Tekst piosenki: Seni - Utrzymam Skrzydła
Nie uratujesz mnie
Nikt nie ma takiej mocy
Stos rozerwanych serc
Nie chce im patrzeć w oczy
Tamte sępy, czekają na błędy
Chcą serpentyn rwąc mnie na strzępy
Parę miejsc na kilka tysięcy chętnych
I tak byłem tego.. pewny!
Mam napady myśli, których nie wiem czy sam tego chce
Dalej nie znam branży, a ta branża dalej nie zna mnie
To nie ma to znaczenia no bo nawet będąc obok niej
Wbicie na tę scenę jest wpisane w moje DNA
Chyba już jestem teraz..
Za daleko by się kryć, gubię się w myślach
Już nie mam wyjścia, nie mogę zawrócić
Choć, pękają wszystkie szwy, utrzymam skrzydła
Już nie mam wyjścia, nie mogę zawrócić
Choć tam ziemia była taka lekka
Presja bywa taka ciężka
Może to nie dar, a krzyż co niosę
Przestań, chciałeś tutaj być od dziecka
Nagle ci obrzydła ścieżka
Za którą kiedyś ty, byś dał się pociąć
Już tyle prób..
Mam dwie złote płyty, ale obie są za „Skubidu”
Tak samo mnie to cieszy jak dobija teraz, ale cóż..
Przecież dobrze wiem (Przecież dobrze wiem!)
Przecież dobrze wiem, że stać mnie na wiele więcej
Ta przysięga nie może już pękać
Naruto na ręce miał być po to by pamiętać
Nie chcę cofać swoich słów
I tak ja jestem już..
Za daleko by się kryć, gubię się w myślach
Już nie mam wyjścia, nie mogę zawrócić
Choć, pękają wszystkie szwy, utrzymam skrzydła
Już nie mam wyjścia, nie mogę zawrócić
(Nie mogę zawrócić)
Za daleko by się kryć, gubię się w myślach
Już nie mam wyjścia, nie mogę zawrócić
Choć, pękają wszystkie szwy, utrzymam skrzydła
Już nie mam wyjścia, nie mogę zawrócić
Choć tam ziemia była taka lekka
Presja bywa taka ciężka
Może to nie dar, a krzyż co niosę
Przestań, chciałeś tutaj być od dziecka
Nagle ci obrzydła ścieżka
Za którą kiedyś ty, byś dał się pociąć!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu