Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Paulina Przybysz
Popularne teksty
18. Fonos - Slavia
Paulina Przybysz - Zima
Zima
Tekst dodał(a): prqemila
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak
Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): olcia_197
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
jeśli umiesz tu być
prawdziwie
jeśli to jeszcze jest
możliwe
usłysz mnie
może skończy się świat
po zimie
szanse przecież są dziś
olbrzymie
ciebie chcę
może może jest już koniec
wsiadasz już na konia
pocałuj jeszcze mnie
a może świat już trawi pożar
gdy ranne wstaną zorza
nie będzie dokąd biec
a może jutro przyjdzie wojna
niech nasza noc upojna
wystrzeli w kosmos mnie
a może powinnam być spokojna
historia była hojna
zdążyłam kochać Cię
so the winter is coming
and now I'm crushing The Wall
każdy dzień nam zabrany
snu pozbawia noc
może może jest już koniec
wsiadasz już na konia
pocałuj jeszcze mnie
a może świat już trawi pożar
gdy ranne wstaną zorza
nie będzie dokąd biec
a może jutro przyjdzie wojna
niech nasza noc upojna
wystrzeli w kosmos mnie
a może powinnam być spokojna
historia była hojna
zdążyłam kochać Cię
nie mam już czasu
zapobiegawczo
uposażenie
nie ma znaczenia
nie musisz nic wnosić
nie musisz obiecać
Ciebie chcę
tylko Ciebie uwierz w to
by poczuć tę miłość
ignoruj wątpliwość
ją wymyślono
by władać kontrolą
Ciebie chcę
prawdziwie
jeśli to jeszcze jest
możliwe
usłysz mnie
może skończy się świat
po zimie
szanse przecież są dziś
olbrzymie
ciebie chcę
może może jest już koniec
wsiadasz już na konia
pocałuj jeszcze mnie
a może świat już trawi pożar
gdy ranne wstaną zorza
nie będzie dokąd biec
a może jutro przyjdzie wojna
niech nasza noc upojna
wystrzeli w kosmos mnie
a może powinnam być spokojna
historia była hojna
zdążyłam kochać Cię
so the winter is coming
and now I'm crushing The Wall
każdy dzień nam zabrany
snu pozbawia noc
może może jest już koniec
wsiadasz już na konia
pocałuj jeszcze mnie
a może świat już trawi pożar
gdy ranne wstaną zorza
nie będzie dokąd biec
a może jutro przyjdzie wojna
niech nasza noc upojna
wystrzeli w kosmos mnie
a może powinnam być spokojna
historia była hojna
zdążyłam kochać Cię
nie mam już czasu
zapobiegawczo
uposażenie
nie ma znaczenia
nie musisz nic wnosić
nie musisz obiecać
Ciebie chcę
tylko Ciebie uwierz w to
by poczuć tę miłość
ignoruj wątpliwość
ją wymyślono
by władać kontrolą
Ciebie chcę
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
| Autor tekstu: |
Paulina Przybysz Edytuj metrykę |
|---|---|
| Rok wydania: |
2020 |
| Płyty: |
Odwilż |
Komentarze (0):