Mads Veslelia - Breakout

Próbując się wyrwać, zostaję złapany w tę samą rutynę
Próbowałem się wyrwać, ale jestem w tej samej rutynie

Tak, znowu próbowałem wstać
Odwrócić ten schemat
Nigdy nie zależeć, ale, cholera
Poraniłem się i dorosłem
Więc ukrywam ból
Nikt nie wie, że samotnie przedzieram się przez falę
Chrzanić to, tak, próbowałem zostać na pokładzie
Codziennie borykam się z próbą pozostania na brzegu
Inna fala na łodzi
Tak, mówiłem to wcześniej
Ale cięższe brzmienie
Nie gotowy, konfrontując się z dnem morskim
Próbowałem fazy potwora, czemu być złym
Muszę zdobyć paragon za siedzenia pomiędzy mną
I pokojem
I z mojej drugiej strony
Jest inna rzecz, nazywana strachem
Żadnego spojrzenia na ekran
Można pomyśleć, że słusznie jęczę
Nie ma światła w mojej nocy, tylko świszczące sny
Budzę się sparaliżowany
Nie jestem zaskoczony, że przegrałem z rzeczywistością

Jestem tak wyłączony, o co chodzi
Próbując się wyrwać wpadam w tę samą rutynę
Muszę być jedynym, który tak się czuje
Próbowałem się wyrwać, ale jestem w tej samej rutynie

Prędzej poszedłbym na zakupy na stację benzynową, niż zapłacił połowę ceny w markecie
Bo jeśli dostanę ataku paniki, wiem, że mogę szybko wyjść przez drzwi
Fakty, serce bije, jakby chciało się zatrzymać a każde pytanie, które dostałem, jest jak pudło słabości
Moja jaźń jest zaszyfrowana
I człowieku, szybko zapomniałem
Kodu, każda sekunda jest jak minuta, kurwa, zamarzam
Wtedy zmieniam miejsce jak wyścig, ale jestem o wiele za późno
Myślę, że mogę rozwiązać ten przypadek
Nie mogę pozwolić im mnie znaleźć, cholera, nie wiem
Nikt w ich poprawnych umysłach
Nie może czuć tego, co ja czuję przez całe życie
Pieprzony urok, obdzieram tarczę, gdy piszę rymy
Możesz myśleć, że jestem stereotypowy
Ale ja tylko próbuję przetrwać

Jestem tak wyłączony, o co chodzi
Próbując się wyrwać wpadam w tę samą rutynę
Muszę być jedynym, który tak się czuje
Próbowałem się wyrwać, ale jestem w tej samej rutynie

Tak, czujesz to gówno?
Ciskam cegłami, gdy wypijam ten atrament
Poślizgnąłem się na moczu, ale jestem stworzony do tego gówna
Mogłem się zagłębić na chwilę, ale jestem z powrotem, yo
Tak, nigdy nie zrozumiesz
Gdy ktoś czuje się przegrany, nigdy nie doświadczysz bólu
Jestem rdzą, którą zamalowujesz
Ale to ja wygram grę
Nie możesz uderzyć, ani gnać czy uspokoić się
Tlen
Ale jestem wyżej, jak silikon
Napięty, i jestem genialny
Rapuję na nagraniu
Pułapki i rozbiórki, przeciąganie szalonych demonów na
Taśmę, ponieważ będę siedzieć nad
Gram t dla miliona
Nauczyli się ukrywać twarz w tłumie, z kapturem na głowie
Och, na marginesie
Czuję się odizolowany, przez moje próby
Czuję się spotęgowany przez tytuły
Jurorzy patrzą na mnie, jakbym był rywalem. Umieram powoli

Jestem tak wyłączony, o co chodzi
Próbując się wyrwać wpadam w tę samą rutynę
Muszę być jedynym, który tak się czuje
Próbowałem się wyrwać, ale jestem w tej samej rutynie

Uch, kiedy to będzie za mną
I kiedy będę wolny, bez drogi przede mną
Wtedy wciąż będę próbować, oni będą wciąż mówić i kłamać

Tak, jakbym jako jedyny był wykończony społecznie
Odpierdol się, jestem nikim
Ale przynajmniej mogę obiecać
Że kiedy mówię, mówię szczerze