Teksty piosenek > L > Linkin Park > Waiting For The End
2 410 659 tekstów, 31 124 poszukiwanych i 467 oczekujących

Linkin Park - Waiting For The End

Waiting For The End

Waiting For The End

Tekst dodał(a): zmyślony Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Mella91 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): KimiRlz Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Yeah, yo
This is not the end, this is not the beginning
Just a voice like a riot rocking every revision
But you listen to the tone and the violent rhythm and
Though the words sound steady, something empty's within 'em
We say yeah
With fists flying up in the air
Like we're holding onto something that's invisible there
'Cause we're living at the mercy of the pain and the fear
Until we dead it
Forget it
Let it all disappear

Waiting for the end to come
Wishing I had strength to stand
This is not what I had planned
It's out of my control
Flying at the speed of light
Thoughts were spinning in my head
So many things were left unsaid
It's hard to let you go

I know what it takes to move on
I know how it feels to lie
All I want to do is trade this life for something new
Holding on to what I haven't got

Sitting in an empty room
Trying to forget the past
This was never meant to last
I wish it wasn't so

I know what it takes to move on
I know how it feels to lie
All I want to do is trade this life for something new
Holding on to what I haven't got

Yeah, yo
What was left when that fire was gone
I thought it felt right but that right was wrong
All caught up in the eye of the storm
And trying to figure out what it's like moving on
And I don't even know what kind of things I said
My mouth kept moving and my mind went dead
So picking up the pieces now where to begin
The hardest part of ending is starting again

Oooh

All I want to do is trade this life for something new
Holding on to what I haven't got

This is not the end, this is not the beginning
Just a voice like a riot rocking every revision
(I'm holding on to what I haven't got)
But you listen through the tone and the violent rhythm and
Though the words sound steady, something empty's within 'em
We say yeah
With fists flying up in the air
Like we're holding onto something that's invisible there
(Holding on to what I haven't)
'Cause we're living at the mercy of the pain and the fear
Until we dead it
Forget it
Let it all disappear
(Got)

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Tak, dobra
To nie jest koniec, to nie jest początek
Tylko głos niczym bunt, wstrząsający każdą zmianą
Ale ty słuchasz tego brzmienia i gwałtownego rytmu
I chociaż słowa brzmią miarowo, jest w nich coś pustego
Mówimy: Tak!
Z pięściami wznoszącymi się w powietrze
Jakbyśmy trzymali się czegoś, co jest tu niewidzialne
Ponieważ żyjemy na łasce bólu i strachu
Dopóki tego nie uśmiercimy
Zapomnijmy
Pozwólmy temu wszystkiemu zniknąć, tak

Oczekując nadejścia końca
Pragnę mieć siłę, by to znieść
To nie jest to, co planowałem
To wymknęło się spod mojej kontroli
Lecąc z prędkością światła
Myśli wirowały w mojej głowie
Tak wiele rzeczy pozostawiliśmy niewypowiedzianych
Trudno jest pozwolić ci odejść

Wiem, jak wiele kosztuje pójście dalej
Wiem, jakie to uczucie kłamać
Wszystko, czego pragnę to wymiana tego życia na coś nowego
Opartego na tym, czego do tej pory nie miałem

Siedząc w pustym pokoju
Próbuję zapomnieć o przeszłości
To nigdy nie miało trwać
Chciałbym, żeby to nie było tak

Wiem, jak wiele kosztuje pójście dalej
Wiem, jakie to uczucie kłamać
Wszystko, czego pragnę to wymiana tego życia na coś nowego
Opartego na tym, czego do tej pory nie miałem

Dobra, dobra
Co pozostało gdy ten płomień zgasł?
Myślałem, że czułem się dobrze, lecz to dobro było złe
Wszystkiego dosięgło oko cyklonu
I próbuję zrozumieć, jak to jest iść dalej
I nie wiem nawet, jakie słowa wypowiadałem
Moje usta się poruszały, a mój umysł umarł
Więc zbierając wszystkie kawałki, od czego teraz zacząć?
Najtrudniejszą częścią zakończenia jest zaczynanie od nowa

Oh, oh, oh, oh

Wszystko, czego pragnę to wymiana tego życia na coś nowego
Opartego na tym, czego do tej pory nie miałem

To nie jest koniec, to nie jest początek
Tylko głos niczym bunt, wstrząsający każdą zmianą
(Opieram się na tym, czego nie mam)
Ale ty słuchasz tego brzmienia i gwałtownego rytmu
I chociaż słowa brzmią miarowo jest w nich coś pustego
Mówimy: Tak!
Z pięściami wznoszącymi się w powietrze
Jakbyśmy trzymali się czegoś, co jest tu niewidzialne
(Opartego na tym, czego nie)
Ponieważ żyjemy na łasce bólu i strachu
Dopóki tego nie zabijemy
Zapomnijmy
Pozwólmy temu wszystkiemu zniknąć
(Mam)

Historia edycji tłumaczenia

Autor tekstu:

Mike Shinoda, Chester Bennington

Edytuj metrykę
Kompozytor:

Linkin Park

Rok wydania:

2010

Wykonanie oryginalne:

Linkin Park

Płyty:

A Thousand Suns

Ciekawostki:

Pierwotnie utwór nazywał się 'Meadowlands'. Mike wspominał też często, że ten utwór (razem z kilkoma innymi, np. Hands Held High) to były pomysły typowo Fort Minorowe, które przerodziły się w utwory LP.

Komentarze (151):

Slaye 6 marca 2011 12:59
(+7)
Nie zgadzam się z wszystkimi, którzy twierdzą, że ta piosenka to gówno. Czy to, że się zmienili świadczy o tym, że każda ich piosenka będzie shitem?!
Piosenka ma świetny rytm, pobudzający do życia i do długich refleksji. A tekst nie jest o niczym.

BlueSun 20 lutego 2011 21:19
(+5)
Genialny tekst, świetna muzyka, fajny teledysk. Idealnie ;))

hombrelobo 10 lutego 2011 19:04
(+2)
No i gitarka :) doszliśmy do porozumienie jako takiego. Każdy woli co woli i patrzy na to z nieco innej perspektywy. Ja dalej ich podziwiam, nieważne co zrobią. No chyba, że faktycznie się zeszmacą to wtedy będę wściekła. Ale na razie nie ma co pochopnie ich oceniać. Każdy ich album budził kontrowersje no i trudno. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. LP nigdy nie poprzestają na jednym stylu, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Oni od początku budzili kontrowersje i zostało tak do dziś. Jednak fani mocnego brzmienia LP niech nie płaczą, zobaczymy co pokażą w nowym albumie. Szczerze mówiąc nie słuchałam jeszcze "A Thousand Sounds" na prośbę koleżanki, więc aż tak nie orientuję się w tym co obecnie grają, ale po przesłuchaniu "Waiting For The End" i "The Catalyst" stwierdzam, że wcale aż tak mocno nie odeszli od początkowego stylu. Wręcz właśnie wrócili do korzeni, bo w "Minutes To Midnight" zrezygnowali z mocno komputerowych przeróbek. Sam Chester w wywiadzie przyznał, że mocno zboczyli z obecnego kursu i zabrali się bardziej za Rocka. Ale wyszło jak wyszło i nie każdemu się to spodobało. Tak samo jak i z tym najnowszym albumem. Ale nie mają zamiaru kończyć kariery, więc zobaczymy co pokażą w następnym :)

temari031 10 lutego 2011 17:20
(+4)
Rozumiem. To prawda-w ich utworach było electro, ale nie było go mnóstwo.Ja bardzo nie lubię electro-zarówno tanich Dj-ów jak i piosenek ambitniejszych. Po prostu cała sprawa LP coraz bardziej wydaję mi się tanią komercją, a szkoda bo niegdyś ten zespół był dla mnie wspaniały, teraz tak nie jest. Ja lubię kiedy zespół trzyma się kilku gatunków przez cały czas-kiedy wszystkie są wyrównane, a teraz w LP aż czuć electro, a ja tego stylu nie lubię, można nawet powiedzieć, że nienawidzę. Przysłuchałam się już im dawno temu, znam praktycznie wszystkie ich piosenki, tylko tych najnowszych jeszcze dobrze nie kojarzę i tak jak mówiłam wcześniej-dzisiejsze piosenki LP nie dorównują ich dawniejszym. Tak jest z połową zespołów-zaczynają od świetnego brzmienia, a potem zbędnie kombinują i wychodzi szajs. Ta cała sprawa LP po prostu mnie męczy-wolałam to, co było dawniej, niż to co jest teraz. To normalne, że ich bronisz-jesteś ich fanką, to zrozumiałe, ja także jestem, ale fan musi także umieć dostrzegać piosenki lepsze i gorsze, a 3/4 fanów twierdzi, że każda piosenka danego zespołu jest cudowna chociaż zupełnie się nad nią nie zastanowili. Ja ich nie przekreślam-wręcz przeciwnie. Szczerze wierzę w to, że ich kolejne albumy wrócą do korzeni i znów będzie tam mniej electro niż teraz.

hombrelobo 9 lutego 2011 21:03
(0)
temari031 wybacz nie miałam zamiaru Cię urazić, jeśli to tak odebrałaś :) no cóż, tak jak wspomniałaś, każdy ma swoje zdanie, ale chcę Ci na coś zwrócić uwagę. Oni zasłynęli z połączenia rapu, metalu i ELECTRO. To dzięki nim polubiłam ten styl. Jeśli dobrze przeanalizowałaś ich wcześniejsze utwory, to powinnaś zauważyć, że już od pierwszych utworów było u nich na maksa słychać komputerowe przeróbki. Wsłuchaj się dobrze w Papercut czy Numb. Przecież Chester w tym samym momencie nie wyrobi wrzeszcząc na dwa głosy. Albo przy rapie Mike'a - myślisz, że naturalnie ma przerobiony komputerowo głos? Odsłuchaj dobrze Hybrid Theory i Meteorę a potem koncertówkę, np. Live In Texas. A jeśli Ci mało to co mają oznaczać utwory Session i Cure For The Itch i płyta Reanimation? Przecież to czyste Electro. Myślisz tak jak większość ludzi, że Electro to tylko techno, np. Tiesto i inne badziewie puszczane na tanich dyskotekach. Niestety mylisz się. Dzięki LP odkryłam lepszą stronę Electro, którą niedawno pokochałam, a przez całe życie byłam ogromnym wrogiem Electro, bo myślałam, że Electro to tylko tani beat, zmieniający się na 2 minuty, co 2 minuty i puszczany przez zarozumiałego, leserskiego DJ-a. Przesłuchałam całą dyskografię Linkinów i stwierdziłam, że się grubo mylę. I zaczęłam słuchać Electro. Ale takiego bardziej ambitnego, np. połączonego z innymi stylami tak jak Linkin Park. I życzę tego każdemu, żeby zrozumiał, że ze względu na popularność danego gatunku nie zaszufladkował go do pojedynczego stylu. Electro wcale nie równa się Techno. Posłuchajcie np. Alone In The Dark DJ-a Tiesto (blee) a potem np. Cure For The Itch albo Session Linkinów lub We Are The People Empire Of The Sun. Różnica znacząca a przecież ten sam gatunek. Więc rozumiem, że komuś nie pasuje to, że Linkini kombinują ze stylami ( od początku! dlaczego niby chcieli się nazywać Hybrid Theory?) ale czemu od razu ich przekreślać? I nie mówię tu o jednej konkretnej osobie, tylko o całej społeczności fanów. temari031 akurat jesteś jedną z tych mądrzejszych, ale jak czytam komentarze tych mniej inteligentnych to aż mi się rzygać chce. Mam nadzieję, że nie obrazisz się za to, że tak zacięcie bronię LP, ale mam nadzieję, że chociaż zrozumiesz dlaczego, jeśli tylko dobrze przysłuchasz się LP.

temari031 9 lutego 2011 18:39
(+3)
hombrelobo ty masz o tym takie zdanie a ja mam inne."Minutes to midnight" wydał mi się najmniej metalowy i najmniej rockowy ze wszystkich albumów.Według mnie najlepsza była "Meteora" i "Hybrid Theory",a kolejne albumy wydawane po tych były coraz słabsze.Ja nie lubię kiedy zespoły zaczynają bezsensownie kombinować.LP zasłynęli mieszanką rocka i rapu, byli w tym niewiarygodnie oryginalni i świetnie im to wychodziło a teraz podążyli modą za innymi zespołami i zaczęli zmieniać styl.Mi się to osobiście nie podoba.Ja wolałam Chestera wrzeszczącego do mikrofonu niż to, co śpiewa teraz. Już dawno przeanalizowałam praktycznie wszystkie piosenki tego zespołu i ich najnowsze utwory zupełnie mi się nie podobają. Nie mam zamiaru się od nich odwracać, po prostu nie będę słuchać ich nowszych albumów. Od niedawna mam album "The tousand suns".Posłucham i zobaczę, ale na razie przesłuchałam kilka piosenek z tej płyty i nie robią one na mnie żadnego wrażenia. Nie jestem ślepcem, nie odwracam się od nich z własnej głupoty, lecz z własnego upodobania. Ja wolę mocny rock i metal, ze szczególnością metal symfoniczny i dlatego teraźniejsze utwory LP do mnie nie przemawiają.

Deidara 9 lutego 2011 17:14
(-1)
Teraz po prostu zmienili trochę styl to już nie jest mocny rock choć mam nadzieję ,ze do niego wrócą chociaż The Catylast z tego albumu dobrze zapowiadało płytę

hombrelobo 8 lutego 2011 22:10
(0)
temari031 szanuję Twoje zdanie i cieszę się, że jako jedyna z niewielu krytykujących LP osób uzasadniasz swoje zdanie. Jednakże uważam, że Linkini wcale się nie zmienili. Oni ZAWSZE eksperymentowali ze stylami (Electro, Metal i Rap to przecież podstawa ich muzyki). Każdy ich album znacząco się różnił. Zwłaszcza Minutes To Midnight. Był bardziej rockowy niż pozostałe, które mocno trąciły Nu Metalem. Wywołał wśród fanów wielkie poruszenie, bardziej negatywne, tak samo jak i ten najnowszy album na którym postawili bardziej na brzmienie Electro. I cieszę się, bo bardzo lubię ten styl muzyki, ale rozumiem, że nie każdemu on pasuje. Jednak, że nagrali pojedynczy album z przewagą Electro nad Metalem i Rapem to nie od razu znaczy, że ich kolejny album będzie taki! Ilu fanów się odwróciło od Linkin Park po wydaniu Minutes To Midnight? A teraz kolejni ślepcy odchodzą ze swojej głupoty. Zamiast odwracać się całkiem, poczekajcie ludzie na nowy album i wstrzymajcie się nad pustymi komentarzami nie znając i nie rozumiejąc postępowania swoich idoli. I nie mam tu na myśli tylko fanów LP. Taki sam schemat zaobserwowałam też wśród innych, np. wśród fanów Eminema, tyle że "afera" Linkin Park jest najpopularniejsza. Więc ludziska myślcie proszę nad tym co robicie. Zanim stwierdzicie co stwierdzicie, przeanalizujcie całą genezę zespołu, zanim bez sensu obsmarujecie kogoś na blogu czy w komentarzach.

temari031 8 lutego 2011 19:02
(+2)
Dawniej uwielbiałam Linkin Park.Ich mocne, rockowe-rapowe teksty robiły na mnie ogromne wrażenie a teraz?Kiedy słucham tej piosenki albo The Catalyst nie czuję już niczego.Według mnie zmienili się na gorsze, ich teraźniejsze utwory zupełnie nie dorównują dawnym.Na przykład porównajmy tę piosenkę z np. "Leave out all the rest".Jest jakieś porównanie?Nie ma żadnego.Jestem ich wieloletnią fanką, ale słucham tylko ich dawnych albumów bo te najnowsze są dla mnie nieciekawe.A szkoda bo LP mają ogromny talent do muzyki, ale nie do electro.Co do tej piosenki nie podoba mi się.Za dużo jest w tym podkładu komputerowego.Wiem, że wielu osobom ich nowy styl bardzo się podoba, ale większość ich wieloletnich fanów przyzna mi rację bo oni się zmienili, szkoda, że nie na lepsze.

hombrelobo 31 stycznia 2011 20:22
(+2)
Naprawdę super piosenka, chyba jedna z ich najlepszych. Tekst napawa niesamowitą energią oraz chęcią do życia i walki o nie. I do tego ta muza i...rozpływam się ;)

EmO *O* 25 stycznia 2011 16:24
(+6)
moja mina kiedy dostałam pod choinkę ich płytę i ta piosenka O.O <mhrr .

lalazporcelany 24 stycznia 2011 21:08
(+3)
Uwielbiam ich każda piosenke ale, uważam, że, jest to ich najlepszy utwór! Chłopaki przeszliście samych siebie !!

agatus198 23 stycznia 2011 06:15
(+3)
Wedlug mnie ta piosenka jest najlepsza jako tekst z calego.znakomitego albumu.jest ona dla mnie genialna!

Contradiction 18 stycznia 2011 20:05
(+3)
piosenka wymiata ;) chociaż musiałam na początku ją dwa razy posłuchać, by ją pokochać ;D. tekst baardzo przemawiający, jak zresztą każdy tekst LP ;** a co do muzyki trzeba powiedzieć, że bardzo nieźle połączyli muzykę electro z rockiem, co nie każdy potrafi. wielkie brawa chłopcy ;D

akso 15 stycznia 2011 13:11
(0)
kocham to . piosenka taka jaką lubie . ;D nie za ostra ;))

Aero 12 stycznia 2011 19:49
(0)
'justkeepliving' ja miałem tak samo w przypadku tej piosenki, po pierwszym przesłychaniu od razu ją pokochałem.

Aero 12 stycznia 2011 19:45
(+2)
Chłopacy zmienili styl. Na szczęście nie na złe, bo piosenka jest świetna. :]

Watercolour 6 stycznia 2011 18:31
(+1)
No cóż... Piosenka im się udała ;'p

Kyyubi88 2 stycznia 2011 19:35
(+3)
Piosenka super potrafi poprawić humor. A mi nie przeszkadza czy jest więcej rocka czy muzyki elektronicznej, zespół musi się rozwijać, i pokazują swoją wszechstronność za co ich podziwiam. I ile chester może krzyczeć do mikrofonu nam to się podoba ale czy on wytrzymał by to na dłuższą metę, więc bądźmy bardziej wyrozumiali :)

kklaudia4321 31 grudnia 2010 13:20
(+2)
corny004
Masz rację, zresztą nie tylko ty. Wiele osób mówi, że zespół się rozwija itd. Ja się z tym zgadzam na 100%, chociaż chyba wolę więcej rocka niż elektroniki. ; )

tekstowo.pl
2 410 659 tekstów, 31 124 poszukiwanych i 467 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności