Teksty piosenek > S > Świnia/Fawola > Incognityzm
2 427 498 tekstów, 31 343 poszukiwanych i 440 oczekujących

Świnia/Fawola - Incognityzm

Incognityzm

Incognityzm

Tekst dodał(a): bartekpanic Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Macmaja Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

[Pierwsza Zwrotka]


Nocą stoję na rogu, wiesz na winklu wystawam,
Cham z brudnych bloków, pet w pysku i brama,
Nie szukam wrogów, nie błyszczę jak flara,
Porządek i spokój ale wyczuwam dramat,
Trzech Bogów jak Chrystus, słyszę ich z dala,
Wóda plus wóda plus chcą odpierdalać,
Wyczuwam marazm, postaci jest kiepsko,
Za grosz na browara, złożą ci wpierdol,
Zaciskam wite, pet miażdży obcas,
Jak będzie bite to wjadę im z łokcia,
Jak średnio bite, to poczują w kościach,
Że jestem typem co niesie im koszmar,
Obcinam okiem, łajza, normalne,
Kroi pod blokiem bezbronną babcie,
Ruszam podskokiem, zahaczę laczkiem,
Z waszej agresji wyleczy was Dr. Martens,
Cios w klatkę na żebra plus kantem na ryj,
Nos w częściach, krew na klatce i krzyk,
ŻEBYM PRZESTAŁ! I DAŁ SZANSĘ!
Nagle na plecach czuje stalową pałkę,
Wypluwa peta, ja pluję krwią na ławkę,
Gnoje czeka was karcer!
Krzyczę, chodź słyszę tylko pisk w mojej czaszce,
Świtało, lecz zmrok zapadał nad moim miastem.




[Druga Zwrotka]


Szpitalna biel lubi kiedy widuję ją na stałe,
Kolega nawet nie prosił po prostu wziąłem jego zmianę,
Wielu to wkurwia, że co? że mogą pomóc?
Nie po to kończyłem studia żeby teraz siedzieć w domu,
Wspominam kumpla, dwójka dzieci, dom na raty,
Moja żona, dziś rozwódka nie rozumiała mojej pracy,
Wychowały mnie podwórka z matką ją podwórze z kortem,
Może dlatego na własność chciała mieć kogoś co piątek,
KURWA NIE WYSZŁO NAM, KURWA JAK TO BOLI!
Miałem nie kląć, mama mówi że doktorowi nie przystoi,
Kocham ją mocno, w sumie zawdzięczam wszystko,
Dziękuje że rozumie kiedy jem wigilię w Bistro,
Szpitalnym, i nie odwiedzam jej bo siedzę na zakaźnym,
I jak trzeba zrobić zastrzyk, to robię zastrzyk,
I nie pytam czy pacjent woli przelewem czy z karty,
Bo nocą patrzę na cierpienie ludzi a nie w gwiazdy,
Przywieźli go, facet jakieś dwadzieścia z hakiem,
Pluje krwią na moją twarz, płytki i szafę,
Złamany nos, bark a na dodatek,
Problem z plecami i krótki nóż wbity w klatkę,
Mocno krwawi, ostrze prowadzi do zgonu,
NIE DAMY CIĘ ZABIĆ! Proszę, daj sobie pomóc,
Operacja 5 godzin, pozostaje czekać,
Ja nie śpię jak zawsze jeśli chodzi o człowieka.



[Trzecia Zwrotka]


Ja ich twarzach widzę maski które kryją rysy twarzy,
Spisany życia kawał jak tagi co zdobią ściany,
Spotkasz ich w bramach jak i wychodząc spoza bramy,
Chodź jak Ridera Flama może być nie zrozumiały,
Czasem płot, blant, szkoła potem szkoła i plan zajęć,
Lub blok, blant, browar i psucie zdrowia co ranek,
Pot, czas i połowa życia ponad prawem,
Chuj w to, nie ważne każdy ma czasem swoją wazę,
Lepiej patrz uważnie kiedy śmigasz chodnikiem,
Sklepiaj na praskiej, czy w kiblach przy klinice,
Jak snujesz się warkiem a żul pyta o drobne,
A ty obczajasz parkę co ma swój wyraźnie problem,
Obserwuj uważnie ulicznego grajka,
Gówniarza z latawcem i babcie ćmiącą fajka,
Młodą matkę z wózkiem i kawalera z siarą,
Laskę w krótkiej bluzce z lisem, starszą panią,
Patrz kurwa na nią, na nich, nie spuszczaj wzroku,
Z ramion, nóg, barków i par pustych oczu,
Uświadom sobie że codziennie na ulicy,
Mijasz bohaterów którzy statystycznie są nikim.

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Autor tekstu:

Świnia

Edytuj metrykę
Kompozytor:

Fawola

Rok wydania:

2014

Płyty:

Demo EP

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 427 498 tekstów, 31 343 poszukiwanych i 440 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności