Paul McCartney - Alligator

Chcę mieć do kogo wracać do domu
Potrzebuję miejsca, gdzie mogę spać
Potrzebuję miejsca, gdzie mogę złożyć swoje zmęczone kości
I odbyć pogawędkę nie nazbyt głęboką

Wszyscy inni są zajęci byciem lepszym ode mnie
I widzę dlaczego tak jest
Mieli kogoś, kto dał im wolność
Kogoś, kto zerwał ich kajdany
Kogoś, kto pozwolił im po prostu być

Chcę kogoś, kto będzie dla mnie ocaleniem
Kiedy wracam do domu z tego zoo
Potrzebuję kogoś, z kim można słodko pogawędzić
Komu mogę dać swojego aligatora*

Wszyscy inni zdają się wiedzieć, o czym mówią
I widzę, dlaczego tak jest
Mają kogoś, kto ich wyzwolił
Kogoś, kto znalazł klucz
Kogoś, kto dał im wolność

Czy mogłabyś być dla mnie tą osobą?
Czy czułabyś się dobrze dając mi wolność?
Czy ośmieliłabyś się znaleźć do mnie klucz?

Chcę kogoś, kto potrafi mnie wybawić
Kiedy zaczynam swoje sztuczki
Potrzebuję kogoś nawykłego do kontaktów z grzesznikami
Zawsze kiedy wpakuję się w kłopoty

Wszyscy inni są zajęci byciem lepszym ode mnie
I widzę dlaczego tak jest
Mają kogoś, kto daje im wolność
Kogoś, kto zrywa ich kajdany
Kogoś, kto pozwala im po prostu być

Czy mogłabyś być dla mnie tą osobą?
Czy czułabyś się dobrze dając mi wolność?
Czy ośmieliłabyś się znaleźć do mnie klucz?

*aligator to wielce pakowne słowo: jako metafora pojawia się dość często w różnych angielskich tekstach, ale jego znaczenia trzeba się raczej domyślać z kontekstu...:)