Kate Nash - Mansion Song

Podoba mi się popularna rock n' rollowa scena.
Chcę być pieprzona, a potem przewrócona, bo jestem
niezależną kobietą dwudziestego pierwszego wieku.
Nie ma czasu na gnidy, chcę seksu i aborcji.
Czytam Glamour i the Guardian.
Lubię kwiaty i jestem twardzielką.
Zażywam kokainę.
Mam ją w dupie, chcę twojego imienia.
Mogę się pieprzyć jak najlpsi faceci, jak najlepsi faceci,
Z najgorszym bólem,znowu popełnionym na kolejnej młodej dziewczynie, będącej pod wrażeniem kolejnego gitarzystę.
On jest najlepszy, a ty jesteś zerem - jesteś poza swoją ligą
Nie ma tu gumki w grze, jest tylko zakłopotanie.
Ciężko upadasz, szybko przecięte ciało, to choroba weneryczna, przecięte kolano.
Jesteś rodzajem uchwytu scenicznego, jesteś po-występową imprezą w wannie.
Pieprzona i spodziewana pieprzenia, westchnięcie od niepoinformowanego intruza.
Tłum staje się dziki, a rzeczy bardziej niegrzeczne.
Już wymknęły się spod kontroli i nie ma tu nikogo, kto mógłby chwycić twą rękę.
Jest zimny prysznic i wyścig po brudną parę majtek.
Nie wymieszaj swoich z jej.

A teraz wyjdź z łóżka, wyjdź, wyjdź, wyjdź, wyjdź z łóżka,
wstań, zejdź i rozbierz się, bo to jest to, co umiesz robić najelepiej.
Rozbieraj się, rozbieraj, rozbieraj i ruszaj kudłami, pieprz się, pieprz i bierz narkotyki i bądź pod wrażeniem dobrego seksu. Weź surowe warzywo, przytrzymaj je przy swojej piersi i powiedz, że stoisz za niczym.
Byłaś po prostu pozbawiona pasji,
kolejny niegodny produkt społeczności,
a ta dziewczyna powinna być rezydencją.

Ja nie muszę być twoim kochaniem.
Ja nie muszę być twoim kochaniem.
Ja nie muszę być twoim kochaniem.
Ja nie muszę być twoim kochaniem.

Mogliśmy się kochać.
Mogliśmy się kochać.
Mogliśmy się kochać.
Mogłeś wziąć trochę.
Mogłeś wziąć trochę.
To nie jest miłość.

Jestem rezydencją, jestem rezydencją,
Nie będę słuchac twoich gówien.
Jestem rezydencją, jestem rezydencją,
Nie będę słuchac twoich gówien.
Jestem rezydencją, jestem rezydencją,
Nie będę słuchac twoich gówien.
Jestem rezydencją, jestem rezydencją,
Nie będę słuchac twoich gówien.

Możesz próbować i mieć swoją własną drogę,
ale ja mam za dużo do powiedzenia.
Będziesz spał, zanim zdejmę swoją koszulę.
Możesz próbować i mieć swoją własną drogę,
ale ja mam za dużo do powiedzenia.
Będziesz spał, zanim zdejmę swoją koszulę.

I ja będę panienką.
I ja będę panienką.
I nigdy cię nie zwiodę.