Loyal - Kolejny Dzień

1. Kolejny dzień wita mnie, kolejne obrazy świata.
Jedni mają ciężej, inni znów całe życie farta.
I wiesz co się zgadza? Wiesz kiedy się opłaca?
W dzisiejszych czasach najważniejsza jest kasa.
Choć tak nie sądzę, to sam przez to błądzę.
Mam dość, że jest w świecie samych zawistnych spojrzeń.
Żyć może, gdy ludzie chcą zaglądać Ci w portfel.
Gdy żyjesz dobrze, chcą zorganizować Ci pogrzeb.
Jaki masz problem? Bo wyjechałem za grosze,
W Polsce to co zarobisz wydasz na ostatnią gąbkę.
By żyć godnie musisz ciągle tylko kombinować.
Zresztą sam jeszcze nie raz się o tym wszystkim przekonasz.
Nie chcę Cię nauczać, nie chcę dawać Ci porad,
Ucz się na cudzych błędach, a nie na cudzych słowach.
Sam wiem jak to jest, gdy ktoś chce Cię w coś wpakować.
Ludzie niby chcą dobrze, a chuj wie co mają w głowach.

Ref: Kolejny dzień wita mnie, kolejne obrazy świata.
Na słuchawkach dobry rap, który ciągle mnie pochłania.
Moja muzyka, mój świat, moja psychika.
To moje życie, w Twoje nie wnikam.
Kolejny dzień wita mnie, kolejne obrazy świata.
Na słuchawkach dobry rap, który ciągle mnie pochłania.
Moja muzyka, mój świat, moja psychika.
To moje życie, w Twoje nie wnikam.

2. Znów mam ochotę zapełnić kilka kartek,
Choć często traci sens to, co jest w nich zawarte,
Najgorszym bólem w życiu jest ból na samym starcie.
Pamiętaj, że w tych słowach zawsze znajdziesz moje wsparcie.
Piszę kolejną szesnastkę, mój pierwszy solowy album,
Piszę prawdę o życiu, która może spierdolić Ci nastrój.
Więc lepiej zbastuj, choć to nie jest żaden hajs cool.
Piszę prawdę o życiu, nie mam zamiaru pisać bzdur.
Chcesz coś mówić, to mów, mam szeroki zasób słów,
Więc wytęż słuch, zanim otworzysz kurwo dziób.
Jestem jak Lacki Luk, chcesz? postawię Ci grób.
Argumentów mamy w chuj, a Tobie już brakuje tchu.
Mam swój cel, nie mam zamiaru o tym ściemniać.
I jedno wiem na pewno: wiem, że nie odejdę w cień.
Jeśli chcesz coś zmienić, to po prostu weź to zmień,
Bo każdy dzień bez ciała jest straconym dniem.

Ref: Kolejny dzień wita mnie, kolejne obrazy świata.
Na słuchawkach dobry rap, który ciągle mnie pochłania.
Moja muzyka, mój świat, moja psychika.
To moje życie, w Twoje nie wnikam.
Kolejny dzień wita mnie, kolejne obrazy świata.
Na słuchawkach dobry rap, który ciągle mnie pochłania.
Moja muzyka, mój świat, moja psychika.
To moje życie, w Twoje nie wnikam.