Droga jest długa, a bagaż ciężki
Ale idę naprzód, zawracanie nie wchodzi w grę
Wspominam, jak to kiedyś było
Stoję tutaj, czekając na więcej
Wierzysz, że mnie znasz
Jednak tak naprawdę nic nie wiesz, chłopcze
Wiesz, jak to jest, kiedy nie ma się pracy?
Wszyscy cię pytają: co do tej pory zrobiłeś?
Ostatnie trzy lata spędziłem na tworzeniu muzyki
Co? Słuchaj uważnie, objaśnię ci życie
Żaden z nas nie ma trudnego życia
Po prostu bardzo źle je oceniasz
Przecież wiele nie musi się stać
Wypuszczam z siebie frustrację
Kiedy też ci się tak wiedzie, pieprz te nonsensy
Ostatnie trzy lata były dla mnie jak karuzela
Z piwnicy do luksusów, z luksusów z powrotem
Potem znów na górę, aż człowiek zwariuje
Ile warte jest szczęście?
Każdego dnia tracisz coraz więcej
A wszystko, czego pragniesz to spokój
I nie czyń tak, jakbyś mnie w ogóle nie dręczył
Fuck! Mówiliście, że mnie znacie
Słuchaj
Droga jest długa, a bagaż ciężki
Ale idę naprzód, zawracanie nie wchodzi w grę
Wspominam, jak to kiedyś było
Stoję tutaj, czekając na więcej
Nie będę już więcej rapował o tym, jak jest mi źle
Jestem zaintrygowany i rozmyślam, o czym opowiem jako następne
Wiedzie się nam do dupy, a czasami nie
Mamy problemy z luksusem, ale tego nie wiemy
Spałem na podłodze i miałem sen
Wtedy uwierzyłem i to mnie podbudowało
Nie ma żadnych ‘jeśli’ i ‘ale’, ‘nie-nie’, to jest dla mnie jasne
I po jednym roku, jak byłem gwiazdą, miałem wszystko
Spełniłem mój sen w Nevada
I ten biznes był inny, to było dla mnie jasne
Po trzech latach pozbierałem się
Rozpad zespołu, a ty tu siedzisz i wszyscy gadają
Zaczynasz od początku
Cholera, droga jest długa i szeroka
Sram na to
Cholera, jestem gotowy
Nikt mi nie stoi na drodze
Ale ja tego nie widzę
Najwidoczniej jestem sobie największym wrogiem
Droga jest długa, a bagaż ciężki
Ale idę naprzód, zawracanie nie wchodzi w grę
Wspominam, jak to kiedyś było
Stoję tutaj, czekając na więcej
Życie jest śmieszne
Czasami się nam wiedzie, a czasami nie
Jest bez różnicy, co robisz, najważniejsze, żebyś w siebie uwierzył
Lepiej zaufaj sobie
Wydaje mi się, że znowu w siebie uwierzyłem
Można wszystko zdobyć, trzeba tylko chcieć
Trzeba dla tego żyć, każdego dnia dawać z siebie wszystko
Każdego dnia do tego dążyć
Nawet jeśli byłeś przeciwko
W dzisiejszych czasach nie będzie drugiej szansy
Fuck! Wierzę, wierzę, że można w ogrodzie stworzyć pole bitwy
I wtedy powstać i oczyść swoje życie
A kiedy? Teraz
Dzisiaj z tym zaczynam
Nie żałuję i cieszę się
Zło jest po to, żeby dostrzegać dobro
Dobro w życiu jest wyborem
Niczym albo najlepszym do wzięcia
Zacznij z tym, nie stawaj z boku
Chwytajcie wasze życia i je odnówcie, zacznijcie dzisiaj z tym
Wspominam, jak to kiedyś było
Stoję tutaj, czekając na więcej
Poznaj historię zmian tego tłumaczenia
Komentarze (4):