Tekst piosenki:
OzM
Spójrz, jesteś w miejscu, od którego powinno się wszystko zacząć
W sercu duma rozpiera cie
Sam możesz tu sobie dziękować za to
I nawet nie podejrzewałeś że tak daleko to zajdzie
Normalny chłopak jakich wielu jest
Z wielką ambicją za majkiem
Teraz patrz, patrz, jak też
Coraz wyżej pniesz się do góry
Chyba nie wyszedł ci na złe ten perfekcjonizm
Bo widać chmury już
Chociaż gardzisz hazardem
Postawiłeś wszystko na jedną kartę
Walkę, nieustannie masz w tym pasję
Która daje miłość tobie do gry tu
Jak dziecko matce
Wiesz dobrze ze ciągle chcesz żeby miło sens to
Nawet jeśli często ludzie gubią go
I mówią na okrągło: Let go!
Nie zapomnij o tym
upadki wzloty – to daje siłę
A im wyżej tym bliżej jesteś siatki, którą starasz dotknąć się
Pytanie: czy ta podróż zmieni cię?
Czy cechy które w sobie cenisz gdzieś odejdą w cień?
Mam nadzieje ze nie
Nie wierze że będzie źle
Pokaż m siebie bo na wiele stać ce tu
Nie zapomnij mnie
Chcę żebyś był ze mną
I powiedz jaki jest sens samemu w ciemności iść
Ile mogę dam ci
- wiem
Ile możesz dać mi
- ty
Spełniamy sny
Radość w nich
Ja i ty
Tylko nie zapomnij mnie
Chcę żebyś był ze mną
I powiedz jaki jest sens samemu w ciemności iść
Ile mogę dam ci
- wiem
Ile możesz dać mi
- ty
Spełniamy sny
Radość w nich
Ja i ty
Zeus
Ociągałem się długo z tą zwrotką
Długo, wie to OzM
Pewno gdy pytali go kumple o to czy nagrałem mówił
No ZM
Tyle wymówek, tyle na głowie
Czasu nawet nie ma by pomyśleć o tym
Uciekają mi minuty
Choć dłonie mam zaciśnięte na tym że aż boli
Moje motto: zrobi się później
Zawsze sobie obiecuje to
Był taki ziom, z którym też chciałem nagrać coś
Ale dziś sorry, nie ma już później
Później, później, później
Już się nie zobaczymy w studio
Ani w ogóle, bo mam news że go zabrał los
Wow!
Co za abstrakcja
Gadaliśmy o planach parę dni wstecz
O ślubach, o salach, o rapach, o Stanach
Nagle zapomniałem na śmierć te zwrotkę
Wtedy nie wiedziałem co powiem tu
By to nie był banał
pamiętaj o mnie bla bla
Takie trzy po trzy di fana
Co zostawia wykonawca po sobie?
Co po sobie zostawia człowiek?
Tym wolę być
Stratą dla sceny?
Czy taką co zostaje w bliskiej osobie
Zostawiamy tyle rzeczy na potem
Później pogada, przeproszę,
Nie teraz
Zagapimy się przez chwilę na drodze i bum!
Nie ma nas
Nie zapomnij mnie
Chcę żebyś był ze mną
I powiedz jaki jest sens samemu w ciemności iść
Ile mogę dam ci
- wiem
Ile możesz dać mi
- ty
Spełniamy sny
Radość w nich
Ja i ty
Tylko nie zapomnij mnie
Chcę żebyś był ze mną
I powiedz jaki jest sens samemu w ciemności iść
Ile mogę dam ci
- wiem
Ile możesz dać mi
- ty
Spełniamy sny
Radość w nich
Ja i ty
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):