Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!MiyaGi - Captain
Captain
Tekst dodał(a): wodoglowie40l
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): ChrisDLC
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Ninja666
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
[MiyaGi i Endszpil]:
Потеряли себя, не, ман, нам не надо манна
Команда магов, ва-банк
И зомби там битом игриво так по кабакам
За браваду тут топил убитый капитан
Акапеллами недопетыми насыпал грусти
Лови для лайфа. Чё, не фонтан? [x2]
[MiyaGi]:
Мир ебучих антен
В час перемен убавит урбана день
Не готов был унять эту любовь, поседел
Ненавижу себя, но живу каждый день, я
Только тучи, да тень
От небылицы меня знать не хотел
Этот мир догорел для меня, убивай
Зарывай мое тело, не жду перемен, я
Мне наскучили все
В частности, сам себе слово давал
Не забыть для кого я живу, но я мразь и мудак
И паскуда - его не сдержал, я
Я закручивал день
Музыка-дура, меня толпами бей
Так а толку, от этого мне не умереть
Забывай моё имя, забывай меня…
[MiyaGi i Endszpil]:
Потеряли себя, не, ман, нам не надо манна
Команда магов, ва-банк
И зомби там битом игриво так по кабакам
За браваду тут топил убитый капитан
Акапеллами недопетыми насыпал грусти
Лови для лайфа. Чё, не фонтан? [x2]
[MiyaGi]:
Дескать, это перебежки по рельсам
Тесла перевернул мир, куралесим
Ты напой, как бы напел Бог
Это берега Мастера Восток
И такой расклад: либо ты, либо «стоп»
Окати меня водой, когда будет ожог
Добрый, но злой бережёт
Наговаривали пули бы тобой порешал
Я в стене недобитый портрет
Либо манекен, либо человек
Этому не верь, этому не верь
Этому не верь, этому не верь
Этому никогда не верь
Взамен я накидывал строк
Дело перемен, я перевидал снов
И топил эту любовь и лавировал вновь
«Это пустозвон» - говорили назло
[MiyaGi i Endszpil]:
Потеряли себя, не, ман, нам не надо манна
Команда магов, ва-банк
И зомби там битом игриво так по кабакам
За браваду тут топил убитый капитан
Акапеллами недопетыми насыпал грусти
Лови для лайфа. Чё, не фонтан? [x4]
Потеряли себя, не, ман, нам не надо манна
Команда магов, ва-банк
И зомби там битом игриво так по кабакам
За браваду тут топил убитый капитан
Акапеллами недопетыми насыпал грусти
Лови для лайфа. Чё, не фонтан? [x2]
[MiyaGi]:
Мир ебучих антен
В час перемен убавит урбана день
Не готов был унять эту любовь, поседел
Ненавижу себя, но живу каждый день, я
Только тучи, да тень
От небылицы меня знать не хотел
Этот мир догорел для меня, убивай
Зарывай мое тело, не жду перемен, я
Мне наскучили все
В частности, сам себе слово давал
Не забыть для кого я живу, но я мразь и мудак
И паскуда - его не сдержал, я
Я закручивал день
Музыка-дура, меня толпами бей
Так а толку, от этого мне не умереть
Забывай моё имя, забывай меня…
[MiyaGi i Endszpil]:
Потеряли себя, не, ман, нам не надо манна
Команда магов, ва-банк
И зомби там битом игриво так по кабакам
За браваду тут топил убитый капитан
Акапеллами недопетыми насыпал грусти
Лови для лайфа. Чё, не фонтан? [x2]
[MiyaGi]:
Дескать, это перебежки по рельсам
Тесла перевернул мир, куралесим
Ты напой, как бы напел Бог
Это берега Мастера Восток
И такой расклад: либо ты, либо «стоп»
Окати меня водой, когда будет ожог
Добрый, но злой бережёт
Наговаривали пули бы тобой порешал
Я в стене недобитый портрет
Либо манекен, либо человек
Этому не верь, этому не верь
Этому не верь, этому не верь
Этому никогда не верь
Взамен я накидывал строк
Дело перемен, я перевидал снов
И топил эту любовь и лавировал вновь
«Это пустозвон» - говорили назло
[MiyaGi i Endszpil]:
Потеряли себя, не, ман, нам не надо манна
Команда магов, ва-банк
И зомби там битом игриво так по кабакам
За браваду тут топил убитый капитан
Акапеллами недопетыми насыпал грусти
Лови для лайфа. Чё, не фонтан? [x4]
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenie[MiyaGi i Endszpil]:
Straciliśmy siebie, nie, stary, nie potrzebujemy manny z nieba
Drużyna magików, va banque
I zombie tam przy bicie zabawiają się w knajpach
Zdruzgotany kapitan za brawurę posyłał tutaj na dno
Niedokończonymi acapellami wylewał smutki
Poluj na szczęście. I co, szału nie ma? [x2]
[MiyaGi]:
Świat pierdolonych anten
Czas zmian przyhamuje wielkomiejski dzień
Nie byłem gotów ujarzmić tę miłość, poszarzałem
Nienawidzę siebie, lecz żyję każdego dnia, ja
Tylko burzowe chmury i cień
Nie chciałem znać siebie jedynie z opowiadań
Ten świat się dla mnie wypalił, zabij mnie
Pochowaj moje ciało, nie oczekuję zmian, ja
Znudziło mi się wszystko
Sam w szczególności dawałem sobie słowo
By nie zapomnieć dla kogo żyję, jestem więc szują i dupkiem
I paskudą - nie powstrzymałem go, ja
Trzymałem dzień pod kluczem
Durna muzyka, linczuj mnie wraz z tłumem
Wszystko jedno, nie umrę od tego
Zapomnij moje imię, zapomnij mnie…
[MiyaGi i Endszpil]:
Straciliśmy siebie, nie, stary, nie potrzebujemy manny z nieba
Drużyna magików, va banque
I zombie przy bicie zabawiają się w knajpach
Zdruzgotany kapitan za brawurę posyłał tutaj na dno
Niedokończonymi acapellami wylewał smutki
Poluj na szczęście. I co, szału nie ma? [x2]
[MiyaGi]:
Mówią, to przejażdżki po szynach
Tesla przewrócił świat do góry nogami, my balujemy
Zaśpiewaj tak, jak gdyby zaśpiewał Bóg
Oto brzeg Mistrza Wschodu
Układ jest taki: albo Ty, albo „stop”
Polej mnie wodą, kiedy będę poparzony
Dobry i zły zarazem, jednak chroni nas
Nakłaniały mnie kule, bym się z tobą rozprawił
Jestem niedokończonym portretem na ścianie
Ni manekin, ni człowiek
Temu nie wierz, temu nie wierz
Temu nie wierz, temu nie wierz
Temu przenigdy nie wierz
Zamiast tego zarzuciłem zwrotkę
Dzieło zmian, napatrzyłem się na sny
I topiłem tę miłość i lawirowałem znów
„To pustosłowie” - mówili mi na złość
[MiyaGi i Endszpil]:
Straciliśmy siebie, nie, stary, nie potrzebujemy manny z nieba
Drużyna magików, va banque
I zombie przy bicie zabawiają się w knajpach
Zdruzgotany kapitan za brawurę posyłał tutaj na dno
Niedokończonymi acapellami wylewał smutki
Poluj na szczęście. I co, szału nie ma? [x4]
Straciliśmy siebie, nie, stary, nie potrzebujemy manny z nieba
Drużyna magików, va banque
I zombie tam przy bicie zabawiają się w knajpach
Zdruzgotany kapitan za brawurę posyłał tutaj na dno
Niedokończonymi acapellami wylewał smutki
Poluj na szczęście. I co, szału nie ma? [x2]
[MiyaGi]:
Świat pierdolonych anten
Czas zmian przyhamuje wielkomiejski dzień
Nie byłem gotów ujarzmić tę miłość, poszarzałem
Nienawidzę siebie, lecz żyję każdego dnia, ja
Tylko burzowe chmury i cień
Nie chciałem znać siebie jedynie z opowiadań
Ten świat się dla mnie wypalił, zabij mnie
Pochowaj moje ciało, nie oczekuję zmian, ja
Znudziło mi się wszystko
Sam w szczególności dawałem sobie słowo
By nie zapomnieć dla kogo żyję, jestem więc szują i dupkiem
I paskudą - nie powstrzymałem go, ja
Trzymałem dzień pod kluczem
Durna muzyka, linczuj mnie wraz z tłumem
Wszystko jedno, nie umrę od tego
Zapomnij moje imię, zapomnij mnie…
[MiyaGi i Endszpil]:
Straciliśmy siebie, nie, stary, nie potrzebujemy manny z nieba
Drużyna magików, va banque
I zombie przy bicie zabawiają się w knajpach
Zdruzgotany kapitan za brawurę posyłał tutaj na dno
Niedokończonymi acapellami wylewał smutki
Poluj na szczęście. I co, szału nie ma? [x2]
[MiyaGi]:
Mówią, to przejażdżki po szynach
Tesla przewrócił świat do góry nogami, my balujemy
Zaśpiewaj tak, jak gdyby zaśpiewał Bóg
Oto brzeg Mistrza Wschodu
Układ jest taki: albo Ty, albo „stop”
Polej mnie wodą, kiedy będę poparzony
Dobry i zły zarazem, jednak chroni nas
Nakłaniały mnie kule, bym się z tobą rozprawił
Jestem niedokończonym portretem na ścianie
Ni manekin, ni człowiek
Temu nie wierz, temu nie wierz
Temu nie wierz, temu nie wierz
Temu przenigdy nie wierz
Zamiast tego zarzuciłem zwrotkę
Dzieło zmian, napatrzyłem się na sny
I topiłem tę miłość i lawirowałem znów
„To pustosłowie” - mówili mi na złość
[MiyaGi i Endszpil]:
Straciliśmy siebie, nie, stary, nie potrzebujemy manny z nieba
Drużyna magików, va banque
I zombie przy bicie zabawiają się w knajpach
Zdruzgotany kapitan za brawurę posyłał tutaj na dno
Niedokończonymi acapellami wylewał smutki
Poluj na szczęście. I co, szału nie ma? [x4]
Historia edycji tłumaczenia
| Autor tekstu: |
Azamat Kudzajew Edytuj metrykę |
|---|---|
| Kompozytor: |
Amiran Kudzajew |
| Rok wydania: |
2018 |
| Płyty: |
Buster Keaton |
| Ciekawostki: |
Utwór jest pierwszym, który powstał po tragicznym wypadku, kiedy to półtoraroczny syn MiyaGiego wypadł z okna na dziewiątym piętrze, ginąc na miejscu |
Komentarze (0):