Slowthai - ADHD

[Intro]
Ostatnia

[Wers 1]
Chory jak świnia, czy możesz mi pomóc?
Próbuję wziąć się w garść, gdy palce się ześlizgują, kończę.
Siedzę w dołku, tylko ja, sam ze sobą.
Nie radzę sobie z krzykami, tylko krzyczę na siebie (Ah).
Próbuję ochronić, więc przewiduje.
Odwracam, a oni nazywają to samoobroną.
Czuję presję, my wszyscy mamy swoje powody
Na zewnątrz się uśmiecham, lecz w środku ciągle krwawię.
Zabawa i gry dopóki weźmiesz na siebie winę.
I powiedziałem, że to byłem ja 'bo zrobiłbym to dla moich znajomych.
Nastanie gra, czy oni zostaną tacy sami?
I to wszystko jest ironiczne, próbuje pozbyć się fałszywości.
Miłość nigdy nie wydawała się prawdziwa, koło się nie zatrzymuje.
Oni nie są w stanie dostrzec łez przez krople deszczu.
Twardy chłopiec, zawsze zakładam taką maskę.
Już mi powiedzieli, że leopardy nie mogą zmieniać sportu.

[Chór]
Smutna piosenka, choroba.
Odrzutek zawsze był świadkiem.
Excalibur, cięcie.
Do widzenia, moja jedyna decyzjo.
Smutna piosenka, choroba.
Odrzutek zawsze był świadkiem.
Excalibur, cięcie.
Do widzenia, moja jedyna decyzjo.

[Wers 2]
Nadmierne myślenie, tonę w moim miejscu.
Jedzenie, sen, powtórz, co wiesz o T?
Palenie zioła to jedyny sposób na zaśnięcie.
Ta sama rutyna, piję dopóki będę w stanie mówić.
Niewolnik progresu.
Irytacja 'bo nie mogę jeszcze zdobyć kontroli'
Próbuje latać, lecz moje skrzydłą wydają się być zepsute.
Orzeł zamknięty w zamknięciu, najniższy.
Najniższy rozkład, jestem trzeźwy, samotnik.
Nie mogę być sam, czemu zawsze odbieram telefon?
Błagam cię, odbierz telefon.
(Błagam cię, odbierz telefon.)

[Chór]
Smutna piosenka, choroba.
Odrzutek zawsze był świadkiem.
Excalibur, cięcie.
Dowidzenia, moja jedyna decyzjo.

[Segue]
Hej.
Hej, co słychać?
N-nic, chciałem tylko powiedzieć, bracie.
Kocham cię, koleś, i mam nadzieję, że radzisz sobie dobrze.
I tęknię za tobą każdego dnia, gdy nie ma cięw pobliżu.
Dziękuję za telefon, brachu.

[Wers 3]
Czuję mój deficyt (cyt) życie, muszę jeszcze żyć (żyć).
I żadnego S&M (M), jedynie trzęsę głową (głową).
Nie możesz być moim przyjacielem (przyjacielem), żyję i jestem martwy (martwy).
Złapany z Charlotte's web (web), nie czuje sam siebie (siebie).
Moje kompleksowość (ość) bedzie moją śmiercią (moją).
Raj bronią (nią) i ściskaniem moich piersi (ściskaniem)
Dotknij mnie delikatnie (nie), niebo, wpuść mnie do środka (środka).
Myślę, że masz amnezję (nezję).
I twój stres w końcu spowoduje u mnie apolecję (pecję).
I rozdrażniony staram uśmiechnąć jak Mona Lisa (uśmiechnąć).
Zawiedziony egzystencją jakbym nihdy nie dostał VISy.