Tekst piosenki:
Wszyscy w Polsce chcą robić "piniondze", co ty, nie wiesz?
Cebulactwo w naszym kraju ma już limit #level,
Raperzy nietykalni, a powiem coś o nich szczerze,
To będą obrażeni strasznie i zrobią aferę.
Jestem wackiem, jestem plackiem, jestem One Hit Wonder,
Jesteś wackiem, jesteś plackiem, jesteś One Hit Wonder
I tak ciągle każdy wackiem, plackiem, wiesz, co sądzę?
Mogę być kim chcę, skoro ciągnę z tego pieniądze.
Gimbaza jara się, wszędzie swag i dolary,
Ty to jesteś swag w nowej bluzie od starych,
Lubię czytać komentarze, jaki jestem słaby,
XXI wiek - taki marny urok sławy.
Dlatego dziecko ciesz się, zapraszam do zabawy,
Czy przejmuję się krytyką? Zapraszam do zabawy,
Prawilniactwo - ta rap gra ci to przysięgła,
Później po mefedron każdy do ławy klęka.
[Ref.] (x2)
Ten rap się zmienił.. nie wiem czemu,
Ten rap jest niemy.. nie wiem czemu,
Słuchacze ślepi.. nie wiem czemu,
Kurwa, no nie wiem czemu.
Wchodzę na backstage, wódka płynie ostro tam,
Mimo że nie chce pić.. wiadomo - chlam,
Kilka setek czystej, myśli mam przejrzyste,
Kilka setek w plecy i przeogromną pizdę.
Nie ma życia bez progressu, czasem spalę trochę jazzu,
A ty jesteś takim waflem, że panna mówi ci Grzesiu,
Robię to, bo tobie czopki poszły, robię to, bo tobie koty mogły
Zobaczyć ile to złoto kosztuje, rapuje nie po to, by cechy dawały mi propsy.
Miałem ściągnąć bity, a zabrali mi neta
I znowu pije kotek, widzę twoją minę, ta,
Raperzy pizdy, przez to pewnie dziś mnie wini gra,
Na ból dupy pomoże im już tylko mineta.
Jak zarobię pierwszą setkę to jebnę za ciebie,
Jak zarobisz pisząc skoncie to będziesz hustlerem,
Na tym koncie każdy działa wystawia i strzeże
Zamiast działać i wyjebać się dawno na scenę.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):