[Zwrotka1]
Tak, wydaje mi się, że tracę siebie.
Czuję się, jakbym się gubił.
Czemu sam sobie to robię?
Czemu kurwa, zrobiłem to sobie?
Powinienem był być ze sobą szczery.
Byłem głupi myśląc że pomożesz..
Byłem głupi myśląc że pomożesz..
Czuję się, jakbym smażył się w piekle.
Czuję się, jakbym smażył się w piekle.
Nie mogłaś tego nie zauważyć co?
Utknąłem w dole i ciągle się wspinam.
Skończyłam 21 lat, jakby mój czas już minął.
Czuję jakby każdy podejrzewał i trudniej mu zaufać.
I nie mogę otrząsnąć się z tego przeczucia.
Przeczucia, że mam nóż wbity w brzuch
I to jest to przeczucie, gdy wiesz, że w głębi duszy....
Że prawdziwa osoba, którą kochasz, jedynie cię nabiera.
Dlatego musiałem z tym skończyć, nie denerwuj się, kiedy mnie widzisz.
Bo nie potrafiłem odpuścić myśli o tobie.
I pojebane jest myśleć, że nie wystarczyłem.
Chciałem tylko twojej miłości, ale ty chciałaś być do bani.
Niekiedy wieczorami chcę tylko wyjść i upić się.
Żeby wszystko co czuję, mogło zamienić się w odrętwienie.
Uzależniony od ciebie, jesteś moim ulubionym narkotykiem.
Kupuję twoje kłamstwa, jesteś moją ulubioną wtyczką.
Czasami w nocy, wpatrywałem się w niebo.
I marzyłem o tym , że kiedyś nie byłem tak głupi.
Jaki to wszystko ma w ogóle sens? To wszystko to gówno, które nie ma znaczenia.
Zrobiłem sobie nadzieję, tylko po to żeby znaleźć ją rozbitą na kawałki.
Zawsze jestem sam na sam z myślami, które zbieram.
Wertuję swoje myśli, które układają się w straszny wzór.
Tak jakby rozmyślanie miało doprowadzić mnie do odpowiedzi.
Staram się iść do przodu, ale idę do tyłu.
Ukrywam cały swój ból za uśmiechem i żartem .
I nikt kurwa nikt nie wie, że jestem jebaną katastrofą.
[Chór]
Dałem z siebie wszystko....
Chcę odejść.
Żyję jak duch.
Ale nikt nigdy nie wie.
Widzisz, jak upadam
Oh, wiedziałem, że się rozbiję.
Żyję jak duch.
Ale nikt nigdy nie wie.
[Zwrotka 2]
Zawsze sam, chciałem żeby ktoś mnie zobaczył.
Leżałem w łóżku gapiąc się w sufit.
Rozmawiam ze sobą, póki się nie przemyśliłem.
Samotny w domu, nikt nie wie, że płaczę.
Przysięgam, że całe moje życie jest tak kurewsko mylące.
A ja opowiadam się za zerwaniem z czekami, które otrzymuję.
Moje pieniądze nie mogą kupić rodziny, której potrzebuję.
Moje pieniądze nie mogą wyleczyć agonii, którą czuję.
Potrzebuję kogoś, kto mnie pokocha, kogoś, kto mnie przytuli.
Ktoś, kto będzie tam, gdy mój umysł popadnie w ruin.
Boże, oni serio sądzą , że moje życie jest świetne.
A ja co dzień wracam do pustego domu.
Jestem po prostu samotnym facetem obładowanym pieniędzmi.
Nikt mi nie powiedział, że moje dni nie będą słoneczne.
Krwawię na ludzi, którzy mnie nie pokaleczyli.
Więc kiedy mnie zostawią, zostawią mnie, bo cali będą we krwi
Mam problemy z kobietami, jestem tak bardzo zależny.
Nie kochać sam siebie, więc potrzebuję kogoś.
I to jest zawsze tam, gdzie jest moja samoocena .
I dlatego umawiam się z kobietami tak narcystycznymi.
Mój umysł jest w rozsypce i zawsze jest w konflikcie.
A ostatnio, trudno było podjąć decyzję.
I boli mnie to, ale w końcu to przyznaję.
Że byłem niemal samobójcą i próbowałem się kurwa skończyć.
[Refren]
Dałem z siebie wszystko.
Chcę odejść.
Żyję jak duch.
Ale nikt nigdy nie wie.
Widzisz, jak upadam
Oh, wiedziałam, że się rozbiję.
Żyję jak duch.
Ale nikt nigdy nie wie.
[Zwrotka 3]
Z przykrością myślę, że ludzie myślą, że sięgam do gwiazd
I to jest powód, dla którego czuję to, co czuję.
Może i mam trochę sławy, ale to ból zbieram.
Modliłem się do Boga, prosząc go o uzdrowienie.
Człowieku, potrzebuję mojej mamy, potrzebuję mojego taty.
Potrzebuję rodziny, której nigdy nie mieliśmy.
Nasza rodzina jest rozbita, czuję się beznadziejnie.
Nikt nie zauważył, że jestem w transie.
Wszystko, co mam, to moja córka, patrzę jej w oczy.
I zepsuję wszystko, co robię, to zapewnienie....
Jak mogę dać jej życie rodzinne.
Kiedy jesteśmy tylko ja i ona każdej nocy, kurwa....
To dla mnie za dużo.
Samotnie zabijam swój brzęk.
Nie robię muzyki, bo jestem w rutynie.
I cały ten stres sprawia, że jestem zdrętwiały.
Dlaczego marzę o Grammy, którą wygrywam?
Kiedy nie mam rodziny, by świętować razem ze mną.
Słuchaj, nie ma żadnej pieprzonej wymówki, którą mógłbyś mi dać.
Żeby poczuć, że moje cholerne życie jest warte życia.
Przysięgam, że samotność jest moim rakiem.
Szukam przyjaciela, bo moja rodzina zaginęła.
To wszystko jest wyczerpujące, myślę o końcu
I może koniec dla mnie to nowy początek, kurwa.
[Chór]
Dałem z siebie wszystko....
Chcę odejść.
Żyję jak duch.
Że nikt nigdy nie wie.
Widzisz, jak upadam
Oh, wiedziałam, że się rozbiję.
Żyję jak duch.
Ale nikt nigdy nie wie.
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):