Mc Archero - Tibia

Poranek ósma rano, nie mogę, spać bo muszę grać. Na chatę z kolegami, pohandlować UHami, rozprawić się z pekerami. Trudny dzień Tibijczyka czeka, mama na Tibię narzeka. Krzesło po lewej stronie, w razie czego Tibię krzesłem obronię, ciałem zasłonię. Piąta godzina, oczy bolą wyloguję się jak koledzy pozwolą, trzeba się wykazać silną wolą. Level i skille bić, dziesięć godzin na kompie to naprawdę nic, bo jestem zahartowany, nagrany. Jestem Tibijczyk pojebany. Laski odstawiam na drugi plan, bo dziewczynę w Tibii mam.Ee w piłkę pograć nie, bo czas marnuje się. Po co mi koledzy w szkole, same książkowe mole, mam przyjaciół na Pytherze, sojuszników na Mytherze. Yo



Ref: Kiedy czas mam, to gram, a czas ciągle mam, wiec będę grał ile sił w komputerze. Mam ambicję, wysoko mierzę. Chcę mieć level numer sto, „grać, grać” - to jest motto. Jakby tego było mało, na Tibię miliony się wydawało. Pacc plus itemy, nie żartuję brak ściemy. Online od poniedziałku do soboty, bo w niedziele na kompach ustawiam boty



Wszyscy koledzy ze wszystkich stron, Tibia to nasz wspólny dom. Po co mi mama, po co mi tata, przecież w Tibii mam brata. Tibia wychowuje nas na wojowników życia, ulicznych pekerów, tibijskich hakerów. Życie w Tibii ma dwie strony: wbijasz level jesteś zadowolony, ubije cię jakiś gnój, każdy peker to chuj. Dorobię skille i będzie mój. Tibia, gra dla ludzi z charakterem. Nie grasz – jesteś kolego zerem, sram na komunikaty w TVNie. Mc Archero nadaje na antenie. Najlepszy gracz na tibijskiej arenie. Polacy ludzie z zasadami, nie jesteśmy thiefami i spamerami. Nie gadamy z Brazylijczykami. Polacy number one, cwaniakami - tak. Między nami, brzydzimy się Brazylijczykami, a nie jesteśmy rasistami ha



Ref: Kiedy czas mam, to gram, a czas ciągle mam, wiec będę grał ile sił w komputerze. Mam ambicję, wysoko mierzę. Chcę mieć level numer sto, „grać, grać” - to jest motto. Jakby tego było mało, na Tibię miliony się wydawało. Pacc plus itemy, nie żartuję brak ściemy. Online od poniedziałku do soboty, bo w niedziele na kompach ustawiam boty



Tylko w Tibii do zrealizowania, szczęśliwy tylko w czasie expowania, skilli trenowania, magic levelu nabijania. Gdy jestem w szkole odliczam czas do grania. Cały backpack postaci do sprzedania. Na allegro, domena handlowania postaciami,i uhami, itemami. Wszystko wartość ma, jak w realu. Doszedłem do wszystkiego pomału: 30., 50., 112. pekowałem teraz 16. ale chuj, świat Tibii jest mój. Mc Archero na Pytherze, Antice, Mytherze, tylko na Premii nie gierzę, paladyni i rycerze. Do wybory do koloru, gdy gram w Tibię nic nie psuje mi humoru. Tibia uczy mnie jak grac w realu: dochodź do wszystkiego po mału. Mc Archero w piosence o Tibii. Strzałeczka zioooom… ta… yo


Ref: Kiedy czas mam, to gram, a czas ciągle mam, wiec będę grał ile sił w komputerze. Mam ambicję, wysoko mierzę. Chcę mieć level numer sto, „grać, grać” - to jest motto. Jakby tego było mało, na Tibię miliony się wydawało. Pacc plus itemy, nie żartuję brak ściemy. Online od poniedziałku do soboty!!