Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Autor tekstu: |
Kobranocka Edytuj metrykę |
---|---|
Kompozytor: |
Kobranocka |
Rok wydania: |
1992 |
Wykonanie oryginalne: |
Kobranocka |
Płyty: |
Ku nieboskłonom, The Best – Póki to nie zabronione (CD, 2004) |
|
Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!
Komentarze (2):
tylko "modlitw szept, ustaw bieg",
co łączy się z kolejnym wersem, czyli "... ustaw bieg o stosunkach, o stosunkach przerywanych"
„Wolna myśl, swobód mit
Wata, którą możesz sobie uszy zatkać”
//Coraz bardziej ograniczana jest nasza wolność. W zasadzie jest tylko mitem.
„Tak, jak ptak łapie wiatr
Gdy zwiększyła, gdy zwiększyła mu się klatka”
//„Klatka się zwiększa”, czyli jednak stajemy się coraz bardziej wolni - próbujemy wydostać się z tego, co nas ogranicza. Klatka może tu być symbolem grzechu, zła i wszystkiego co niszczy naszą prawdziwą wolność w ujęciu chrześcijańskim.
„Klatka słów, w której znów
Jeszcze raz i jeszcze raz masz się urodzić
Zwykły fałsz, że co masz
To pływanie, to żegluga z dziurą w łodzi”
//Podkreślenie tego, że wyzwolić się z grzechu nie jest tak łatwo i jeszcze nie raz spotkamy na swojej drodze chwile słabości; upadki - ponowne urodzenie się we wspomnianej klatce.
Dlaczego „klatka słów”? - Ponieważ ciągle wmawia się nam, że to co nas ogranicza nie jest niczym złym, ale czymś „normalnym”, co oczywiście nie jest prawdą - tak jak czytamy dalej w tekście - to „zwykły fałsz” (te słowa, że to nic złego) - pozornie jest wszystko ok - jest to pływanie - rzekoma wolność, ale potem okazuje się, że wcale nie jest tak pięknie. „Łódź jest dziurawa” i takie postępowanie może nas jedynie zaprowadzić na dno.
„Modlitw szept w usta wbiegł
O stosunkach, o stosunkach przerywanych”
//Zaczynamy się modlić – uświadamiać sobie, że to nie jest prawdziwa wolność; że to życie jest złe i chcemy wydostać się z tej klatki. Szukamy pomocy w modlitwie. Wspomnienie o stosunkach może nawiązywać do tego, że chodzi głównie o grzech nieczystości, który jest najwidoczniej największą słabością zabierającą nam prawdziwą wolność.
„Głupi pech i lęk klech
Na głupotę, na durnotę przekuwany”
//Znowu przychodzi jednak zwątpienie w słuszność nauki Kościoła i wiary. Sami już nie wiemy co tak naprawdę jest dobre. Księża jednak martwią się o nas i boją się, że skończymy na dnie – stąd wspomniany lęk. Jest on „przekuwany na durnotę, głupotę” - nie chodzi tu o zmiany lęku Kościoła w głupotę i fanatyzm, a raczej o to, że słowa przez niego głoszone są przekazywane do „głupich” ludzi, co nie ma ich obrazić, a raczej podkreślić, że są zagubieni i idą w złą stronę.
„Wiara w cud, mrowie złud
Które ty opłacasz swoją mrówczą pracą”
//Ukazana jest taka bezradność Kościoła – praktycznie wiara w cud, że uda się zmienić obecną sytuację - i obawa przed tym, że młodzi ludzie nie zrozumieją na czym polega rzeczywista wolność – wolność od zła.
Także dodatkowe znaczenie tych słów - ludzie opłacają kościół, ale nie doceniają go. Znowu przychodzi zwątpienie.
„Dokąd pójść, zewsząd gnój
Zwykły znój, za który nigdy nie zapłacą”
//Wszechobecny upadek moralności. Wszędzie dzieje się źle, a większość z nas nie zdaje sobie nawet z tego sprawy. Cały świat upada poprzez zło, które wyznajemy. Jednak widać jakiś przebłysk pozytywnej myśli – chęci uwolnienia się. W końcu człowiek uświadamia sobie, że nigdy nie dostanie zapłaty – nagrody za to, że czyni źle. Dlatego znowu chcę odzyskać wolność:
„Znów zabijają w nas młodość
Znów zabierają nam wolność”
//Grzechy niszczą nasze życie – młodość; najpiękniejsze chwile... Zabierają naszą wolność, która tak naprawdę wyraża się tym, że nie trzyma nas żaden grzech, ani inne zło tego świata. Kolejny raz chęć uwolnienia się od tego.
Podsumowując, jeśli spojrzymy na te słowa z innej perspektywy – pozornie antychrześcijańska piosenka, zyskuje zupełnie inne znaczenie; paradoksalnie przeciwne. Ale to tylko moja osobista interpretacja – nie musi być zgodna z prawdą. Po prostu chciałem pokazać, że czasami trzeba wgłębić się w tekst, żeby zrozumieć jego znaczenie i nie należy od razu oceniać, że Kobranocka (szczególnie przez ten utwór) to zespół antykatolicki; takie zdanie mogą mieć tylko obsesyjni fanatycy, często nie mający nic wspólnego z prawdziwą i piękną wiarą. :)