Marta Zalewska - Kołowrotek

Od pierwszej myśli odliczam chwile na każdy sen tak czekam
Za dnia to wszystko waży tyle że miażdży nie tylko mnie
Chcę blisko być bo dzięki tobie coś jeszcze w życiu chce się czuć
Dziś nie mam nic, dziś nic nie zrobię, od jutra staram się o cud

Nawet jeśli to jest po coś, to nie czuję całkiem nic
Grubą nicią szczerozłotą, zszywam tak kolejne dni
Nawet jeśli to jest po coś, to nie czuję całkiem nic
Grubą nicią szczerozłotą, zszywam tak kolejne dni

Nieważny czas, nieważne miejsce i tak nie pozwól uciec mi
By z każdym ciosem poczuć więcej aż w końcu zrozumiem i
Ten dnia i nocy kołowrotek niech kręci się tak jak chce
Bo woda nim ugasi ogień, pozwoli choć chwilę palić się

Nawet jeśli to jest po coś, to nie czuję całkiem nic
Grubą nicią szczerozłotą, zszywam tak kolejne dni
Nawet jeśli to jest po coś, to nie czuję całkiem nic
Grubą nicią szczerozłotą, zszywam tak kolejne dni

Nawet jeśli to jest po coś, to nie czuję całkiem nic
Grubą nicią szczerozłotą, zszywam tak kolejne dni

Nawet jeśli to jest po coś, to nie czuję całkiem nic
Grubą nicią szczerozłotą, zszywam tak kolejne dni
Nawet jeśli to jest po coś, to nie czuję całkiem nic
Grubą nicią szczerozłotą, zszywam tak kolejne dni