Teksty piosenek > S > Sobota > Hej, jak leci?
2 425 867 tekstów, 31 334 poszukiwanych i 569 oczekujących

Sobota - Hej, jak leci?

Hej, jak leci?

Hej, jak leci?

Tekst dodał(a): ksul1938 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): SaintLuci Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): prostoo Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Ref :

Co słychać chłopaku? Co się dzieje dzieciak?
Co słychać? Jak leci, ziom na Twoich śmieciach?
Czy przody czy plecak? Czy hossa czy bessa?
Co tam w interesach? Czy znowu ziom stres masz?
I co tam prywatnie? Co ziomuś porabiasz?
Co tam u rodziny? Czy swoją zakładasz?
Czy wódą zaprawiasz, żeby czas Ci zleciał?
Szybko opowiadaj, co u Ciebie dzieciak?


1.

Lecimy do przodu, wszystko pod kontrolą, więc
Nie widzę powodu żeby ziomuś przestać biec
Wszystko jest jak w życiu wiesz, dostajesz czego chcesz
Wyśpisz się jak se pościelesz, ale to sam kminisz też
Robię płytę brat, kontroluję rap
Już czuję pierwszy szmal, choć za mało go i tak
Legalnie płacę VAT, muzykę puszczam w świat
Reprezentuję Szczecin, ekipę Układ Squad

I chyba idzie mi, jakoś se radze ziom
Przeżyłem ciężkie dni, ale mam już własny kąt
Wciąż w centrum jestem stąd. a z producentów to
Chopin rapu dziwko, ciągle daję pierwszy sort
Mam stały wgląd do kont, pedały cały rząd
Za mały jest ten świat żeby można uciec stąd
I niby po co ziom, wiesz nic się nie boję
Palę jazz, robię rap, wychodzę na swoje


Ref :

Co słychać chłopaku? Co się dzieje dzieciak?
Co słychać? Jak leci, ziom na Twoich śmieciach?
Czy przody czy plecak? Czy hossa czy bessa?
Co tam w interesach? Czy znowu ziom stres masz?
I co tam prywatnie? Co ziomuś porabiasz?
Co tam u rodziny? Czy swoją zakładasz?
Czy wódą zaprawiasz, żeby czas Ci zleciał?
Szybko opowiadaj, co u Ciebie dzieciak


2.

Na chacie wszystko git, to mój mały raj
Od kiedy mieszkam w nim, spływa po mnie cały szajs
Człowiek termin na maj, nie robię sobie jaj
Michał junior nadchodzi i weź to ziomek zczaj
I piję coraz mniej, żeby nie wkurwiać jej
Kiedy hormony spokojne, żyje się dużo lżej
O szóstej nowy dzień, dzieciak wstaje do szkoły
Może już dietę weź, śmignął mi taki pomysł

Może na trening iść, może to właśnie dziś
Na pewno nie zaszkodzi kiedy przemknie taka myśl
[Haha] Czemu nie? Właściwie właśnie tak
A kiedy kończę blanta, mogę już wracać spać
Co kraj to obyczaj, tutaj jest git zazwyczaj
Palę ten grass i zamieniam się w Sienkiewicza
Więc jeśli pytasz mnie, jak dziś się żyje mi
Ja krótko odpowiadam "Ziomuś, u mnie wszystko git"

Ref:

Co słychać chłopaku? Co się dzieje dzieciak?
Co słychać? Jak leci, ziom na Twoich śmieciach?
Czy przody czy plecak? Czy hossa czy bessa?
Co tam w interesach? Czy znowu ziom stres masz?
I co tam prywatnie? Co ziomuś porabiasz?
Co tam u rodziny? Czy swoją zakładasz?
Czy wódą zaprawiasz, żeby czas Ci zleciał?
Szybko opowiadaj, co u Ciebie dzieciak




Wszystko dobrze chłopak, wszystko dobrze dzieciak
Nic nie leci, po staremu, ziom na moich śmieciach
Przody, żaden plecak, hossa a nie bessa
No, a w interesach, zawsze ziomuś stres masz
Prywatnie gitara, świat swój naprawiam
U rodziny jak ta lala i swoją zakładam
Mniej wódą zaprawiam , nie chcę robić za ciecia
Co tu opowiadać? U mnie wszystko gra dzieciak

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
[Chorus]
What’s up boy? What’s up kid?
What’s up? How is it going, on your trash man?
Is it the front or backpack? Is it bull market or slump market?
How Is it in the business? Man, do you again have stress?
And what’s up private? Man, what are you up to?
How is the family? Are you starting one?
Are you flavoring with vodka, to make the time pass?
Quick, explain, what’s up kid?

[Verse I]
We are moving forward, everything under control, so
I can’t see the reason to stop running
Everything is like it is in life, you know, you get what you want
As you make the bed, you must lie on it, but you know that yourself
I make CD’s brother, I control the rap
I can smell the first bucks, even though it’s not enough
I legally pay the VAT, spread the music in the world
I represent Stettin, the ‘’Uklad Sklad’’ squad
And I think it goes well, somehow, I am managing man
I have lived hard days, but I have my own space now
I am still in the centrum from here. And from the producers
Chopin of the rap bitch, I am always giving the first grade
I have a regular view on the accounts, faggots, the whole government
The world is too small to run away from here
And why even, man, you know, I am not afraid
I smoke jazz, I make rap, I break even

[Chorus]
What’s up boy? What’s up kid?
What’s up? How is it going on your trash man?
Is it the front or backpack? Is it bull market or slump market?
How Is it in the business? Man, do you again have stress?
And what’s up private? Man, what are you up to?
How is the family? Are you starting one?
Are you flavoring with vodka, to make the time pass?
Quick, explain, what’s up kid?

[Verse II]
Everything in the house is lit, it is my own small heaven
Ever since I live in it, I don’t care about all the shit
Mate, due date in May, I’m not joking
Michal junior on his way, get it man
And I drink less, so I don’t piss her off
When the hormones are calm, living is easier
At six, it is a new day, kid is up for school
Maybe you should start a diet already, the idea swished through me

Maybe I should go for training, maybe it is today
It sure is not going to hurt when such idea goes through
(Ha-ha) Why not? Actually, exactly how it is
And when I am finishing the blunt, I can go back to sleep
Every country has it customs, here it’s most often cool
I smoke the grass and turn in to Sienkiewicz
So if you are asking me, how I live today
I answer, in short, ‘’Mate, its golden at mine’’

[Chorus]
What’s up boy? What’s up kid?
What’s up? How is it going on your trash man?
Is it the front or backpack? Is it bull market or slump market?
How Is it in the business? Man, do you again have stress?
And what’s up private? Man, what are you up to?
How is the family? Are you starting one?
Are you flavoring with vodka, to make the time pass?
Quick, explain, what’s up kid?

[Outro]
All good boy, all good kid
Nothing is going on, it’s the way it was, mate, on my trash
Always the front, never backpack, bull not slump market
Yeah, and in the business, mate you always have stress
In private, excellent, I’m repairing my world
Family works like a dream, and I’m staring one myself
Less flavoring with vodka, I don’t want to be a moron
What’s to say? Everything is golden at mine, kid

Historia edycji tłumaczenia

Autor tekstu:

Sobota

Edytuj metrykę
Kompozytor:

Matheo

Rok wydania:

2014

Wykonanie oryginalne:

Sobota

Komentarze (1):

aniaoliwia 3 września 2016 17:56
(0)
super fajna muza co słychać chłopaku co się dzieje dzieciak co słychać jak leci ziom na twoich smieciach

tekstowo.pl
2 425 867 tekstów, 31 334 poszukiwanych i 569 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności