Magda Bereda i Piotr Rubik - Zostań

Znów na Twych policzkach pojawia się róż
Tracę głowę, nie jestem sobą
Popatrz w niebo, widzisz ten sam wielki wóz?
Wsiadaj, pojedziemy prosto w stronę słońca

Nie pamiętam już co robiłam za dnia
Ciągle snuję plany o Tobie
Oczy mi się błyszczą, mówią więcej niż ja
Niech to wiecznie trwa, niech to się nie kończy

Zostań i skradnij mnie pół żartem pół serio
Bądź melodią do moich słów
Nic więcej nie potrzeba już
No cóż...

Jak za pierwszym razem trudno trzymać nam pion
Łatwiej będzie tańczyć we dwoje
Oprzesz się na barkach, ja potrzymam za dłoń
Tak za krokiem krok do samego końca

Zostań i skradnij mnie pół żartem pół serio
Bądź melodią do moich słów
Nic więcej nie potrzeba już
No cóż...

Zostań i skradnij mnie pół żartem pół serio
Bądź melodią do moich słów
Nic więcej nie potrzeba już

Zostań, zostań
Choć droga nie jest prosta
Zostań
Nic nie zaszkodzi zostać
Zostań
Nie trzeba więcej mi

Zostań i skradnij mnie pół żartem pół serio
Bądź melodią do moich słów
Nic więcej nie potrzeba już
No cóż