Tekst piosenki: Malik Montana - Wychowanek Getta
Bridge
Żadnych szans nigdy nam nie dawali
A dzisiaj cały kraj imię zna, śpiewa z nami publika
Podpis mam tyle wart, że spokojna rodzina
Nieważne jak zaczynasz
Wychowanek getta, przestępstwa od dziecka
Kiedy wspominam ten czas w oczach kręci się łezka
Uczyłem się przetrwać, nie byłem na lekcjach
Życie nauczycielka, z osiedla do S-Class
Refren
Wychowanek getta-a-a-a-a, wychowanek getta (getta, getta)
Wychowanek getta-a-a-a-a, wychowanek getta, wychowanek getta (getta, getta)
Zwrotka 1
Droga na szczyt stroma jest, krzyczą "Malik Bomaye"
Numer jeden być to mój cel, z Polski Afgan, polski sen
Dziś już nawet nie sprawdzam cen, po prostu biorę wszystko co chcę
Champs-Elysées i KaDeWe, z Nowego Yorku mój nowy chain
Wszystko czego dotknę staję się złotem
Magnes na pieniądze - przychodzą do mnie
Mój widok za oknem jak w samolocie
Na czterdziestym piętrze apartamentowiec
Bridge
Żadnych szans nigdy nam nie dawali
A dzisiaj cały kraj imię zna, śpiewa z nami publika
Podpis mam tyle wart, że spokojna rodzina
Nieważne jak zaczynasz
Wychowanek getta, przestępstwa od dziecka
Kiedy wspominam ten czas w oczach kręci się łezka
Uczyłem się przetrwać, nie byłem na lekcjach
Życie nauczycielka, z osiedla do S-Class
Refren
Wychowanek getta-a-a-a-a, wychowanek getta (getta, getta)
Wychowanek getta-a-a-a-a, wychowanek getta, wychowanek getta
Wychowanek getta-a-a-a-a, wychowanek getta (getta, getta)
Wychowanek getta-a-a-a-a, wychowanek getta, wychowanek getta (getta, getta)
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu