Nothing More - Sex & Lies

Czarna sukienka, białe kłamstwa,
Tracisz przyjaciół i odrobinę taniego wina,
Zawsze tak łatwo wierzyłem, kochanie.
Pokój na zapleczu, na twoim tyłku,
Dostaję cios w plecy, gdy się sprzeniewierzasz.
Twoje kolana są zawsze posiniaczone i czerwone, kochanie.

Nigdy nie byłem tym, który wątpi,
Ale to mnie ciekawi....
Chcę usłyszeć to od kurwy, z ust kurwy.

Przyłapałem cię jak się puszczasz,
Oszukiwałaś mnie aż do teraz.
To koniec, koniec z nami, mam dość.

Daj im seks, mi daj kłamstwa.
Znam prawdę, kryjącą się za twoimi oczami.
Zawsze tak łatwo odsuwasz od siebie winę, kochanie.
Zachowaj swoje łzy,
Nie marnuj oddechu.
Już wszystko powiedziałaś,
Nic nie pozostało,
Sama sobie jesteś winna.

Dziękuję za rozwianie moich wątpliwości,
Ciekawi mnie...
Ale wciąż czuję wstręt ma myśl o tym jak rozszerzasz uda.

Przyłapałem cię jak się puszczasz.
Oszukiwalaś mnie aż do teraz.
To koniec, koniec z nami, mam dość.
Teraz, skoro spałaś z całym miastem,
Spalę to cholerne miejsce
Bo to już koniec.

Otwierasz usta,
Krzyczysz,
Że się zmieniłaś.
Tak ciężko było w to uwierzyć,
Ale teraz widzę, nie jesteśmy niczym.
Pozwól mi powiedzieć o co mi chodzi,
Nie jesteś tą, której potrzebuję, nigdy nie byłaś.