Tekst piosenki: Majtis - Rodzice
Zwrotka 1
Jestem Twoim klonem, drzewem, który ma podobny liść
Idę w swoją stronę, choć podobną ścieżką.
Na mej głowie kręci ciągle, gdy Ci pokazuje styl,
Mówisz, że na mądrej głowie żyć nie będą.
Wiem, że powiedzieć to ciężko, bo z uczucia skały bledną,
Ale wychodzę na ludzi tato.
Cała zwrotka przedłużona, język znowu wyhamował
Dziś nie wstydzę się powiedzieć, że Cię kocham.
Refren
To nie K1, sprowadziłeś mnie na ziemię.
Gdy będziesz w potrzebie, będę tuż obok oparciem dla Ciebie, bo wiem
Że to nie K1, sprowadziłeś mnie na ziemię.
Gdy będziesz w potrzebie, będę tuż obok oparciem dla Ciebie, bo wiem..
Zwrotka 2
Jestem Twoją podobizną w skali 1 do 1, wersja męska zgrana kopia całej Ciebie,
Na mej głowie tyle rośnie jakbym nosił Twój fryz,
Chociaż z wiekiem jest ich coraz mniej.
Chcę być idealnym synem, nigdy tego nie mówiłem,
Ale dziękuję za życie mamo.
Na języku mam dwa słowa, najważniejsze jakie chowam
Dziś nie wstydzę się powiedzieć, że Cię kocham.
Refren
To nie K1, sprowadziłaś mnie na ziemię.
Gdy będziesz w potrzebie, będę tuż obok oparciem dla Ciebie, bo wiem
Że to nie K1, sprowadziłaś mnie na ziemię.
Gdy będziesz w potrzebie, będę tuż obok oparciem dla Ciebie, bo wiem..
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu