Tekst piosenki:
Kiedy ja tu gram na luzie,
Wtedy ty w nerwach myślisz jak stąd uciec,
Ci ludzie jak figury sztuczne,
Trzymam Cię pod butem, nigdzie nie pójdziesz…
1.
Patrz bo mój „majk” błyszczy tu jak szmaragd,
A ja gadam nadal jak „Czege Wara”?
Potokiem słów zalewam te powolne miasta,
Żebyś mógł uruchomić mozg i myśleć jak Paschal,
Podniesiona garda a ty leżysz na deskach,
To nie marny mecz w którym obejrzysz se replay,
Intelekt mam plus moja charyzma,
Wprowadza w febrę nie jednego skurwysyna,
Jak prymas Glemp chcę tworzyć fundament,
Pierdole polityków, policje, armie,
Nie karmie się obrazem z kamer człowieku ty wiesz to,
Bo mam pojecie własne o życiu- na pewno,
Doceniam prawdę ignoruję chamstwo tutaj,
Szukam szczęścia póki co na samych odludziach,
To dla ciebie ziom robię, dla ciebie ta nauka,
Żebyś mógł wyjść w końcu spod mojego buta…
2.
Z moich ust słowa to fason i klasa
Dobra marka jak Versace, Prada,
Namierzam jak radar, niszczę Cię jak hazard
Znajdę Cię nawet w najlepszych kamuflażach
Ja gadam, cios zadam ty padasz haduken,
Na stawach kość pęka człowieku tu z hukiem,
Masz zawał ziom serca ja mam Cię pod butem,
Brakuje powietrza, oddychaj sztucznie,
Nie ma tyle miejsca ty w głowie masz próżnie,
Mimo pokrewieństwa to bywało różnie,
Ja dam gruby rap a ty wydajesz chujnie,
Żeby upchać tym osiłkom co tylko pójdzie…
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):