Tekst piosenki:
Zazwyczaj mam tak, że boję się zmian
Boję się tego, co mi los przyniesie
Zamykam drzwi, nie ma sensu się bić
Nie chcę wystawiać się na to, co będzie
Za dużo ludzi, za dużo już mam
Nie wiem gdzie widzę się za 10 lat i czy będę
Wolałbym, żeby zatrzymał się czas
Zdejmuję zegar i wyciągam baterie
Ale gdy jesteś obok mnie
Robi się jaśniej, robi mi się lżej
Bo chcę być twoją burzą
Chcę być twoim małym trzęsieniem ziemi
Chcę, żeby było trudno
Chcę się o ciebie potknąć i coś zmienić
Słońce wstaje, a ja jeszcze nie chcę spać
Ściany pękają, pękają w nas
Bo chcę być twoją burzą
Chcę być twoim małym trzęsieniem ziemi
Chcę, żeby było trudno
Chcę się o ciebie potknąć i coś zmienić
Słońce wstaje, a ja jeszcze nie chcę spać
Ściany pękają, pękają w nas
Mam takie dni, że nie umiem tu być
Co chwila patrzę dookoła nerwowo
Wiem, że naprawdę nie stanie się nic
A jednak czuję, że coś wisi nad głową
Czemu horyzont nadal ani drgnie
Ty jesteś 300 kilometrów stąd
Czemu choć wiem, że jest wszystko ok
Czuję, że samym byciem popełniam błąd
Ale gdy jesteś obok mnie
Robi się jaśniej, robi mi się lżej
Bo chcę być twoją burzą
Chcę być twoim małym trzęsieniem ziemi
Chcę, żeby było trudno
Chcę się o ciebie potknąć i coś zmienić
Słońce wstaje, a ja jeszcze nie chcę spać
Ściany pękają, pękają w nas
Bo chcę być twoją burzą
Chcę być twoim małym trzęsieniem ziemi
Chcę, żeby było trudno
Chcę się o ciebie potknąć i coś zmienić
Słońce wstaje, a ja jeszcze nie chcę spać
Ściany pękają, pękają w nas
Bo chcę być twoją burzą
Chcę, żeby było trudno
Bo chcę być twoją burzą
Chcę, żeby było trudno
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):