Scorpions - Gas in the Tank

Zalej mnie „młotkowymi” riff’ami
Trochę nieczystymi, trochę tanimi
Poruszaj palcami w górę i w dół progu
V leci na żywioł

Wciągnij mnie w czerń i zaciemnij mnie
Król riff’ów wrócił do miasta
Kto jest gotowy na śmiertelne użądlenie?
Zaciemnij mnie i wciągnij mnie w czerń

Zagrajmy głośniej, zagrajmy ostro
Wyluzowanie i nieco mrocznie
Daj mi brudny riff mój przyjacielu
W baku musi być więcej benzyny

Benzyny w baku

Wypisz swoje imię na mojej skórze
Narodziliśmy się by przegrywać – żyjemy by wygrywać
W moim Trans Am’ie jest sporo benzyny
To jest „rach-ciach”, dziękuję mamo

Zalej mnie „młotkowymi” riff’ami
Trochę nieczystymi, trochę tanimi
Tylko Rock, a nie błyskotliwa „stylówa”
Zaciemnij mnie i wciągnij mnie w czerń

Zagrajmy głośniej, zagrajmy ostro
Wyluzowanie i nieco mrocznie
Daj mi brudny riff mój przyjacielu
W baku musi być więcej benzyny
Głośniej – graj ostro
Najlepsi przyjaciele nigdy się nie rozstaną
Podaj nieczysty chwyt (gitarowy), mój przyjacielu
W baku musi być więcej benzyny

Chcesz głośniej?
(Tak, tak)
Głośniej?
(Tak, tak)
Chcesz głośniej?
(Tak, tak)
O wiele głośniej
(Tak, tak,
Tak, tak,
Tak, tak)

Zagrajmy głośniej, zagrajmy ostro
Wyluzowanie i nieco mrocznie
Daj mi brudny riff mój przyjacielu
W baku musi być więcej benzyny

Głośniej – graj ostro (zagraj głośniej)
Najlepsi przyjaciele nigdy się nie rozstaną (nigdy się nie rozstaną)
Podaj nieczysty chwyt (gitarowy), mój przyjacielu (nieczysty chwyt, mój przyjacielu)
W baku musi być więcej benzyny

Benzyny w baku
Benzyny w baku
Dużo benzyny w baku