Tekst piosenki: Małach - Żyję ft. DJ Element
Wreszcie odżyłem
I chyba przeżywam drugą młodość
Lekkie pióro, czysty hip-hop
Robię za tych co nie mogą
Ten sam Bartek, ale byku, wciąż to samo logo
Jadę lewym pasem,
A środkowy palec nadal wrogom
Wiem, że jestem już wysoko
Wejdę jeszcze wyżej
Definicje słowa progres znajdziesz jak odpalisz płytę
Teraz najebałem bitów
Najebałem liter
jebać spanie
Nic mi się nie stanie jak wstanę przed świtem
Jak doceniasz moje brzmienie to mam mission complete
Poszło trochę kilo w górę, nie wyglądam już jak zombie
Słuchają mnie Ci co nie szpącą i słuchają szpątki
Dilerzy samochodów jak i kasjerzy z biedronki
Nie dziele ludzi na tych gorszych i na tych lepszych
Wszystkich chciałem tu pozdrowić, jak sprawdzają moje wersy
Dla niektórych zawsze będę choć nie jestem pierwszy
Chleb mam zawsze dojebany, lubisz to wpierdalaj czerstwy
Żyję,
Ze mną moi fani, dobre ryje
Żyję,
Czuje się dobrze, drugi rok nie pije
Żyję,
Spytaj co u mnie, powiem – zajebiście
Kiedy nowa płyta, mordo
Już niebawem, oczywiście
Żyję,
Ze mną moi fani, dobre ryje
Żyję,
Czuje się dobrze, drugi rok nie pije
Żyję,
Spytaj co u mnie, powiem – zajebiście
Kiedy nowa płyta, mordo
Już niebawem, oczywiście
Mam takie historie, żebyś nie powiedział że tak można
A można
Tylko mordo moja, bądź ostrożna
Pozdrawiam nie tylko Warszawę
A też Wrocław, Poznań i Kraków
Kurwa wielkie pozdro cała Polska!
Właśnie jadę na Mazury, trochę się odchamić
Mało miałem czasu dla rodziny
Pobędziemy sami
Kocham ich
Tak jak kocham hip hop od dzieciaka
Już mi odjebało bo nagrywam dwudziestego tracka
Chyba w końcu se przybakam po półrocznej przerwie
Chuj mnie strzela już miejscami
Czasem jadę na rezerwie, nerwów
Chociaż staram się wystrzegać błędów
Lecą do mnie, jak jebane muchy
Nie, to jest bez sensu
Kurwa przecież muchy lecą do gówna
Ja pierdolę, ty
Lecą do mnie jak komary
Jak piłem browary chyba mnie tak kurwy nie kąsały
By się najebały
Stary nie mam dużych oczekiwań
Chce żyć tak jak lubię
Witaj w klubie
Jak sukcesem to nazywasz
Żyję,
Ze mną moi fani, dobre ryje
Żyję,
Czuje się dobrze, drugi rok nie pije
Żyję,
Spytaj co u mnie, powiem – zajebiście
Kiedy nowa płyta, mordo
Już niebawem, oczywiście
Żyję,
Ze mną moi fani, dobre ryje
Żyję,
Czuje się dobrze, drugi rok nie pije
Żyję,
Spytaj co u mnie, powiem – zajebiście
Kiedy nowa płyta, mordo
Już niebawem, oczywiście
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu