Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
L.E.J
L.E.J - Le Verbe (feat. Dave Crowe)
Le Verbe (feat. Dave Crowe)
Tekst dodał(a): Lawendowa2002
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): shakirafanka13
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): shakirafanka13
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Quand je me réveille je veux du silence, lui seul sait m'écouter
Il n'y a qu'en lui que j'ai confiance en terme de conseils beauté
On aimerait que je me taise mais je ne me vêts que du verbe
La lumière du mot c'est dans la note qu'elle devient réverbe
Je m'offre à lui nue comme un vers qui n'est pas Alexandrin
Et lui parle avec une voix qui se marie avec son grain
Je me parle de l'air, il me parle des vers de Verlaine
Je m'épie électrique, il aime les va-et-vient
Rouge à lèvre, sourire blanc
Rimel bleu méthylène
Lui sait que sous mes bonnets
Je rêve de doigts phrygiens
Phrygiens
Quoi sous prétexte qu'on est belle il faudrait être polies et se taire
Les compliments circonstanciels lui il ne sait pas les faire
Quoi sous prétexte qu'on est belle il faudrait être polies et se taire
Les compliments circonstanciels lui il ne sait pas les faire
J'aimerai qu'il me figure de style, fouille dans mes vieux habits
Multiples propositions aucun article n'est défini
Je lui parle il ne répond pas, c'est une drôle de séduction
Le paradoxe c'est que de ça j'essaie faire abstraction
C'est de lin et de coton qu'il compose ses oraisons
Quand il réfléchit peu il me croit sage comme une comparaison
Mais moi je serai plus qu'une anacoluthe je serai une anaphore
Tant pis si le pléonasme, il nie ma morphologie d'amphore
Quoi sous prétexte qu'on est belle il faudrait être polies et se taire
Les compliments circonstanciels lui il ne sait pas les faire
Quoi sous prétexte qu'on est belle il faudrait être polies et se taire
Les compliments circonstanciels lui il ne sait pas les faire
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieKiedy się budzę, chcę ciszy, tylko ona potrafi mnie słuchać
Tylko jej ufam w kwestii rad piękności
Chciałoby się, żebym się zamknęła, ale ja ubieram się tylko w czasowniki, Światło słowa, to w uwadze ono staje się latarnią, Ofiarowuję się mu naga jak wers, który nie jest Alexandrinem, A on mówi z głosem, który rządzi ze swoim ziarnem, Mówię sobie o powietrzu, on mi mówi wersy Verlaina, Przyglądam się elektryce, on lubi to tam i z powrotem, Czerwień ust, biały uśmiech
Rimel błękitu metylenu
On wie, że pod moimi czapkami
Marzę o palcach frygijskich
Frygijskich
Co pod pretekstem, że jest się pięknym, powinniśmy być uprzejmi i pomilczeć
Komplementy poszlakowe, one nie wiedzą, co robić
Co pod pretekstem, że jest się pięknym, trzeba by być uprzejmym i pomilczeć
Poszlakowe komplementy, on nie wie, jak je prawić
Chciałabym zdecydować się na styl, rewizja moich starych ubrań, Kilka propozycji, żadem artykuł nie jest zdefiniowany
Ja mu mówię, on nie opowiadam to dziwny flirt
Paradoks, że ja próbuję stworzyć abstrakcję
To z lnu i bawełny składają się te przemowy
Kiedy on myśli trochę, on mi wierzy mądrze niczym porównanie
Ale ja będę więcej niż anakolutem, będę anaforą
Nie ważne, jeśli tautologia, nie ma morfologii anafory
Komplementy poszlakowe, one nie wiedzą, co robić
Co pod pretekstem, że jest się pięknym, trzeba by być uprzejmym i pomilczeć
Poszlakowe komplementy, on nie wie, jak je prawić
Tylko jej ufam w kwestii rad piękności
Chciałoby się, żebym się zamknęła, ale ja ubieram się tylko w czasowniki, Światło słowa, to w uwadze ono staje się latarnią, Ofiarowuję się mu naga jak wers, który nie jest Alexandrinem, A on mówi z głosem, który rządzi ze swoim ziarnem, Mówię sobie o powietrzu, on mi mówi wersy Verlaina, Przyglądam się elektryce, on lubi to tam i z powrotem, Czerwień ust, biały uśmiech
Rimel błękitu metylenu
On wie, że pod moimi czapkami
Marzę o palcach frygijskich
Frygijskich
Co pod pretekstem, że jest się pięknym, powinniśmy być uprzejmi i pomilczeć
Komplementy poszlakowe, one nie wiedzą, co robić
Co pod pretekstem, że jest się pięknym, trzeba by być uprzejmym i pomilczeć
Poszlakowe komplementy, on nie wie, jak je prawić
Chciałabym zdecydować się na styl, rewizja moich starych ubrań, Kilka propozycji, żadem artykuł nie jest zdefiniowany
Ja mu mówię, on nie opowiadam to dziwny flirt
Paradoks, że ja próbuję stworzyć abstrakcję
To z lnu i bawełny składają się te przemowy
Kiedy on myśli trochę, on mi wierzy mądrze niczym porównanie
Ale ja będę więcej niż anakolutem, będę anaforą
Nie ważne, jeśli tautologia, nie ma morfologii anafory
Komplementy poszlakowe, one nie wiedzą, co robić
Co pod pretekstem, że jest się pięknym, trzeba by być uprzejmym i pomilczeć
Poszlakowe komplementy, on nie wie, jak je prawić
Historia edycji tłumaczenia
| Autor tekstu: |
L.E.J Edytuj metrykę |
|---|---|
| Kompozytor: |
L.E.J |
| Rok wydania: |
2018 |
| Wykonanie oryginalne: |
L.E.J |
| Płyty: |
Poupées russes |
Komentarze (0):