Lucidious - Used to

Tak
Kiedyś

Kiedyś czułem się tak jakby cały świat był przeciwko mnie
Kiedyś czułem się tak jakby nikt mnie nie rozumiał

Kiedyś pisałem na tyłach mojej klasy
Słyszałem, że gadają, ale nie zwracałem na to uwagi
Skoncentrowany na muzyce, ale jakoś zdałem
Zazwyczaj odchodzę zanim cokolwiek się skończy
I nienawidzę wielu rzeczy, które robiłem w przeszłości

Walczyłem bez żadnego powodu
Źle mi z tym, że się z Ciebie śmiałem
Przepraszam za to
Obwiniam za to dramaty wewnątrz mojego serca
Obwiniam też gniew wewnątrz klatki piersiowej
Jest tak wiele słów, których nie powinienem mówić
Jestem zmęczony kłamstwami, dlatego powiem prawdę
Manipulowałbym tylko po to żeby przejść dalej
Ah, żeby przejść dalej
Nazywałeś to domem, ale ja czułem się jak na dachu
Tak
Dlatego wyładowałem się na wszystkich, których znałem.
Jak wiele butelek opróżniłem
Opróżniłem

Wszystko co wiem, wszystko co wiem
To że nie mam kontroli
Gdybyś kiedykolwiek poznał osobę, którą jestem w głębi duszy
Mógłbyś uciec daleko stąd
Zobacz jak pęka lustro, w którym się przeglądam
Nie pamiętam wszystkich głupot, które zrobiłem w przeszłości
W przeszłości

Wyśmiewanie się z ludzi to coś co robiłem kiedyś
Obwinianie ojca za moje własne problemy to coś co robiłem kiedyś
Ocenianie innych po wyglądzie to coś co robiłem kiedyś
Bycie uzależnionym od leków to coś co robiłem kiedyś
To coś co robiłem kiedyś
To coś co robiłem kiedyś
Świat, na którym żyjemy płonie, ale to nic nowego czym mógłbym cię zaskoczyć
To coś co zrobiliśmy kiedyś
To coś co zrobiliśmy kiedyś
Pewnie to twoja decyzja czy postanowisz coś zmienić

Zawsze gubiłem się w upadkach, ale nigdy przy wzlotach
Wielu ludzi patrzy na mnie tylko dlatego, bo mówię co myślę
Szukałem czegoś co zapełniłoby pustkę
Ale poruszam się w przestrzeni, której nie umiem zdefiniować
Do wszystkich dzieciaków, które zastanawiają się dlaczego:
Nie mogę zapewnić wam odpowiedzi, których oczekujecie
Jeden krok, a potem dwa aż do trzech
Uciekam przed człowiekiem, którym byłem kiedyś
Teraz jestem na innym poziomie
Ale to prawda, której nie chcą dostrzegać
Teraz będę stał sam na tym szczycie
Zbliżając się po prostu odliczam
Ale mam problem z całkowitym odcięciem się od
Wszystkich przyjaciół, których nie było w pobliżu, nie było w pobliżu

Wszystko co wiem, wszystko co wiem
To że nie mam kontroli
Gdybyś kiedykolwiek poznał osobę, którą jestem w głębi duszy
Mógłbyś uciec daleko stąd
Zobacz jak pęka lustro, w którym się przeglądam
Nie pamiętam wszystkich głupot, które zrobiłem w przeszłości

Zdecydowanie zbyt wiele myśli nawiedza mnie kiedy próbuję zasnąć w nocy
Powrót do normalności i zobaczenie światła zajęły mi kilka lat
Setki napisanych piosenek, większość z nich odrzuconych w kąt
Rzuć okiem na wnętrze mojego umysłu, proponuję ci część mnie
Najwspanialszy prezent wszechczasów to czas
I jeśli dorastasz wśród mijających dni to nie powinieneś równać
Do tego co było
Do osoby, którą byłeś kiedyś
Zabijam czarny charakter, którym byłem kiedyś. To jego mowa pogrzebowa.