Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Rejjie Snow
Popularne teksty
15. Siemek - Crystal
Rejjie Snow - 1992 (ft. Loyle-Carner)
1992 (ft. Loyle-Carner)
Tekst dodał(a): xorrez
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Barwnik
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): tapczuch
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
[Hook: Rejjie Snow & Loyle-Carner]
92 dreams, 92 kids, 92 queens
92 kings, 92 boys, 92 girls
92 beats, a 92 world
[Verse 1: Rejjie Snow]
Just a black niggar smoking my cigar
Puff, puff that's that shit
Was born in 92, She was 86, I mean 93
She'd make a brother stiff
Dark blue eyes, caramel lips
Momma was a preacher, daddy kinda rich
In the year of '92, I mean '93
This little boy Rejjie, the birds and the bees
Three was the age, N read it from the page
Confusion occured and daddy got rage
Back in '92, Dr. Dre came
The Chronic in my room, daddy would play
I started making raps around '98
When Big L died, the lord gives and takes away
The greatest of the greatest, the worst of the worst
[Verse 2: Loyle-Carner]
Uh uh, I, I
Fall in love way too easily
Used to treat ‘em nice
And now I treat 'em like they’re treating me
But this isn’t me eagerly
Cos I’d rather retreat up where the sweeter be
But if its unrequited
Then its right for me to flee the scene
Like 96
Seems my daddy might have dipped
And that was it
Me I was two
So now I couldn’t give a shit
But bettered few
When the clever grew
Stepping out askew
“he was bruising to prove the news"
Never show him up if iÍ did
I never wanted to
Tell the honest truth when he would ask me
Silent sitting in car seats
While he’s hitting the palm trees
I’m with him
And he be steady grinning
The lights reflecting off his golf teeth are blurring my vision
But the wheels continue spinning
Playing the victim
That was his position
Hear him speaking some wisdom to women without any vision
Mumma wishing
Sat reminiscing
She couldn’t kiss him
The truth is, he was still useless
We wouldn’t miss him
[Hook: Rejjie Snow & Loyle-Carner]
92 dreams, 92 kids, 92 queens
92 kings, 92 boys, 92 girls
92 beats, a 92 world
92 dreams, 92 kids, 92 queens
92 kings, 92 boys, 92 girls
92 beats, a 92 world
[Verse 1: Rejjie Snow]
Just a black niggar smoking my cigar
Puff, puff that's that shit
Was born in 92, She was 86, I mean 93
She'd make a brother stiff
Dark blue eyes, caramel lips
Momma was a preacher, daddy kinda rich
In the year of '92, I mean '93
This little boy Rejjie, the birds and the bees
Three was the age, N read it from the page
Confusion occured and daddy got rage
Back in '92, Dr. Dre came
The Chronic in my room, daddy would play
I started making raps around '98
When Big L died, the lord gives and takes away
The greatest of the greatest, the worst of the worst
[Verse 2: Loyle-Carner]
Uh uh, I, I
Fall in love way too easily
Used to treat ‘em nice
And now I treat 'em like they’re treating me
But this isn’t me eagerly
Cos I’d rather retreat up where the sweeter be
But if its unrequited
Then its right for me to flee the scene
Like 96
Seems my daddy might have dipped
And that was it
Me I was two
So now I couldn’t give a shit
But bettered few
When the clever grew
Stepping out askew
“he was bruising to prove the news"
Never show him up if iÍ did
I never wanted to
Tell the honest truth when he would ask me
Silent sitting in car seats
While he’s hitting the palm trees
I’m with him
And he be steady grinning
The lights reflecting off his golf teeth are blurring my vision
But the wheels continue spinning
Playing the victim
That was his position
Hear him speaking some wisdom to women without any vision
Mumma wishing
Sat reminiscing
She couldn’t kiss him
The truth is, he was still useless
We wouldn’t miss him
[Hook: Rejjie Snow & Loyle-Carner]
92 dreams, 92 kids, 92 queens
92 kings, 92 boys, 92 girls
92 beats, a 92 world
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenie[Refren: Rejjie Snow i Loyle-Carner]
Sny roku 92, dzieciaki roku 92, królowe roku 92
królowie roku 92, chłopcy roku 92, dziewczyny roku 92,
bity roku 92, świat roku 92
[Zwrotka 1: Rejjie Snow]
Tylko czarnoskóry gościu wypalający swoje cygaro
Pyk, pyk, to jest to
Urodziłem się w 92, ona była z 86, mam na myśli 93
Sprawiała, że brat drętwiał
Ciemnoniebieskie oczy, karmelowe usta
Matka była kaznodzieją, tatuś był całkiem bogaty
W roku 92, mam na myśli 93
Ten mały chłopczyk Rejjie, wynik świadomości seksualnej
Trzy lara miał wtedy, możesz to przeczytać z jego strony
Zamieszanie nastało i tatuś oszalał
W roku 92, pojawił się Doktor Dre
Album The Chronic w moim pokoju, tatuś go puszczał
Zacząłem pisać rapy około roku 98
Kiedy umarł Big L, Pan Bóg daje i odbiera
Najlepsze z najlepszych, najgorsze z najgorszych
[Zwrotka 2: Loyle-Carner]
Uch, uch, ja, ja
Zakochuję się zbyt łatwo
Kiedyś traktowałem je dobrze
A teraz traktuje je tak jak one traktują mnie
Lecz to nie jestem nadgorliwy ja
Bo wolę odpowiedzieć na to większą słodyczą
Lecz jeśli ta miłość jest nieodwzajemniona
To mam prawo zwiać ze sceny
Jak w 96
Wydawało się, że tata się trochę rozjuszył
Ale to by było na tyle
Ja kiedy miałem dwa lata
Więc teraz to mnie nie obchodzi
Lecz w paru aspektach jestem lepszy
Wyrosłem całkiem sprytny
Wychodząc poza ramy słów
"on tylko udowadniał to co pokazują w wiadomościach"
Nigdy tam się nie pojawiłem
Nigdy nie chciałem
Mówiłem szczerą prawdę gdy ktoś mnie pytał
Siedząc cicho w samochodzie
Gdy on uderzał frontem w palmę
Jestem z nim
A on wciąż się uśmiecha pod nosem
Światła odbijają jego golf, zęby tępią mój widok
Lecz koła wciąż się kręcą
Udawanie ofiary
To była jego pozycja
Słyszę jak rozmawia mądrze z kobietami bez żadnej wizji
Mama żałuje
Siedzi wspominając
Chciałaby go wtedy nie pocałować
Prawdą jest, że on wciąż jest bezużyteczny
Nie tęsknilibyśmy za nim
[Refren: Rejjie Snow i Loyle-Carner]
Sny roku 92, dzieciaki roku 92, królowe roku 92
królowie roku 92, chłopcy roku 92, dziewczyny roku 92,
bity roku 92, świat roku 92
Sny roku 92, dzieciaki roku 92, królowe roku 92
królowie roku 92, chłopcy roku 92, dziewczyny roku 92,
bity roku 92, świat roku 92
[Zwrotka 1: Rejjie Snow]
Tylko czarnoskóry gościu wypalający swoje cygaro
Pyk, pyk, to jest to
Urodziłem się w 92, ona była z 86, mam na myśli 93
Sprawiała, że brat drętwiał
Ciemnoniebieskie oczy, karmelowe usta
Matka była kaznodzieją, tatuś był całkiem bogaty
W roku 92, mam na myśli 93
Ten mały chłopczyk Rejjie, wynik świadomości seksualnej
Trzy lara miał wtedy, możesz to przeczytać z jego strony
Zamieszanie nastało i tatuś oszalał
W roku 92, pojawił się Doktor Dre
Album The Chronic w moim pokoju, tatuś go puszczał
Zacząłem pisać rapy około roku 98
Kiedy umarł Big L, Pan Bóg daje i odbiera
Najlepsze z najlepszych, najgorsze z najgorszych
[Zwrotka 2: Loyle-Carner]
Uch, uch, ja, ja
Zakochuję się zbyt łatwo
Kiedyś traktowałem je dobrze
A teraz traktuje je tak jak one traktują mnie
Lecz to nie jestem nadgorliwy ja
Bo wolę odpowiedzieć na to większą słodyczą
Lecz jeśli ta miłość jest nieodwzajemniona
To mam prawo zwiać ze sceny
Jak w 96
Wydawało się, że tata się trochę rozjuszył
Ale to by było na tyle
Ja kiedy miałem dwa lata
Więc teraz to mnie nie obchodzi
Lecz w paru aspektach jestem lepszy
Wyrosłem całkiem sprytny
Wychodząc poza ramy słów
"on tylko udowadniał to co pokazują w wiadomościach"
Nigdy tam się nie pojawiłem
Nigdy nie chciałem
Mówiłem szczerą prawdę gdy ktoś mnie pytał
Siedząc cicho w samochodzie
Gdy on uderzał frontem w palmę
Jestem z nim
A on wciąż się uśmiecha pod nosem
Światła odbijają jego golf, zęby tępią mój widok
Lecz koła wciąż się kręcą
Udawanie ofiary
To była jego pozycja
Słyszę jak rozmawia mądrze z kobietami bez żadnej wizji
Mama żałuje
Siedzi wspominając
Chciałaby go wtedy nie pocałować
Prawdą jest, że on wciąż jest bezużyteczny
Nie tęsknilibyśmy za nim
[Refren: Rejjie Snow i Loyle-Carner]
Sny roku 92, dzieciaki roku 92, królowe roku 92
królowie roku 92, chłopcy roku 92, dziewczyny roku 92,
bity roku 92, świat roku 92
Historia edycji tłumaczenia
| Autor tekstu: |
Rejjie Snow ft. Loyle-Carner Edytuj metrykę |
|---|---|
| Kompozytor: |
Dirty Dike |
| Rok wydania: |
2013 |
| Płyty: |
Rejovich EP |
Komentarze (0):