Tekst piosenki:
- kierowniku, daj 2 złote!
- spieprzaj dziadu!
- taaaa? zobaczymy!
Jeszcze będę coś od Ciebie chciał!
Pijany Mistrz - władca butelek
Widział już wszystko, pamięta niewiele
Pijany Mistrz - on nie zna strachu
Raz nawet wypił odświeżacz zapachu
Ciężko trenuje, taką ma pracę
Każdego ranka wygrywa z kacem
A popołudniu dalej trenuje
Pod sklepem nowe smaki testuje
Pijany Mistrz - całkiem kumaty
Robi conajmniej na cztery etaty
Dość kulturalnym jest pracownikiem
Co chwilę wita się z kierownikiem
Wszyscy to wiedzą - ma dobre serce
Gdy tylko robi się pusto w butelce
Wybawia ludzi od zbędnych monet
Ciężkich jak bufet u Ewy Sonnet
Pijany Mistrz - wysportowany
Robi fikołki, gdy jest rozgrzany
Mocną ma głowę - twardą jak z gipsu
Nie ma od niego lepszego w wódżitsu
W jego szczytowej, życiowej formie
Możesz go spotkać w porze wieczornej
Wtedy rozjebać mógłby każdego
Borysewicza i Kwaśniewskiego
Pijany Mistrz!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):