Social Repose - Moving on

Śpię, bo jestem znudzony,
Bycie obudzonym to taki wysiłek,
Śpię, aby uciec od tych wszystkich rzeczy, które chcę zignorować.

Bo kiedy jestem obudzony, wszystko co słyszę,
To szept w moich uszach
Co ona knuje.
Musisz słuchać, co zrobisz lub powiesz.

I szczerze nie chcę o tym rozmawiać.
Minęły trzy miesiące, odkąd nie chcę o tym słyszeć.
Znalazła nowego faceta, jest tym podekscytowana,
Ale mimo wszystko pieprz się za powiedzenie mi o tym.

Trzymam to uczucie głęboko w sobie.
Ona chciała kochać tak bezwarunkowo,
Ale ta potrzeba miłości jest prawdopodobnie
Tym, co czyni jej ruch tak pochopnym.

Tak czy siak, dzięki za pytanie mnie, czy wszystko w porządku.
Odpowiem ci, że jest dobrze, ale co to naprawdę znaczy?
W moim życiu mają teraz nadejść ważniejsze rzeczy,
Ale teraz idę spać, i nigdzie się stamtąd nie ruszam,
Bo w moich snach nigdy nie ma walk,
Jeśli się zabiję, nic się nie stanie, dalej tu leżę,
A kiedy się budzę, czuję się lepiej, niż poprzedniego dnia,
Ale nigdy nie zapomnę jak sprawiłem, że odeszłaś.

Kiedy stanąłem na szczycie tej klatki schodowej,
Wiedziałem, że widzę twoją twarz po raz ostatni.
Odwróciłaś się i przytuliłaś mnie na pożegnanie.
Nie było to naturalne; widziałem w twoich oczach,
Że jestem człowiekiem, którego kochałaś, ale też którym gardzisz.

Słyszenie twojego imienia wprawia mnie w zasmucenie,
Ale mam nadzieję, że teraz jesteś szczęśliwsza,
I może pewnego dnia jakoś mi wybaczysz.