Majtis - Czapka

Refren
Stanę na głowie, zmienię szczyt na parter
Tyle na głowie, jakbym chodził w czapce
Stanę na głowie, zmienię szczyt na parter
Tyle na głowie, jakbym chodził w czapce

Zwrotka
Obcina mnie wzrokiem, ja uciekam od niej
Bo ona to słaba fryzjerka
Z niejednego pieca już jadłem
Dlatego nie trawię jak CBD
Ponownie biorę wdech, znów oblałem test
Choć zasady znam dobrze, jakbym był poprawię
Naprawiam co ważne, popsułem już tyle
Że stałem się gratem
Za małolata czekałem na dzwonek
Teraz to czekam sobie na wypłatę, ej
Poświęcam na master ją
Bo wierzę w marzenie i spełniam go
Wiara czyni cuda, a gdy się nie uda
To przynajmniej zrobiłem wszystko, bo

Refren
Stanę na głowie, zmienię szczyt na parter
Tyle na głowie, jakbym chodził w czapce
Stanę na głowie, zmienię szczyt na parter
Tyle na głowie, jakbym chodził w czapce

Zwrotka
Ja powracam jak bumerang
By wyśpiewać tobie wersy
Lata lecą, szybciej rozpędzamy się do setki
Kilometry dzielą mnie od mety
Choć znam osoby, które miały nosa, by przyśpieszyć
Dziś nie widzę ich w ogóle
Szukam schodów, by wejść na górę
Gdy widzę chmurę, omijam ją łukiem
By nowe ubranie nie pobrudził puder

Refren
Stanę na głowie, zmienię szczyt na parter
Tyle na głowie, jakbym chodził w czapce
Stanę na głowie, zmienię szczyt na parter
Tyle na głowie, jakbym chodził w czapce