Nosound - Evil Smile

Nie byłaś w stanie poradzić sobie ze swoim życiem
Zniszczyłaś samą siebie, próbując walczyć
Zawsze potrzebowałaś udowodnić, że masz rację
By ukryć winę, która tak Cię bolała

Nie troszczę się o Twe idealne życie
Nie troszczę się o Twój słaby charakter
Nie będę czekać na nagłe ataki
Nie poddam się już, stanę z Tobą do walki
Pozwolę płomieniom strawić moje nadzieje
Będę karmić swoje ego, aż się nim zakrztuszę
Pozwolę wybuchnąć nienawiści
A na koniec zaśmieję się, widząc Twój diabelski uśmiech

Pozwoliłem Ci wrócić już tyle razy
To, o co zawsze się tak bałem, było czymś więcej niż tylko wątpliwością
Zawsze wiedziałaś, gdzie znaleźć mój słaby punkt
Gdy siedziałaś za zatrzaśniętymi drzwiami

Nie troszczę się o Twe idealne życie
Nie troszczę się o Twój słaby charakter
Nie będę czekać na nagłe ataki
Nie poddam się już, stanę do walki
Pozwolę płomieniom strawić moje nadzieje
Będę karmić swoje ego, aż się nim zakrztuszę
Pozwolę wybuchnąć nienawiści
A na koniec zaśmieję się, widząc Twój diabelski uśmiech

Zawsze wiedziałem, że przyjdzie moment
w którym Cię wpuszczę i znów spojrzę w tą przepaść
Zasypiając nie mogłem znieść
Panującej wokół ciszy
Dotyku Twych dłoni

Ale pozwolę płomieniom strawić moje nadzieje
Będę karmić swoje ego, aż się nim zakrztuszę
Pozwolę wybuchnąć mojej złości
Zmażę Twój diabelski uśmiech po raz ostatni

Tak wiele sprawia mi bólu
Zamykanie oczu
Tak wiele sprawia mi bólu
Odchodzenie
Tak wiele sprawia mi bólu
Zostawienie Cię tutaj
Tak wiele sprawia mi bólu
Walka z rozpaczą
Już więcej nie zabłagam
Już więcej Cię nie rozzłoszczę
Już więcej Cię o nic nie poproszę
Już więcej nie będę w pobliżu
Już więcej Cie nie obronię
Już więcej nie podam Ci dłoni
Już nie...