Macca Squad - Dawcy organów

My robimy coś, czego nie zrobił nikt, ziom! x2

Ta, ta
Kochasz właśnie ten moment, kiedy łapiesz tok ciśnienia.
Dwie paki zapierdalasz, jeden błąd i Ciebie nie ma!
Wiesz to nie są żarty, z palca wyssane przelewki,
nie potrafisz kurwa jeździć więc tak zginiesz bez rozgrzewki.
Adrenalina kipi, zapach gumy, dym w powietrzu,
zrobić to jak my? Przy nas nie ogarniasz leszczu.
Na faktach wszystkie słowa i bit wokół ???
to nie rozmowy przy kawie o pierdolonych bzdetach.
Nie czekam na ten moment, nie ważna siła przebicia
mówili za co daje nowy trik do zdobycia.
Pamiętaj to nie hajs, tutaj liczy się braterstwo
przebijaj sam siebie, smakuj co to jest zwycięstwo.
Pamiętaj redukuj, niski obrót Ci nic nie da
Liczą się umiejętności, bo bez tego kurwa gleba.
Psychiką sięgaj dalej i nigdy się nie pękaj, przyspieszaj,
bazuj tylko na twardych patentach.
To nie jest pusta gra, jeden błąd i sajonara,
odpadasz nawet wtedy, gdybyś się najbardziej starał.
Tu kurwa nie ma miejsca dla byle jakich gości,
którzy nie dorośli, pasja to postępów pościg.
O! Zapierdalam, wiatr prosto w czache wieje,
lewym pasem pod prąd, a wrogowi w twarz się śmieje.
Haha, jo

Jak coś kurwa robię no to robię to na stówę.
Przypalając gumę wypierdalam nowy numer.
To by było wbrew mojej ulicznej dumy
życia adrenaliny i swąd palonej gumy. x2

Nikt tu nie stęka, nikt przed strachem też nie klęka,
poginasz dalej gaz, na nim zaciśnięta ręka.
Pamiętaj! Wszystkich zostawiaj za sobą,
z drogówki nic nie zrobią, kiedy zapierdalasz drogą.
Tu patologia dla nas, to organów dawcy
??? powiązany, nie wiesz ile dla nas znaczy.
Wbijam na koło, i ciągle chce tego jeszcze,
ja robię to co zawsze, a wy macie dreszcze leszcze.
Zawsze znika z planszy, ten kto nie walczy,
odpalasz maszynę, bez ograniczeń, nie ma "starczy".
Żyję, więc daje rade, wywrotka, to żaden wstyd,
pasja na życie i śmierć, jeden błąd - koniec gry.
Cisne ją na maxa i się nigdy nie hamuje,
ryzyko z adrenalina mnie konkretnie motywuje.
Liczą się umiejętności i twarda psychika,
czasem liczy się fart, a częściej dobra technika.
Na szosie łapie chwile, tylko z każdym kilometrem.
Zapierdalasz aż padniesz, tylko śmierć tu daje metę.
Pamiętaj, to nie strach, tylko siła mnie nakręca,
sam siebie napędzam, gdy nowe triki wykręcam.
Ja wiem co zrobić żeby podgrzać klimat,
gaz na pizde i na szosie przeginać.
Ta, bo my robimy coś, czego nie zrobił nikt, ziom!

Jak coś kurwa robię no to robię to na stówę.
Przypalając gumę wypierdalam nowy numer.
To by było wbrew mojej ulicznej dumy
strzał adrenaliny i swąd palonej gumy. x2