Kansas - Angels Have Fallen

Anioły upadły,anioły upadły z niebios,gdzie się podziały?
Nikt nie może Ich uratować,nikt nie może przebaczyć Ich szansy poznania.Kiedy słyszę Je na dole, myślę jak to jest być zmęczonym.Dzieci sa niespokojne, wiedzą co może się stać, gdy ludzie są próżni.Mówienie zagadkami nie ochroni ich przed zrozumieniem, że zwariowałeś.Wiedzą, że kilku spróbuje zyskać, próbując żyć jak ich nauczyciele.

Ocal mnie teraz, ocal mnie na wieczność.
Trzymaj mnie tak blisko,bym nie mógł odejść.
Jest ciemność wokół mnie czy we mnie?
Ty żyjesz wiecznie,ja tak powoli umieram.

Wewnątrz okna, które prowadzi do twego sumienia, zobaczysz, usłyszysz.Ludzie mówią, może ich znasz?
Wiedzą, że jesteś blisko.Maskują się ze strachu i pytają się kim są Ich przyjaciele.

Ocal mnie teraz, ocal mnie na wieczność.
Trzymaj mnie tak blisko,bym nie mógł odejść.
Jest ciemność wokół mnie czy we mnie?
Ty żyjesz wiecznie,ja tak powoli umieram.

Więc, mówisz, że byłaś tu, w tym życiu i czasie.
Mówisz, że nie jest tu dobrze, ale jest świetnie.
Sięgasz po swe zwycięstwa, anielska wymówka.
Wokół nich grasz pokorną, wciąż nigdy nie odmawiasz.
Lepiej powiedź wszystkim swoim ludziom by wyczekiwali znaku.Uczyń Ich zadowolonych z tego, że żyją w tym życiu i czasie.Anioły upadły, one wszystkie odeszły.To Ty musisz odnaleźć Je w każdym dniu życia.