Tekst piosenki:
Rymy Zza Krat
Przeznaczenie
Pamiętam dokładnie nasze pierwsze spotkanie
niby wszystko normalnie buziak na przywitanie
a już wtedy wiedziałem wystarczyło spojrzenie
między ciałem a ciałem będziesz moim marzeniem
Kolejne spotkanie i nasza rozmowa
że najlepsza miłość to ta niespełniona
Późny powrót do domu chociaż jeszcze nie pewny
resztkami rozsądku broniliśmy się dzielnie
porażką była rozkosz namiętność bez granic
w walce z przeznaczeniem wysiłki są na nic
tego wieczoru jeszcze coś powiedziałem
nie wiem dlaczego serce walczyło z ciałem
nazajutrz dylemat przecież w życiu tak nie ma
rzeczywistość ocenia a my jej oddani
czy sobie wzajemnie podzieliliśmy świat
na nasz i całą resztę
Namiętność bez granic,
w walce z przeznaczeniem wysiłki są na nic x2
Ty i ja to życie ten świat niepewność i strach
chyba musi być tak
jak normalnie żyć przecież miłość najcenniejsza
nie potrafię istnieć bez bliskości Twego serca
żyjemy jak we śnie po drugiej stronie lustra
najlepiej chcąc to zmienić lecz w koło tylko pustka
takie drogi życia idziemy jedną z nich
szukamy ukojenia z tych pięknych krótkich chwil
żyjemy dla nich właśnie głęboko wierząc w to
że już wkrótce i na zawsze ziści się nasz los
nie zawsze było dobrze tak jak się planuje
odnajdziemy szczęście będę lepszy obiecuję
wiem że damy radę wiem bo to wyśniłem
mamy naszą miłość i to nam daje siłę
jedyne czego pragnę tak mocno wciąż bez końca
by odtąd były nasze wschody i zachody słońca
Mój ideał to Ty moje życie to my
rozkosz po świt wiele nocy i dni
jestem tylko Twój i tak już pozostanie
wzięłaś moje serce na zawsze we władanie
Namiętność bez granic,
w walce z przeznaczeniem wysiłki są na nic x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):