Tekst piosenki: Majtis - Lustra
Zwrotka
W pokoju luster
Gdzie ściany za głuche na krzyki i
Życie jak zły sen
Chce się obudzić nim zamknę powieki
W różowej kurtce, chyba XSka, a z niej nie wyrosłem
Całokształt to puzzle
Surowa zima zapowiada wiosnę
Tyle pięknych cudów w grze
A skupiam jedynie na porażce
Cudzych butów ja nosić nie chcę
Bo dawno nabyłem swoją parę
Refren
Ale zanim pójdę
Zostawię coś więcej po sobie niż pustkę
W pokoju pełnym lustrem
Pokocham na nowo całokształt przed jutrem
Morze tych łez wylanych zostanie wspomnieniem
Jak każde kolejne czas pokochać siebie
Zwrotka
To trochę trudne
Plany lądują za burtę
Gdy z obranym kursem
Nadchodzi sztorm
Ja nie umiem pływać
Wyróżniam w tłumie
Nie wiem czemu chcę być kopią innych
Choć rany się goją
To pozostają wciąż blizny
Pełną piersią biorę dziś wdech
Przeżycia to nasze lekarstwo
Miłość do siebie i ludzi wciąż mieć
Nie powiedział nikt czy będzie łatwo
Refren
Ale zanim pójdę
Zostawię coś więcej po sobie niż pustkę
W pokoju pełnym lustrem
Pokocham na nowo całokształt przed jutrem
Morze tych łez wylanych zostanie wspomnieniem
Jak każde kolejne czas pokochać siebie
Pokochać siebie
Zwrotka
Tak pusto w mym sercu
Za pełno problemów
Odmienność jest piękna
Dotkniesz nieba
Czasu nie ma
Pokochaj siebie a zrobi to też świat
Refren
Ale zanim pójdę
Zostawię coś więcej po sobie niż pustkę
W pokoju pełnym lustrem
Pokocham na nowo całokształt przed jutrem
Morze tych łez wylanych zostanie wspomnieniem
Jak każde kolejne czas pokochać siebie
Pokochać siebie
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu