Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Mery Spolsky
Popularne teksty
10. Vin Vinci - Żal
Mery Spolsky - Fak
Fak
Tekst dodał(a): olcia_197
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): radekizz
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): olcia_197
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Wolę pisać z poduszką przy kościach
Kiedy serce mi przepadło w ciemnościach
Ciemność czuję. Kropka, spacja i oddech.
Ty mnie w żołądku trzymasz
I ciętą masz mordę.
Nie masz litości
Błagam i się płaszczę
Moją paszczę
Przed lustro wciąż taszczę
I tam widzę
Oczodoły nic nie warte
Włosy za krótkie
Policzki zdarte
Idę na łowy
Wyrzucam wszystkich ludzi z głowy
W celach odmowy
Serdeczny palec mam środkowy
Byleby nie było
Mówię to na miło
Choć się wszystko spaliło
Żarzy się to co mnie parzy
Niczym blask ołtarzy
Tych kilka zwrotów na „S”, na „P”, na „K", na „J”
Jak młot w mój splot
W tle Die Antwoord
A z gimbazy bohomazy bez urazy dla tej frazy
Tyle razy te wyrazy generują mi przekazy
Posłuchaj
Ty jesteś dziki, a ja lubię ten lot
Nie mówi się drugiej osobie źle
Nie wolno tak
Fe fe fe fe
Nie mówi się nigdy o sobie źle
Nie wolno tak
Fak fak fak fak
Colę popijam zbyt szybkim łykiem
Smakołykiem zapycham myśli zbyt dzikie
I już jestem na granicy przytycia
Nie mam inicjatywy, ja nie mam już życia
W alfabecie pojawia się twoje imię
I mnie na dno, na bruk ciągnie przez chwilę
Wracam trzeźwo i wypluwam tę colę
Słowa bolą mocniej niż zbyt gęste triole
Mówisz mniej niż piszesz do mnie na fejsbuku
Tyle tu rąk, tyle tu kciuków
Może to błąd, jadę do złotych łuków
I dla looku tyle huku
Zaboli z drugim kęsem
Jem pszenną bułkę z serem, z sosem i podwójnym mięsem
Wtedy mówię: FAK, FAK!
Ty się gapisz tak jak
Chciałbyś zabrać mi smak
Schylam kark
Nawpycham się tych bułek co są dla mnie czułe
Potem na odmułę odpalę sobie nową Duę.
Mam w głowie luzu tandem.
Nie mówi się drugiej osobie źle
Nie wolno tak
Fe fe fe fe
Nie mówi się nigdy o sobie źle
Nie wolno tak
Fak fak fak fak
Kiedy serce mi przepadło w ciemnościach
Ciemność czuję. Kropka, spacja i oddech.
Ty mnie w żołądku trzymasz
I ciętą masz mordę.
Nie masz litości
Błagam i się płaszczę
Moją paszczę
Przed lustro wciąż taszczę
I tam widzę
Oczodoły nic nie warte
Włosy za krótkie
Policzki zdarte
Idę na łowy
Wyrzucam wszystkich ludzi z głowy
W celach odmowy
Serdeczny palec mam środkowy
Byleby nie było
Mówię to na miło
Choć się wszystko spaliło
Żarzy się to co mnie parzy
Niczym blask ołtarzy
Tych kilka zwrotów na „S”, na „P”, na „K", na „J”
Jak młot w mój splot
W tle Die Antwoord
A z gimbazy bohomazy bez urazy dla tej frazy
Tyle razy te wyrazy generują mi przekazy
Posłuchaj
Ty jesteś dziki, a ja lubię ten lot
Nie mówi się drugiej osobie źle
Nie wolno tak
Fe fe fe fe
Nie mówi się nigdy o sobie źle
Nie wolno tak
Fak fak fak fak
Colę popijam zbyt szybkim łykiem
Smakołykiem zapycham myśli zbyt dzikie
I już jestem na granicy przytycia
Nie mam inicjatywy, ja nie mam już życia
W alfabecie pojawia się twoje imię
I mnie na dno, na bruk ciągnie przez chwilę
Wracam trzeźwo i wypluwam tę colę
Słowa bolą mocniej niż zbyt gęste triole
Mówisz mniej niż piszesz do mnie na fejsbuku
Tyle tu rąk, tyle tu kciuków
Może to błąd, jadę do złotych łuków
I dla looku tyle huku
Zaboli z drugim kęsem
Jem pszenną bułkę z serem, z sosem i podwójnym mięsem
Wtedy mówię: FAK, FAK!
Ty się gapisz tak jak
Chciałbyś zabrać mi smak
Schylam kark
Nawpycham się tych bułek co są dla mnie czułe
Potem na odmułę odpalę sobie nową Duę.
Mam w głowie luzu tandem.
Nie mówi się drugiej osobie źle
Nie wolno tak
Fe fe fe fe
Nie mówi się nigdy o sobie źle
Nie wolno tak
Fak fak fak fak
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieI prefer writing with cushion by the bones
When my heart had lost in the darkness
I feel darkness
Dot, space and breath
You're keeping me in your stomach
And talking dirty to me
You have no mercy
I beg you and lick your boots
I still look at my face in the mirror
And I see there
Eye sockets that's not worth at all
Hair too short
Scuffed cheeks
I'm going hunting
Throwing away all the people from my head
In purposes of refusal
I have my hearty middle finger
Of course, I tell it pleasantly
Despite everything has burn down
What's scalding me is glowing
Just like shining altars
Just some phrases
That's for "s", for "p", for "k", for "j"
Like a hammer to my plexus
Die Antwoord in the background
And these daubs from junior high school are generate transmissions for me
Just listen
You are wild and I like that flight
It is wrong to tell badly to other person
It mustn't to do it
(Fe, fe, fe)
It is wrong to speak badly about yourself
It mustn't to do it
(Fuck, fuck, fuck)
I'm sipping cola too fast
I'm clogging up my too silent thoughts
And I'm already on the border of putting on weight
I don't have an initiative
I already don't have life
In the alphabet, your name appears
And pulling me on the bottom
Pulling me on the pavement
I return sober
And spitting out that cola
Words hurt harder than too dense triols
You talk to me less
Than you're writing to me on a facebook
There are many hands, many thumbs
Maybe it's mistake
I'm coming to the golden bows
How many look, how much bang
It will be hurt with a second bite
I'm eating wheat roll with a cheese, sauce and double meat
Then I say "fuck"
You're looking at me
You would take my taste away
I bend my neck down
I will eat those rolls that are sensitive to me
Then I will play new Dua for sobering up
I have a tandem of clearance in my head
It is wrong to tell badly to other person
It mustn't to do it
(Fe, fe, fe)
It is wrong to speak badly about yourself
It mustn't to do it
(Fuck, fuck, fuck)
When my heart had lost in the darkness
I feel darkness
Dot, space and breath
You're keeping me in your stomach
And talking dirty to me
You have no mercy
I beg you and lick your boots
I still look at my face in the mirror
And I see there
Eye sockets that's not worth at all
Hair too short
Scuffed cheeks
I'm going hunting
Throwing away all the people from my head
In purposes of refusal
I have my hearty middle finger
Of course, I tell it pleasantly
Despite everything has burn down
What's scalding me is glowing
Just like shining altars
Just some phrases
That's for "s", for "p", for "k", for "j"
Like a hammer to my plexus
Die Antwoord in the background
And these daubs from junior high school are generate transmissions for me
Just listen
You are wild and I like that flight
It is wrong to tell badly to other person
It mustn't to do it
(Fe, fe, fe)
It is wrong to speak badly about yourself
It mustn't to do it
(Fuck, fuck, fuck)
I'm sipping cola too fast
I'm clogging up my too silent thoughts
And I'm already on the border of putting on weight
I don't have an initiative
I already don't have life
In the alphabet, your name appears
And pulling me on the bottom
Pulling me on the pavement
I return sober
And spitting out that cola
Words hurt harder than too dense triols
You talk to me less
Than you're writing to me on a facebook
There are many hands, many thumbs
Maybe it's mistake
I'm coming to the golden bows
How many look, how much bang
It will be hurt with a second bite
I'm eating wheat roll with a cheese, sauce and double meat
Then I say "fuck"
You're looking at me
You would take my taste away
I bend my neck down
I will eat those rolls that are sensitive to me
Then I will play new Dua for sobering up
I have a tandem of clearance in my head
It is wrong to tell badly to other person
It mustn't to do it
(Fe, fe, fe)
It is wrong to speak badly about yourself
It mustn't to do it
(Fuck, fuck, fuck)
Historia edycji tłumaczenia
| Autor tekstu: |
Mery Spolsky Edytuj metrykę |
|---|---|
| Kompozytor: |
Mery Spolsky, No Echoes |
| Rok wydania: |
2019 |
| Wykonanie oryginalne: |
Mery Spolsky |
| Płyty: |
Dekalog Spolsky |
Komentarze (1):