Sons Of An Illustrious Father - Very Few Dancers

Wirując jak ciąg Fibonnaiego, częstotliwość uderzeń basu i widzenia poprzez to nasienie, groty błogości, zobaczymy co da się zrobić, granicząc z tym odwracaniem sytuacji, cały świat się budzi, ale co zdobyłem w czasie pochłaniające, krew na chodniku, Ziemia drży, mama i tata o ciebie zadbają, zadbają o to żebyś się trząsł, puszczasz niebo chcąc stać się fajnym, skąd możesz znać pokój, teraz, nigdy więcej, nie cytuj, kruk, zamknąć ogień, ściany się deformują, ale, wiem jak to jest, jasne, oszczędności, kąpiele, liczebniki, starożytne, najnowsze, więcej modlitw, kołyszące się ciała, wszystkie dzieci, reakcja na złe pragnienia, walcz Dawidzie, jeśli potrafisz.

Walcz mocno, z nadchodzącymi trudnościami, znowu,
Układając modele drzwi, idź do domu z Bogiem, znowu,
Chodzisz w kółko, wracasz poprzez wewnętrzną prawdę, przeciwstawiony, znowu
Ale jeśli trochę potańczymy, twoje dzikie podżeganie, zakopie ludzką rodzinę, znowu.

Poczuj prądy, wzrost, przypływ i nagły i wąski - dziewica, te alergeny, chirurdzy, podejmujesz wizję siebie, porzucone obciążenia, niech twoje ziemie będą ogołocone a obciążenie poobijane, widziałem jak ponaglają, wmuś nóż, poprzez żonę, życie staję się poświęceniem, kolejna dziewica, nagłe syreny, unieś niebo i teraz płomień będzie brzemieniem, to wielkomiejski świat, jesteśmy za wolni i wszyscy się uczymy, bywałem raniony, cholera, jestem przyciskany, my, owce, pasterze, stado do uboju, synowie i córki płacą wężowi, wciągnięci w ogród, cierpieliśmy tak długo, ta sama, stara pieśń znowu jest śpiewana, ale czy my możemy w końcu na to zasłużyć, moi przyjaciele?

Walcz mocno, z nadchodzącymi trudnościami, mój przyjacielu
Modele drzwi stają się tymi z Bogiem, drzwiami otwartego ramienia, idź z nim do domu,
Znowu, oprzyj się naszym uśmiechom i --znowu
Ale jeśli trochę potańczymy, twoje dzikie podżeganie, zakopie ludzką rodzinę, znowu.

Ujrzyj rzeki nadziei, płynące i stałe w oczach dziecka,
Pomimo potyczek i ogromów ciężaru, uciszasz się, żeby schować się za kłamstwami - pokuta, krew, zdrętwienia i odrętwienie, te wilki w owczych skórach, upolowane, nie dzieci w tym podejściu - mój Boże, nie ma nic takiego, tylko - złodzieje muszą biec - jak ciemność nie przetrwa nocy - wybierz stronę, zobaczysz mnie, wpadającego w niebo, zastanawiam się, czy mnie zobaczysz.