Sulin - Kilka słow Deusz ft. Keber

Zamykam oczy, czuje ciebie przy mnie
Twój oddech, zapach, dotyk to takie miłe
Dlaczego w życiu piękne są tylko chwile
Każdą sekundę z tobą mógłbym wspominać godzinę
Godzinami składam te wersy z bitem
Albo samotnie spaceruje tym szarym chodnikiem
Jest mi z tym ciężko choć jestem zimnym typem
Dla ciebie brak mi słów, wersów, liter
Nie ma miłości, a może jej nie znam
Może boje się, że to będzie ta pieprzona klęska
Wiesz, że czasami najtwardszy głaz pęka
Ale chyba już pękłem, kurwa jesteś tak piękna
Jedyne co mam to ciebie na zdjęciach
Gdy siedzę w pracy, a ty w szkole na zajęciach
Przy tobie słoneczna jest jesień
Ale nie mam ciebie, mam wersy w notesie
Wyrzucić ciebie z myśli, po prostu nie potrafię
Wyrzucić to ja mogę te słowa na papier
Lubię gdybać, miło by było
Wiesz, nie ma czegoś co by się nigdy nie kończyło
Kwestia czasu, już nie chcę dłużej czekać
Bo czas to ten skurwiel który tylko ucieka
Oddał bym ci wszystko, bo tylko ty się liczysz
Ale nie chcesz mnie, więc pozostałem z niczym

Tak raz, weź to sprawdzaj nie, to dla ciebie, raz aha raz ...

Cześć w ogóle, co u ciebie słychać
Bo u mnie chujnia, ale tylko nie dzisiaj
Taki mam zwyczaj, że nie piszę dla kobiet
Ale serio jesteś jedną z tych, której mieć nie mogłem
Dzisiaj mam problem, wciąż chodzisz mi po głowie
I Chodź nie znam cię jak matki chciał bym mieć przy sobie
Nie jestem bogiem, ale jestem jak magik czaruje
Ale wiesz, że nie umiem sobie radzić
Chciał bym lufę nabić, pod ręką mam tylko wódkę
Ale to mi nie pomaga, mogę zalać się smutkiem
Nie wiem czy rozumiesz, ale zrozum to uczucie
Taki zwykły po prostu, od zawsze byłem fiutem
Daje ci tą nutę, bo jesteś moją muzą
A wszystkie moje myśli przy tobie się burzą
Słuchaj tego teraz, bo wpadłem po uszy
A uczucie, tego nikt nie zagłuszy
Po prostu mówię co myślę
Serio jesteś jedną gwiazdą
A inne sprawiły, że spadłem dziś na dno
W noc dalej jak radio choć słabo się czuję
A ty i ten związek tego sobie nie daruje
Słuchaj jestem chujem, tak nawija bezsilny
Szkoda, że nie dałaś szans na to by stać się innym
Szkoda, że sentymenty wódka, alko, bro, skręty
Nie powiedziały mi gdzie iść i którędy
Jestem jebnięty, może dziś tego nie wiem
Ale chciałbym mieć tu dziś ciebie dla siebie

Ta. aha, raz ciebie dla siebie...

To do ciebie kochanie ta...
Tak to ta miłość którą od ciebie dostałem
Zakochałem się dziękuje, że cię poznałem
Jestem w stanie oddać życie poświecić to wszystko
W obronie ciebie rzuciłbym się nawet w urwisko
Z tobą być zawsze, ej zawsze bądź przy mnie
zostań na zawsze, zostań proszę przy mnie
Dzięki tobie żyje, uśmiecham się stale
Dziękuje za natchnienie i no zaangażowanie
Bicie mego serca ono tobie jest oddane
Dla ciebie na zawsze, pamiętaj o tym kochanie
Gdy czuje twe ciepło, gdy czule się przytulasz
Kiedy się uśmiechasz, kiedy jesteś ze mną tutaj
Moje uczucia są prawdziwe, no i szczere
Dziękuję kochanie za to, że przy mnie jesteś
Za to, że byłaś no i zawsze będziesz
Kocham cię, kocham cię, kocham cię całym sercem