Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Pezet
Popularne teksty
17. Kumi - 10 NA 10
Pezet - Dom
Dom
Tekst dodał(a): kalweri
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): canhokang
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): olcia_197
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Mija życie, mija dzień, mija znów noc
zapomniałem jak to jest w ogóle czuć coś
znów nie spałem, minął dzień, mija znów noc
z moim ciałem chodzi cień, minął znów rok
Kiedyś chciałem uciec stąd, to jest mój dom
tam gdzie stoi ciągle wciąż stary mój blok
Mówią: Pezet to jest kot, stary to jest sztos
chciałbym przeżyć coś jak on, chciałbym być jak on
Moje życie pełne łez, pełne złych stron
gdybyś wiedział co tam jest, chciałbyś biec stąd
tymczasowe jak przygodny seks z moją eks
chciałbym wiedzieć jak to jest w końcu mieć dom
To wykrzywia mi twarz jakbym krzyczał
bo wtedy nie przyszłaś na czas
Z lustrzanego odbicia to wdycham
ona ciężko oddycha i kicha mi w twarz
i biała chmura się wznosi w powietrze
i ląduje za chwile jak ptak
na podłodze w obskurnej łazience
ona chciałaby więcej choć to pierwszy raz
i mój ziomek jest na nią wkurwiony
chociaż w sumie słabo go znam
wiesz co to znaczy wejść między wrony
zamawiamy już czwarty gram
Gdy to piszę jestem zmęczony
czwarta rano, nie mogę spać
choć nie tykam tego co oni wtedy
dziś mija piętnaście lat
Ona miała włosy różowe albo coś mi pomieszał czas
przeczytałem to w którejś z nowel i to wcale, a wcale, nie byłem ja
choć te impry klubowe pamiętam jak dzisiaj gdy cisza tu gra
życie szybkie jak fury sportowe i ja jak szczyt góry lodowej
Driftowałem trochę po drodze, dziś dryfuję sobie jak kra
i próbuję w końcu ustalić, czy to ja byłem zły czy to ty byłaś zła
Gdy trzymałem dłoń na jej głowie na dwa razem z tamtym kolegą
myślę sobie, że wszyscy są święci, gdy mówią o grzechach kogoś innego
Mija życie, mija dzień, mija znów noc
zapomniałem jak to jest w ogóle czuć coś
znów nie spałem, minął dzień, mija znów noc
z moim ciałem chodzi cień, minął znów rok
Kiedyś chciałem uciec stąd, to jest mój dom
tam gdzie stoi ciągle wciąż stary mój blok
Mówią: Pezet to jest kot, stary to jest sztos
chciałbym przeżyć coś jak on, chciałbym być jak on
Moje życie pełne łez, pełne złych stron
gdybyś wiedział co tam jest, chciałbyś biec stąd
tymczasowe jak przygodny seks z moją eks
chciałbym wiedzieć jak to jest w końcu mieć dom
Ja nie miałem nic z tym wspólnego, byłem tylko w tamtej łazience
Dziś pamiętam tylko, że zgrzyta zębami i chwyta się ręką za szczękę
i pamiętam, że znów cię nie było, chciałem wtedy zbudować coś więcej
a może to było kiedy indziej, ale to była miłość, na pewno, no pewnie
Potem jakoś po latach wpadłaś, chciałaś, bym cię mocno złapał za szyję
mierzyłaś do mnie wzrokiem jakby to była broń, którą mnie wreszcie zabijesz
i chyba mówiłaś: jak tak mogłeś i czemu to kurwa zrobiłeś?
Nie wiem co myślałaś, to tak nie działa, nie da się zabić kogoś, kto od dawna nie żyje
Czasem myślę, czy jeszcze mam serce, znowu piszę wersy gdy świta
mniej rozumiem, podobno mam więcej, długo nikt mnie o to nie pytał
spoko, nic mnie już nie dotyka, w moim życiu jest mała dziewczynka
pisze ten, co wiszę mu hajs, poza tym mieszkanie jest puste jak skrzynka
wtedy nikt tu kurwa nie dzwonił, choć nosiłem serce na dłoni
spoko, nic mnie dzisiaj nie boli, bez znaczenia jest co mnie spotyka
tylko mniej rozumiem mam więcej, krew jest gorzka pot jest słony
w sumie chyba wszystko jest po nic, chcą być mną ci co mają gdzieś domy
zapomniałem jak to jest w ogóle czuć coś
znów nie spałem, minął dzień, mija znów noc
z moim ciałem chodzi cień, minął znów rok
Kiedyś chciałem uciec stąd, to jest mój dom
tam gdzie stoi ciągle wciąż stary mój blok
Mówią: Pezet to jest kot, stary to jest sztos
chciałbym przeżyć coś jak on, chciałbym być jak on
Moje życie pełne łez, pełne złych stron
gdybyś wiedział co tam jest, chciałbyś biec stąd
tymczasowe jak przygodny seks z moją eks
chciałbym wiedzieć jak to jest w końcu mieć dom
To wykrzywia mi twarz jakbym krzyczał
bo wtedy nie przyszłaś na czas
Z lustrzanego odbicia to wdycham
ona ciężko oddycha i kicha mi w twarz
i biała chmura się wznosi w powietrze
i ląduje za chwile jak ptak
na podłodze w obskurnej łazience
ona chciałaby więcej choć to pierwszy raz
i mój ziomek jest na nią wkurwiony
chociaż w sumie słabo go znam
wiesz co to znaczy wejść między wrony
zamawiamy już czwarty gram
Gdy to piszę jestem zmęczony
czwarta rano, nie mogę spać
choć nie tykam tego co oni wtedy
dziś mija piętnaście lat
Ona miała włosy różowe albo coś mi pomieszał czas
przeczytałem to w którejś z nowel i to wcale, a wcale, nie byłem ja
choć te impry klubowe pamiętam jak dzisiaj gdy cisza tu gra
życie szybkie jak fury sportowe i ja jak szczyt góry lodowej
Driftowałem trochę po drodze, dziś dryfuję sobie jak kra
i próbuję w końcu ustalić, czy to ja byłem zły czy to ty byłaś zła
Gdy trzymałem dłoń na jej głowie na dwa razem z tamtym kolegą
myślę sobie, że wszyscy są święci, gdy mówią o grzechach kogoś innego
Mija życie, mija dzień, mija znów noc
zapomniałem jak to jest w ogóle czuć coś
znów nie spałem, minął dzień, mija znów noc
z moim ciałem chodzi cień, minął znów rok
Kiedyś chciałem uciec stąd, to jest mój dom
tam gdzie stoi ciągle wciąż stary mój blok
Mówią: Pezet to jest kot, stary to jest sztos
chciałbym przeżyć coś jak on, chciałbym być jak on
Moje życie pełne łez, pełne złych stron
gdybyś wiedział co tam jest, chciałbyś biec stąd
tymczasowe jak przygodny seks z moją eks
chciałbym wiedzieć jak to jest w końcu mieć dom
Ja nie miałem nic z tym wspólnego, byłem tylko w tamtej łazience
Dziś pamiętam tylko, że zgrzyta zębami i chwyta się ręką za szczękę
i pamiętam, że znów cię nie było, chciałem wtedy zbudować coś więcej
a może to było kiedy indziej, ale to była miłość, na pewno, no pewnie
Potem jakoś po latach wpadłaś, chciałaś, bym cię mocno złapał za szyję
mierzyłaś do mnie wzrokiem jakby to była broń, którą mnie wreszcie zabijesz
i chyba mówiłaś: jak tak mogłeś i czemu to kurwa zrobiłeś?
Nie wiem co myślałaś, to tak nie działa, nie da się zabić kogoś, kto od dawna nie żyje
Czasem myślę, czy jeszcze mam serce, znowu piszę wersy gdy świta
mniej rozumiem, podobno mam więcej, długo nikt mnie o to nie pytał
spoko, nic mnie już nie dotyka, w moim życiu jest mała dziewczynka
pisze ten, co wiszę mu hajs, poza tym mieszkanie jest puste jak skrzynka
wtedy nikt tu kurwa nie dzwonił, choć nosiłem serce na dłoni
spoko, nic mnie dzisiaj nie boli, bez znaczenia jest co mnie spotyka
tylko mniej rozumiem mam więcej, krew jest gorzka pot jest słony
w sumie chyba wszystko jest po nic, chcą być mną ci co mają gdzieś domy
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieA life is passing, a day is passing, again a night is passing
I forgot how it is to feel something at all
I didn't sleep again, a day has passed, a night has passed
A shadow goes with my body, a year has passed again
One day I wanted to run away, that's my home
Where there is still my old block
They say: Pezet is a cat, this is lit, bro
I'd like to try something like him, I'd like to be like him
My life is full of tears, full of bad sides
If you knew what there is, you'd want to run from here
Temporary like casual sex with my ex
I'd like to know how it is to have home at the end
It twists my face like I would scream
Cause you didn't come in time then
I'm breathing it with mirror reflection
She is breathing heavy and sneezing in my face
And a white cloud is raising up in the air
And landing like a bird in a moment
On the floor in dingy bathroom
She'd want more, though this is her first time
And my buddy is pissed at her
Though I don't know him very well
You know what it means to go among the crows
We are already ordering the fourth gram
When I write this, I'm exhausted
4 am, I can't sleep
Though I don't take what they do
Fifteen years today
She had pink hair or time is messed me up
I read this in some novel and at all, it wasn't me at all
Though the club party I remember was like today when the silence plays here
Fast life like sport cars and me as a top of the iceberg
I was drifting a little through roads, today I'm drifting like a floe
And I am trying to figure it out finally, if I was bad or it was you
When I was holding my hand on her head with that mate
I think everybody is holy when they say about sins of somebody else
A life is passing, a day is passing, again a night is passing
I forgot how it is to feel something at all
I didn't sleep again, a day has passed, a night has passed
A shadow goes with my body, a year has passed again
One day I wanted to run away, that's my home
Where there is still my old block
They say: Pezet is a cat, this is lit, bro
I'd like to try something like him, I'd like to be like him
My life is full of tears, full of bad sides
If you knew what there is, you'd want to run from here
Temporary like casual sex with my ex
I'd like to know how it is to have home at the end
I had nothing to do with it, I was just in that bathroom
Today, all I remember is him grinding his teeth and holding his jaw with a hand
And I remember you were not there again, when I'd like to build something more
Or maybe it was some other time, but it was love, I'm sure
Then a few years later you came here and wanted me to hold your neck tight
You were watching me by your sight like it was the weapon you would use to kill me finally
And probably you said: How you dared and why the fuck have you done this?
I don't know what you thought, it's not working like that, you can't kill someone who's been dead for a long time
Sometimes I think if I have still my heart, again I write verses when it's a dawn
I understand less, apparently I have more, no one asked me about it for a long time
Cool, nothing can touch me anymore, there's a little girl in my life
Writes the one who I owe the money, apart from that, apartment is empty like a box
Then no one fucking called here even though I had my heart on my sleeve
Cool, nothing hurts me today, no matter what I go through
I just understand less, I have more, the blood is bitter, sweat is salty
I guess all is for nothing, they who have their own houses somewhere want to be me
I forgot how it is to feel something at all
I didn't sleep again, a day has passed, a night has passed
A shadow goes with my body, a year has passed again
One day I wanted to run away, that's my home
Where there is still my old block
They say: Pezet is a cat, this is lit, bro
I'd like to try something like him, I'd like to be like him
My life is full of tears, full of bad sides
If you knew what there is, you'd want to run from here
Temporary like casual sex with my ex
I'd like to know how it is to have home at the end
It twists my face like I would scream
Cause you didn't come in time then
I'm breathing it with mirror reflection
She is breathing heavy and sneezing in my face
And a white cloud is raising up in the air
And landing like a bird in a moment
On the floor in dingy bathroom
She'd want more, though this is her first time
And my buddy is pissed at her
Though I don't know him very well
You know what it means to go among the crows
We are already ordering the fourth gram
When I write this, I'm exhausted
4 am, I can't sleep
Though I don't take what they do
Fifteen years today
She had pink hair or time is messed me up
I read this in some novel and at all, it wasn't me at all
Though the club party I remember was like today when the silence plays here
Fast life like sport cars and me as a top of the iceberg
I was drifting a little through roads, today I'm drifting like a floe
And I am trying to figure it out finally, if I was bad or it was you
When I was holding my hand on her head with that mate
I think everybody is holy when they say about sins of somebody else
A life is passing, a day is passing, again a night is passing
I forgot how it is to feel something at all
I didn't sleep again, a day has passed, a night has passed
A shadow goes with my body, a year has passed again
One day I wanted to run away, that's my home
Where there is still my old block
They say: Pezet is a cat, this is lit, bro
I'd like to try something like him, I'd like to be like him
My life is full of tears, full of bad sides
If you knew what there is, you'd want to run from here
Temporary like casual sex with my ex
I'd like to know how it is to have home at the end
I had nothing to do with it, I was just in that bathroom
Today, all I remember is him grinding his teeth and holding his jaw with a hand
And I remember you were not there again, when I'd like to build something more
Or maybe it was some other time, but it was love, I'm sure
Then a few years later you came here and wanted me to hold your neck tight
You were watching me by your sight like it was the weapon you would use to kill me finally
And probably you said: How you dared and why the fuck have you done this?
I don't know what you thought, it's not working like that, you can't kill someone who's been dead for a long time
Sometimes I think if I have still my heart, again I write verses when it's a dawn
I understand less, apparently I have more, no one asked me about it for a long time
Cool, nothing can touch me anymore, there's a little girl in my life
Writes the one who I owe the money, apart from that, apartment is empty like a box
Then no one fucking called here even though I had my heart on my sleeve
Cool, nothing hurts me today, no matter what I go through
I just understand less, I have more, the blood is bitter, sweat is salty
I guess all is for nothing, they who have their own houses somewhere want to be me
Historia edycji tłumaczenia
| Autor tekstu: |
Jan Paweł Kapliński Edytuj metrykę |
|---|---|
| Rok wydania: |
2019 |
| Wykonanie oryginalne: |
Pezet |
| Płyty: |
Muzyka współczesna |
Komentarze (0):