Teksty piosenek > P > Paktofonika > Rób co chcesz...
2 426 941 tekstów, 31 338 poszukiwanych i 478 oczekujących

Paktofonika - Rób co chcesz...

Rób co chcesz...

Rób co chcesz...

Tekst dodał(a): szczepa2 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): 1Sopel6 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): bosy Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

-Chcę smoka...
-Co się mówi?
-Przepraszam...
-Nie, mówi się błagam o przebaczenie.
-Błagam Cię o przebaczenie.
-Dlatego nie lubię szmat... Jesteście gotowe zrobić wszystko..
-Nie jestem szmatą..
-Nie?
-Nie...
-Wiesz, czym się różni szmata od kobiety? Tym, że kobieta się szanuje...

[Magik]
Świat schodzi na psy, razem z nim ty.
Wierzysz mi? Policzone są twoje dni.
Wiesz jak jest, tu chodzi o moją troskę,
bo niezbadane są wyroki boskie.
Więc rób co chcesz, pod uwagę bierz możliwości,
przyczynowo skutkowe zależności.
Trwa pościg za kasą, pozycją, dupami,
gdzie ludzie rozminęli się z wartościami.
Tego nie wiem, ale spróbuj dać im palec,
kto jest kto przekonasz się doskonale.
Hipokryci dla mnie daremnie ukryci,
Ich dewizy, szydercze oczka, uśmiech Mona Lisy.
W głowach schizy wynikiem mej ekspertyzy.
Sprawdź kto kogo teraz ujmuje w ryzy!
Oto nadchodzi Magik, z języczkiem u wagi
robię ci kiełbie we łbie nie gorzej niż dragi.
Pożycza ode mnie kwotę, mówi, że odda potem.
Ze mnie robisz idiotę? Robiąc z siebie idiotę.
No to kwita, oto w nowym świecie cię wita
eM A Gie I Ka i Paktofonika.
Masz jakieś ale, się zmachałeś?
Albo spadłeś z byka, coś strzyka, Cię drapie,
coś cię dotyka.
Lub fatalnie upośledzony emocjonalnie,
mówię ci legalnie, sterowany zdalnie.
Teraz siadaj - ja wykładam, w ciszy słuchaj.
Bynajmniej to nie poezja dla ucha,
ha-ha, uchachany ja, bo sprawa krucha
próżnego kłamczucha, co wyzionął ducha
Już dawno - rób co chcesz, byle nie pójść na dno.
Rób co chcesz, wiesz i nie żałuj, no!

-Nie! To przypadkowy kumpel.
-Przypadkowy kumpel Cię po dupie macał? Spoko...
-Jezus Maria...

[Fokus]
Dwa tysiące loopy, dwa miesiące zupy.
W taki upał każda głupia dupa da ci dupy.
Spójrz, ej, na jej ruchy, ujrzyj jak się męczy.
Weź ulżyj jej, sprawdź, jak jęczy pod tobą.
Takie potem nie płaczą, to dobrze.
Owszem, właśnie dałeś zgwałcić się kobrze.
O Boże, może to, że była taka łatwa -
raz: to nie wina twa, a dwa: to pułapka.
Może głupia dupa ta od trzech tygodni w ciąży lata,
na tatę faceta szuka taka szmata.
Ja tam co chcę mam, nie chcę więcej niż chcę sam,
zgniatam, a nie zjadam owoce jak Adam.
Znam obiekty westchnień przez sugestie
z Cosmo zamienione w bestie, więc ostro!
Zaczytani w CKM-ie, chuj, że ściema na ściemie,
gdzieś tam odpowiedź drzemie, ja wizerunek zmienię
swój. Nie żałuj, pewne siebie ruchy
zapewniają co noc na noc dupę do poduchy.
Więc rób co chcesz, może wieczór ze świecami?
Lecz zadowolona będzie suka skuta kajdankami
dopiero. Hetero ja, a ona bi, więc da mi z koleżankami,
Nie mam wyboru, myśli się jajami wtedy, nie?
To tera zajebała mi z numerami ważnymi komórkę,
a jej dziurkę ciurkiem wytrychami jej śluzem upaćkani
ślusarze jak ja pojebani, wiesz co? Kurwa ci mówi, że dziś da ci za nic,
Też coś. Wierz w co chcesz, rób co chcesz, dupcz co chcesz,
zresztą, ja mogę gadać, a ty i tak pójdziesz złą ścieżką.

-Wiesz? Bo dzisiaj się tak zastanawiałem nad tobą.
-No i co?
-W sumie, to jak tak pomyślałem sobie nad tobą, to mi się rzygać chce...

[Rahim]
O, o, otóż to, poznajesz ją
I serca K.O. czeka cię, bo
Zadurzony po uszy swe o
Każdej porze to pozytywne flow
Wszystko inne w tło, dziennie planów sto
Słodkich akcji gro, w końcu wkładasz go
Boli? Nie słuchaj, bo pierdoli
Nie jesteś pierwszym, którego szkoli
Tak zadowoli cię-cię niezmiernie
Pieprz to, ocknij się, bo skończysz miernie
Wiesz to, że trzeba podchodzić biernie
Rozczarowany? A przyrzekała żyć wiernie
Na chatę wpada, siada, opowiada
W cieniu zdrada?! Och, to przesada!
Spadaj, mała moja rada
Twe tłumaczenie mi nie odpowiada
Więc słuchaj, a nie gadaj
Dlaczego tak, a nie inaczej? Jak to dlaczego?
Chciałaś tego, wybrałaś, wczuj się w pokrzywdzonego
Dlaczego tak, a nie inaczej? Jak to dlaczego?
Chciałaś tego, wybrałaś, zrozum pokrzywdzonego
Na drogę całus, przez życie pedałuj
Rób co chcesz, myśl, niczego nie żałuj
Rób co chcesz, bierz, niczego nie żałuj
Rób co chcesz, wiesz, niczego nie żałuj

Rób co chcesz, niczego nie żałuj
Chciałaś? Wybrałaś
Ej, w dupę mnie pocałuj, wiesz x4

-I to jest powód żeby cię koleś po dupie macał, tak się spytam, nie? Boli, prawda? Widzisz, tylko, że mnie to już nie obchodzi, że ciebie boli, bo ja cię mam już w dupie. Możesz iść do domu, dziękuję.
Było mi miło z tobą spędzić 2 lata. Mówiłem ci... Do widzenia, dobranoc.

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
-I want Dragon..
-What do you have to say?
-I'm sorry..
-You have to say "I beg for forgiveness"
-I beg for forgiveness
-That's why I hate sluts... You're ready to do anything-
-I'm not a slut..
-No?
-No..
-Do you know how a hoe differs from a woman? A woman respects herself...

[MAGIK]

The world sinks low, and you go with it
Do you believe me? Your days are numbered
You know how it is, it's about my care
because God moves in a mysterious way
So do what you want, into consideration take all the possibilities
cause-and-effect dependencies
The race goes on for money, position, hookers
where the people missed the path of moral values
I'm not sure of that but give them a finger
You'll find out perfectly who's who
Hypocrites, for me pointlessly hidden
Their mottoes, mocking eyes, the smile of Mona Lisa
Conflicts in their heads are the result of my expertise
Check who overwhelms who now
Here comes Magik, with the tip to the balance
I'm making a storm in your head, not worse then drugs
He borrows the money from me, tells me he will return it later
You're making a fool out of me? While making a fool of yourself
So we're even, in the new world welcomes you
M-A-G-I-K and Paktofonika
Do you have something to say, you're dog-tired?
or you've gotten the wrong side of the day, something cricks, scratches you, something touches you
Or you're fatally emotionally impaired
I tell you legally, remotely controlled
Now sit - I'm lecturing now, so listen in silence
Well it's not the poetry for the ear
Aha, ecstatic me, because the case is poor, the case of a smug liar who gave up the ghost so long ago
Do what you want, just don't sink to the bottom
Do what you want, you know and don't be sorry, c'mon!

-No! He's a random mate.
-A random mate was touching your butt? Cool...
-Jesus Christ...

[FOKUS]

Year 2000-loops, 2 months of soups
In a hot day like this every stupid hoe will give you her ass
Look, hey, at her moves, see how she struggles
Relieve her, check how she moans under you
Types like this don't cry later
Right, you've just let yourself to be raped by a cobra
"Oh God, maybe it's because she was so easy" - first off, it's not your fault, secondly - it's trap
Maybe this stupid whore since three weeks in pregnancy, runs
Seeks a man for a father, this bitch
I, for one, I've gotten what I wanted, I don't want more then I desired
I crush instead of eating the fruits like Adam
I know the love interests by suggestions from Cosmo
who got turned into beasts, that's sick!
Well-thumbed into Playboy, fuck the fact that it's lies
somewhere in there there is an answer is hidden
I'll change my image, don't be sorry
Confident moves guarantee a hoe in your bed every night
So do what you want, maybe a candlelit evening
but the bitch will be satisfied only chained in handcuffs
Only, I'm hetero and she's bi, so she'll let me fuck her friends, I don't have a choice, in situations like these you think with your dick, am I right?
So now, she stole my phone with important phone numbers
And attacking her pussy with the passkeys, splashed with her slime, locksmiths fucked up like me
You know what, now she tells you she'll let you fuck her for no reason
What a deal, believe in what you want
Do what you want, fuck what you want,
Whatever, I may talk but you will always go down the wrong path

-You know what? I was just thinking about you today...
-And what?
-In overall, when I thought about you, it made me want to puke.

[RAHIM]

Oh-oh, that's it, you meet her
K.O. awaits your heart, because
in this deep love you feel this positive flow.
Everything else becomes background noise, a hundred plans everyday,
a lot of sweet actions, finally you get it inside
"It hurts", don't listen, she's bullshitting
you're not the first one who's she's mentoring
Of course, she'll pleasure you... you... exceedingly
Fuck that, wake up or you'll end up poorly
You know that, you need to approach things passively
Disappointed? "But she promised to live forever"
She comes around the house, sits down and speaks,
"An affair behind someone's back?! That's exaggerated!"
Get lost, it's my little advice
I don't like your reasoning
so listen, and stop talking
Why this way? What do you mean why?
You wanted this, you chose it, empathize with the victim
Why this way? What do you mean why?
You wanted this, you chose it, understand the victim
A farewell kiss, ride through life on your own
Do what you want, think, don't regret a thing
Do what you want, take, don't regret a thing
Do what you want, you know, don't regret a thing

Do what you want, don't regret a thing
You wanted? You chose...
Hey, kiss my ass, you know x4

-And that's the reason for letting a guy go over your ass, I'm asking, right? It hurts, right? But you see, I don't give a shit anymore if it hurts you, because I have you in my ass.** You can go home now, thanks.
It was a pleasure to spend 2 years with you. And I told you... Goodbye, goodnight.

*"Smok" (eng. 'Dragon') is one of Fokus' aliases
** To have someone in their ass is a saying in Polish, it is more powerful than saying 'I don't care'

Historia edycji tłumaczenia

Autor tekstu:

Paktofonika

Edytuj metrykę
Kompozytor:

Beny

Rok wydania:

2000

Wykonanie oryginalne:

Paktofonika

Płyty:

Kinematografia

Ciekawostki:

W utworze zostały wykorzystane sample z piosenki "Pour Vivre Heureux" (z repertuaru Udo Jürgensa)

Komentarze (62):

MuzykaNicWiecej 6 maja 2013 18:42
(+7)
To jest niestety prawda ..

olvia2001 13 grudnia 2012 14:16
(-2)
"Rób co chcesz, niczego nie żałuj.
Chciałaś? Wybrałaś.
Ej, w dupę mnie pocałuj, wiesz."

chore 23 listopada 2012 20:40
(+1)
http://www.pfk.one.pl/artykuly/artykul_magik_paktofonika_10.htm

tu jest coś wspomniane.

MaxNestor 23 listopada 2012 16:55
(+1)
Może mi ktoś powiedzieć w jaki sposób panienka Fokusa go zdradziła i ogólnie ta historie . Z góry dzieki

chore 20 listopada 2012 00:50
(-2)
Zacznę od twojego przykładu. O którym fragmencie Pisma mówisz, żebym mógł się odnieść do oryginalnego tekstu? Nie kojarzę tego fragmentu, ale nie znam Pisma na pamięć. Może taki jest. Mam jednak wrażenie, że coś pokręciłeś.

W Piśmie Świętym Napisane jest też "nie cudzołóż". Według twojego rozumowania zatem nie tylko dzieci z gwałtu należy się "pozbyć", ale także tych spłodzonych poza małżeństwem. A co z dzieckiem, które poczęło się w wyniku gwałtu i zdążyło się urodzić? Ono też według ciebie jest "wynikiem grzechu"? Czy takich ludzi też wg ciebie należy się "pozbyć"? Czy dziecko wolno karać za winy jego ojca? Gwałt to dość szerokie pojęcie. Żona, która oddaje się mężowi ze strachu, że on znajdzie sobie kochankę to też jest gwałt ze strony męża. Gdyby dziewczyna z tego utworu wzięła "smoka", to też byłby ze strony Fokusa GWAŁT. Jej motywacją był strach, a Fokus tym strachem manipulował. To, że sama to zaproponowała nie znaczy, że robi to z wolnej woli.

Do stwierdzeń typu "legalna mafia" nie ma sensu się odnosić, bo są epitety i slogany a nie merytoryczne argumenty. Podobnie pominę stwierdzenia adresowane do mnie w podobnym duchu. Zapewniam cię, że młodzi ludzie też dają pieniądze na Kościół, a nie wszyscy starsi ludzie, którzy żyją w Kościele są bezrozumni jak sugerujesz.

Morderca, gwałciciel, złodziej kieruje się własnymi zasadami, które uważa za słuszne, ale to nie znaczy, że to co robi jest dobre.

Zgadzam się, że wykorzystywanie okazji jest karygodne. Rozumiem, że wg ciebie

"pewne siebie ruchy zapewniają co noc na noc dupę do poduchy"

namawia do szacunku wobec kobiet i zachowania czystości? Nie odniosłeś się do żadnych konkretów z tego co napisałem. A może ty wiesz co to jest "smok", "S.M.O.K. na kartki biel..."? Naprawdę uważasz, że Fokus namawia do wstrzemięźliwości wobec okazji? On jest UNBLOCKABLE. Zobacz sobie mój komentarz do "Jestem bogiem".

Jak chcesz podyskutować, to odnieś się do tego co napisałem. W ogóle odnoś się do argumentów, a daruj sobie epitety. Wyjaśnij co w takim razie wg ciebie znaczy ten wers, który przytoczyłem jeśli nie "jestem macho i robię to codziennie z inną".

jezolek12 18 listopada 2012 21:33
(-1)
Tak czytam sobie Twoje ("chore") posty i z żalem stwierdzam, że jeszcze dużo wody musi upłynąć zanim otworzą się Ci oczy i będziesz zdolny do samodzielnego i racjonalnego myślenia. Piszesz o słuszności kościoła, a nie widzisz, że kościół sam sobie przeczy? Oto przykład: dziewczyna zostaje zgwałcona i zachodzi w ciążę, nie chce tego dziecka. Postanawia zrobić aborcję (Nasze Państwo już dorosło do takich spraw), ale kościół tego nie popiera. Mimo tego, że w Piśmie Świętym jest napisane, iż czegoś co jest wynikiem grzechu należy się pozbyć. Kościół to legalna mafia, która tylko wyłudza pieniądze od starszych ludzi, którzy kiedyś tak głęboko wierzyli w to co jest napisane i dalej ślepo wierzą bo tak zostali nauczeni. Tacy ludzie myślą, że ich postępowanie jest słuszne, właściwe. Dziwi mnie fakt, że tak mało ludzi jest wstanie krytycznie spojrzeć na doktrynę kościoła katolickiego. Pisałeś/aś w którymś z komentarzy, że powinniśmy spojrzeć krytycznie na utwór PFK, a jakie jest Twoje krytyczne spojrzenie na zasady czy przykazania (jak zwał tak zwał), które są wpajane i narzucane większości ludzi? Człowiek powinien kierować się własnymi zasadami, które uważa za słuszne, a nie ślepo wierzyć w to co ktoś mu narzuca. To tak jak bym powiedział Ci, że jak uderzysz z całej siły w głowę teleportuje Cie do Seattle. To tyle jeśli chodzi o tą twoją(?) ideologię.

Jeśli chodzi zaś o utwór to się mylisz. Chodzi o to, że masz starać się omijać takie osoby (nieważne czy to kobieta czy mężczyzna) szerokim łukiem (już to ktoś napisał). Panowie starają się nam przekazać, że jest wielu takich co wykorzystują każdą okazję, ale ich zachowanie jest niewłaściwe i karygodne.

To tyle ode mnie.
Bless

PS. Całkowicie się z Tobą zgadam equilibrium

Danielsson 6 listopada 2012 19:21
(0)
Co za matoł pisał ten tekst? Na początku zwrotki Fokusa, zamiast luty ma być loopy"
"Dwa tysiące loopy , dwa miesiące zupy,
W taki upał każda głupia dupa da ci dupy."

asiakasia2299 30 października 2012 19:06
(0)
Zajebista. *.*

paktofonika97 7 października 2012 16:09
(0)
Świat schodzi na psy, razem z nim ty.
Wierzysz mi? Policzone są twoje dni.
Wiesz jak jest, tu chodzi o moją troskę,
bo niezbadane są wyroki boskie.
Więc rób co chcesz, pod uwagę bierz możliwości,
przyczynowo-skutkowe zależności.
NAJLEPSZE!!!!

chore 24 września 2012 21:55
(0)
Fokus: - Nastąpiła kobieta, która rzuciła mnie jak zużytą ścierkę. Odbiło się to na kolejnej. Rozmówiłem się z nią na ulicy. Akurat miałem przy sobie dyktafon.

chore 24 września 2012 21:43
(0)
Fokus: - Pojechaliśmy hardkorowo. Ale myślę do dziś, jakie ch*jstwo jej zrobiłem.
Codziennie...

mattis7 12 września 2012 22:23
(+5)
"-A wiesz, czym się różni szmata od kobiety? Tym, że kobieta się szanuje..."

equilibrium 27 sierpnia 2012 18:05
(0)
"Co najwyżej"? Chciałbyś żeby ktoś macał Twoją kobietę? Jeśli godzisz się na coś takiego- ok.
Co było pretekstem? On wymyślił sobie taki pretekst żeby ją zgnoić? Noo raczej nie.. Fakt faktem po chamsku z jego strony, że tak to załatwił, ale.. Jeśli sam dla siebie nie masz szacunku, nikt inny go nie będzie dla Ciebie miał.
W kółko i w kółko.. Porozmawiaj więc z kimś innym, bo ja stoję przy swoim, a Ty przy swoim.

chore 27 sierpnia 2012 16:02
(0)
Znów uciekłaś od odpowiedzi na moje pytanie. Wprost atakujesz dziewczynę, ale gdy pytam o Fokusa to już stoisz z boku.

Wg Ciebie jeśli facet dostaje małpiego rozumu to jest ok, a jeśli kobieta zdradzi to jest szmatą. Piszesz, że zanikają wartości a jednocześnie akceptujesz to, że facet może dostać "małpiego rozumu", że może co noc zapewnić sobie "... do poduchy", a nawet dwie.

Z tekstu wynika co najwyżej, że "jakiś przypadkowy koleś ją po ... macał" i to jest wersja Fokusa. Nie wiem skąd twoje sądy co do tej dziewczyny.
Co do historii to z tego co wiem, sam Fokus w jednym z wywiadów przyznał, że to był TYLKO PRETEKST do rozstania i upokorzenia tej dziewczyny.

Nie każdy facet jest jak Fokus, chociaż pewnie jest sporo jego naśladowców niestety. Jeśli uważasz, że facet nie może zapanować nad instynktem, to automatycznie usprawiedliwiasz każde jego działanie podyktowane tym instynktem.

Mam wrażenie, że nasza dyskusja kręci się w kółko. Wydaje mi się, że wyraźnie wskazałem hipokryzję PFK, a w szczególności Fokusa. Jeśli do tej pory Cię nie przekonałem, to trudno, niewiele więcej mogę dodać. Może kiedyś jakiś bliski Ci facet, pokaże Ci, że ma rozum większy od małpy i potraktuje Cię jak skarb, a nie jak dodatek do poduchy i wtedy zobaczysz jak bardzo na psy zszedł Fokus i jego koledzy. Tego Ci życzę i wszystkim dziewczynom, które zachwycają się PFK.

equilibrium 27 sierpnia 2012 10:55
(0)
Jeśli chcesz dyskutować na temat wiary (mojej, Twojej), o Mansonie, Marksie, ludziach czy nawet pogodzie.. to zapraszam, odezwij się do mnie, ale nie tu.

To jest utwór głównie Fokusa. Znasz historię? Miał pannę, która go zdradziła. Najwyraźniej było jej obojętne czy śpi ze swoim czy nie ze swoim facetem. O tym jest cały tekst. Nie wiem co tam jest niejasne.. pewne ruchy zapewnią Ci pannę na noc, później- ostry sex zamiast kolacji. "więc da mi z koleżankami nie mam wyboru myśli się jajami wtedy nie?" jeśli ona przyjdzie do faceta z koleżanką/koleżankami to on się temu poddaje, bo facet jak widzi 2 nagie kobiety (albo więcej) to dostaje małpiego rozumu, a jak może je dotykać to już w ogóle.. Nie mówię, że każdy taki jest, ale w większości.

Relacje damsko-męskie.. Chodzi Ci o co w tej chwili? O spojrzenie autora tekstu czy z perspektywy panny, która go zdradziła? Reakcja na zdradę wyszła taka, a nie inna (utwór). Zdradę popełnia się z różnych powodów, ale tutaj wygląda mi to na zwykłe kures*wo. Ona go zdradziła, on był w porządku, ale moim zdaniem opisał (może w dobitny sposób) to, co go męczyło. Nie oszukujmy się.. wszyscy widzimy co się z ludźmi dzieje od dłuższego czasu. Zero wartości. Ciekawe jak Ty zachowałbyś się na jego miejscu..

Jeśli to dzieje się gdzieś obok to ani interesujące, ani odrażające. Staram się zajmować swoim łóżkiem i swoimi relacjami, a jak ktoś chce sobie urządzać trójkąty, ktoś inny chce być traktowany jak szmata, bo nie szanuje sam siebie to ich sprawa.

chore 25 sierpnia 2012 00:23
(0)
Jakoś nie widzę głębi tego zestawienia niby dobra ze złem. Bo co z tego wynika oprócz taniego skandalu dającego rozgłos?

Unikasz konkretów, nie odnosisz się do tego co pisze, nie masz odwagi wyrazić własnych poglądów, a to że ja pisze o tym otwarcie nazywasz "uzewnętrznianiem" się. Twoje cytowanie Marksa to wyraz szacunku, a moje cytowanie Jezusa to dowód niesamodzielności myślenia. Piszesz, że ludzie to wyjątkowo głupi gatunek a jednocześnie mi zarzucasz, że to ja uważam się za najmądrzejszego. Zarzucasz mi też, że oceniam i "ośmielam się cokolwiek mówić na czyjś temat", a jednocześnie ciągle dajesz mi do zrozumienia, że jestem tak głupi, że nie warto nawet próbować mnie oświecić.

Wiara w siebie może oznaczać odważne stawianie sobie celów i walczenie z przeciwnościami, ale może też oznaczać zakochanie w sobie, pychę i bezkrytyczne patrzenie na siebie.

Może i jestem głupszy od ciebie, ale zamiast kolejny raz to podkreślać wyjaśnij mi o czym jest utwór PFK który komentujemy. Może chociaż ten fragment mi zinterpretuj:

Pewne siebie ruchy
Zapewniają co noc na noc dupę do poduchy
Więc
Rób co chcesz
Może wieczór ze świecami
Lecz zadowolona będzie s**a skuta kajdankami
Dopiero
Hetero ja a ona bi więc da mi
Z koleżankami
Nie mam wyboru
Myśli się jajami wtedy nie? no te

Co myślisz o kimś, kto tak wyobraża sobie relacje damsko męskie. To ktoś dla ciebie interesujący czy odrażający? Tylko proszę bez wykrętów, bez "to zależy", czy skakania na inny temat. Tak lub tak.

P.S. MM to nazwa zespołu, ale też pseudonim lidera. Sama dobrze o tym wiesz i sama w swojej wypowiedzi użyłaś nazwy MM w odniesieniu do lidera ( z NIEGO "Antychrysta", a nie z NICH ).

equilibrium 24 sierpnia 2012 21:17
(0)
Wiara w siebie jest najważniejsza (moim zdaniem). Masz rację- sami uznajemy co jest dobre, a co złe. Człowiek rozumny potrafi oddzielić dobro od zła.

W co ja wierzę? Na pewno nie będę opowiadać tego tutaj.. Ty się uzewnętrzniłeś więc każdy podjął temat.

Charles Manson i Marilyn Manson to dwie różne postaci. Zacznijmy od tego, że pierwszy to człowiek, a drugi to zespół rockowy.. nazwa zespołu wzięła się stąd, że lider chciał przeciwstawić sobie piękno i brzydotę, dobro i zło. Ale co Ty możesz o tym wiedzieć skoro tak jak o Paktofonice tak i o zespole Marilyn Manson nie wiesz kompletnie nic (!), a wydajesz osąd.. To ludzie zrobili z niego "Antychrysta", bo ludzie to nadzwyczaj głupi gatunek..
To nie są moi idole. Nie mam idoli.. MM to zespół, którego słucham i tyle..

Ty nawet nie widzisz, że samodzielność myślenia już została Ci odebrana. Wszystko jest zdrowe, ale w odpowiednich ilościach..

Słowa Marksa czy Mansona- jeśli są prawdziwe to ja je szanuję.

Pozdrawiam

chore 24 sierpnia 2012 12:05
(0)
..... a myśl, że każda religia to opium dla mas, nie urodziła się w Twojej głowie. Może nieświadomie, ale oparłaś się na Karolu Marksie.

chore 24 sierpnia 2012 11:46
(0)
@equilibrium

To odnieś się do tego co napisałem wcześniej, bo twoje argumenty to same ogólniki, że myślę "trochę dziwnie" i niesamodzielnie.

Ja nie jestem bogiem. Mam ograniczenia i nie mogę wszystkiego. Są ludzie którzy sami są dla siebie bogami, sami uznają co jest dobre i co złe według tego co jest im wygodne. Można powiedzieć, że to jedna ze współczesnych religii. Taka religia może być opium dla mas.

A Ty w co wierzysz? Co dla ciebie jest wyznacznikiem tego co dobre a co złe?

Promujesz Mansona - Marilyna, ale przy okazji też Charlesa od którego Brian Hugh Warner wziął swoją sceniczną ksywkę, żeby dobrze zacząć karierę od skandalu. Charles miał swoją chorą religię i na pewno bardzo wierzył w siebie. To twoi idole? Czy to,że się z nimi identyfikujesz znaczy,że nie myślisz samodzielnie?

Dla mnie Jezus nie jest idolem, bo "idol" znaczy tyle co "bożek". Wierze, że Jezus jest Bogiem i, że nie ma innego. Nie wydaje mi się, że to odbiera mi samodzielność myślenia, czy wolną wolę. Wybieram tak, bo chce.

equilibrium 22 sierpnia 2012 19:01
(0)
chore
Ty naprawdę nie rozumiesz tego tekstu czy po prostu nie chcesz go zrozumieć? trochę dziwne jest dla mnie to Twoje rozumowanie. tak próbujesz wszystkim zamotać żeby było na Twoim.
-------------------
"Jestem bogiem"= mogę wszystko, nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych.. wiesz co to wiara w siebie? chyba nie..
-------------------
Oczywiście możesz mieć własne zdanie. mam więc prośbę- niech ono wyjdzie od Ciebie. nie opieraj się na słowach Chrystusa. zapomnij o tym co ktoś kiedyś powiedział, przemyśl tekst. kawałek jest skutkiem. jak jest skutek, musi być przyczyna. jeśli nie potrafisz go przemyśleć zadawaj sobie pytania, np. skąd u nich takie zachowanie? dlaczego napisali taki a nie inny tekst o tej dziewczynie? proszę Cię.. myśl samodzielnie..
------------------
religia to opium dla mas. masz klapki na oczach?

tekstowo.pl
2 426 941 tekstów, 31 338 poszukiwanych i 478 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności