Tekst piosenki:
"... Pusty śmiech mnie bierze,
Że ten biedny mój głos
Ode mnie oddzielony, przestał
Nagle być moją własnością
I należy już nie wiem do kogo
I nie wiem do czego, do trąby?
Czy do jakiegoś akcyjnego towarzystwa?
Wyobrażam sobie tą zabawną chwile
Gdy jakiś ananas korbą nakręci, śrubkę
I jakaś trąbą zamiast mnie gadać zacznie..."
Boże jakże to, zmartwychpowstał?
Wyryta w sercu - Polska walcząca
To słowo wskrzesza, przerzuca most mad
Rzekami Styksu, przybiera postać
Bożego gońca, stale w pogoni
Życie nie po to by dobro trwonić
Więc zainwestuj, odnajdź na roli
Talent i perłę połóż na dłoni
Kto bliskich chroni ten prawdy blisko
Nie sra się w gniazdo, nie sra w ognisko
Niekoniecznie bistro byle było ciepło
Miłość ponad wszystko, idę tą ścieżką
Dalej maestro podkręcaj tempo
Robota płonie gdy dotkniesz ręką
Wiem to na pewno, respekt to sedno
Od ludzkich sądów wciąż niepodległość!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):