Tekst piosenki: Nocny Kochanek - Milf
Biedra albo Lidl,
Chciałem kupić wódki litr.
Wtedy zobaczyłem ją,
Przy kasie stała, sama.
Oblał mnie miłości pot,
Była starsza ale hot.
Mogła być po pięćdziesiątce,
Lub po dwóch.
Brałem ją, ona mnie,
Miałem lat dużo mniej,
Lecz to nieważne było, bo
Brałem ją, ona mnie,
Miałem lat dużo mniej,
To była wielka miłość.
Zaraz u niej byłem z nią,
Ciuchy zapragnąłem zdjąć.
Chciałem zacząć wstępna grę,
Lecz nie zdołałem, już temat zgłębiałem.
Z wielu pieców jadła chleb,
Mój bochenek już mnie piekł.
Ona głodna była wciąż,
Całą już straciłem siłę, lecz wciąż ją karmiłem.
Brałem ją, ona mnie,
Miałem lat dużo mniej,
Lecz to nieważne było, bo
Brałem ją, ona mnie,
Miałem lat dużo mniej,
To była wielka miłość.
Wtedy ktoś do domu wszedł,
Nie mieszkała sama.
To jej syn, a kumpel mój.
Była matką Bogdana!
Brałem ją, ona mnie,
Miałem lat dużo mniej,
Lecz to nieważne było, bo
Brałem ją, ona mnie,
Miałem lat dużo mniej,
To była wielka miłość.
Brałem ją, ona mnie,
Miałem lat dużo mniej,
Lecz to nieważne było, bo
Brałem ją, ona mnie,
Miałem lat dużo mniej,
To była wielka miłość.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu