Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
K.M.S
Popularne teksty
18. Luna - The Tower
K.M.S - Mam już dość!
Mam już dość!
Tekst dodał(a): ClaryDark
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): konto_usuniete
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Sznapa95
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Ref: Mam już dosyć, czego tutaj nie rozumiesz
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście.
Mam już dosyć, czego tutaj nie rozumiesz
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście
1. Mam już dosyć patrzenia na to wszystko
zrobiłem już co mogłem chociaż nie do końca wyszło
i prysło parę tych marzeń a byłem tak blisko niby
ale gdy chcesz za dużo zostajesz z niczym
i nikim się też czujesz czasami, próbujesz liczyć innym
co zrobili źle żeby sumienie wyciszyć
żeby w sumie czuć że nigdy już nie będziesz tym najgorszym bo
najgorszym uczuciem jest uczucie bezsilności
i powiedział mi ktoś kiedyś że żeby stać się dorosłym
trzeba w każdej sytuacji kurwa wiedzieć co się robi heh
dla mnie to bzdura on chyba nie znał emocji
i jej mocy gdy ponosi Cię złość poprzez niedosyt wrażeń
a nas najbardziej chyba gubi ta nadzieja, wpadamy
bez zawahania w przepaść wiecznego zwątpienia
i czujemy już że nie ma dla nas wyjścia z tego cienia
który przykrywa na co dzień chwile prawdziwego szczęścia
Ref: Mam już dosyć, czego tutaj nie rozumiesz
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście.
Mam już dosyć, czego tutaj nie rozumiesz
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście
2. Dosyć mam już w swoim życiu krzyków i
tych krzyżyków postawionych na mnie, widzę je z tyłu
i wskazane na mnie palce a ja w ciągłej walce z sobą
bo niepewne jest już nawet to kto stanie obok Ciebie
widzę codziennie jak nie zgadzam się z czynami
ze słowami się nie liczę bo widzę jak ktoś się bawi nimi
i bez przyczyny czasem mam już wyjebane i na prawdę
nie wiem jak to jest zapomnieć o czymś z czasem
może powiesz mi kim jesteś nie wiadomo
czasem szeptasz mi do ucha, podpowiadasz jakieś słowo
często bezrozumnie rzucasz mi wyzwanie bym na nowo
doszedł do celu po trupach nie znając siebie to horror
zaplątany w te uwagi co do mnie,
jeśli chcesz znaczyć cokolwiek musisz mnie znać to jest proste
bo mam te obce spojrzenia i bezmiar złości w problemach więc
jeśli chcesz mnie pozmieniać, najpierw mnie poznaj od zera
Ref. Mam już dosyć, czego tutaj nie rozumiesz
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście.
Mam już dosyć, czego tutaj nie rozumiesz
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście
3. Patrzymy w cele za szklaną szybą zwątpienia
bo przed każdym pragnieniem zawsze musi stać bariera
i ta scena kiedy nieraz próbowaliśmy wybierać
między słusznością a zdobyczą rzeczy, ciężko zaprzeczać że
niekiedy myśli idą przez labirynt ciszy marząc
by ktoś nagle za nie mógł zadecydować o czymś i
to nas niszczy bo lepiej jest błędy liczyć zamiast
podążać ze strachem własnej odpowiedzialności
Nie powiesz nie gdy w środku czujesz inaczej
i serce przyspiesza bieg mimo że boisz się nawet zacząć
ufać od nowa komuś słuchać tych słów u boku
myśląc że znowu będziesz przeżywać samotność kroków
boisz się karmy, że to co gdzieś zostawisz po sobie
w końcu dopadnie Cię i zaatakuje podobnie
lub zrani mocniej niż Ty potrafiłeś ranić
a to że już się zmieniłeś nie zawsze wszystko naprawi.
Ref. Mam już dosyć, czego tutaj nie rozumiesz
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście.
Mam już dosyć, czego tutaj nie rozumiesz
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście.
Mam już dosyć, czego tutaj nie rozumiesz
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście
1. Mam już dosyć patrzenia na to wszystko
zrobiłem już co mogłem chociaż nie do końca wyszło
i prysło parę tych marzeń a byłem tak blisko niby
ale gdy chcesz za dużo zostajesz z niczym
i nikim się też czujesz czasami, próbujesz liczyć innym
co zrobili źle żeby sumienie wyciszyć
żeby w sumie czuć że nigdy już nie będziesz tym najgorszym bo
najgorszym uczuciem jest uczucie bezsilności
i powiedział mi ktoś kiedyś że żeby stać się dorosłym
trzeba w każdej sytuacji kurwa wiedzieć co się robi heh
dla mnie to bzdura on chyba nie znał emocji
i jej mocy gdy ponosi Cię złość poprzez niedosyt wrażeń
a nas najbardziej chyba gubi ta nadzieja, wpadamy
bez zawahania w przepaść wiecznego zwątpienia
i czujemy już że nie ma dla nas wyjścia z tego cienia
który przykrywa na co dzień chwile prawdziwego szczęścia
Ref: Mam już dosyć, czego tutaj nie rozumiesz
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście.
Mam już dosyć, czego tutaj nie rozumiesz
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście
2. Dosyć mam już w swoim życiu krzyków i
tych krzyżyków postawionych na mnie, widzę je z tyłu
i wskazane na mnie palce a ja w ciągłej walce z sobą
bo niepewne jest już nawet to kto stanie obok Ciebie
widzę codziennie jak nie zgadzam się z czynami
ze słowami się nie liczę bo widzę jak ktoś się bawi nimi
i bez przyczyny czasem mam już wyjebane i na prawdę
nie wiem jak to jest zapomnieć o czymś z czasem
może powiesz mi kim jesteś nie wiadomo
czasem szeptasz mi do ucha, podpowiadasz jakieś słowo
często bezrozumnie rzucasz mi wyzwanie bym na nowo
doszedł do celu po trupach nie znając siebie to horror
zaplątany w te uwagi co do mnie,
jeśli chcesz znaczyć cokolwiek musisz mnie znać to jest proste
bo mam te obce spojrzenia i bezmiar złości w problemach więc
jeśli chcesz mnie pozmieniać, najpierw mnie poznaj od zera
Ref. Mam już dosyć, czego tutaj nie rozumiesz
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście.
Mam już dosyć, czego tutaj nie rozumiesz
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście
3. Patrzymy w cele za szklaną szybą zwątpienia
bo przed każdym pragnieniem zawsze musi stać bariera
i ta scena kiedy nieraz próbowaliśmy wybierać
między słusznością a zdobyczą rzeczy, ciężko zaprzeczać że
niekiedy myśli idą przez labirynt ciszy marząc
by ktoś nagle za nie mógł zadecydować o czymś i
to nas niszczy bo lepiej jest błędy liczyć zamiast
podążać ze strachem własnej odpowiedzialności
Nie powiesz nie gdy w środku czujesz inaczej
i serce przyspiesza bieg mimo że boisz się nawet zacząć
ufać od nowa komuś słuchać tych słów u boku
myśląc że znowu będziesz przeżywać samotność kroków
boisz się karmy, że to co gdzieś zostawisz po sobie
w końcu dopadnie Cię i zaatakuje podobnie
lub zrani mocniej niż Ty potrafiłeś ranić
a to że już się zmieniłeś nie zawsze wszystko naprawi.
Ref. Mam już dosyć, czego tutaj nie rozumiesz
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście.
Mam już dosyć, czego tutaj nie rozumiesz
nie chce już słuchać co psuje bo się tym po prostu duszę
mam już dosyć powtarzania jaki jestem
bo znajdziecie każdy pretekst by mi spierdoliło szczęście
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieRef: I'm sick of it, what can't you understand?
I don't want to listen about what I messed up 'cause it simply strangles me.
I've got enough of repeating how am I,
Because you'll find any pretext to fuck my happiness up.
1. I've got enough looking at this,
I've done everything I could although it didn't work out
and some dreams popped, and supposedly I was close
but if you want too much, you're left without nothing and no one. Do you have that feeling when you try to count others' mistakes to calm your consience, to stop feeling as if you were the worst , because the feeling of helplessness is the worst feeling. And someone once told me that you've got to know how to get out of any situation to become an adult, heh, it's nonsense to me, he probably didn't know emotions, and their power when you let anger take over because of your lack of sensation, and we're lost in the hope the most, we fall into a pit of never ending doubt, and feel as if there was no escape from this shadow which covers these moments of true happiness daily.
Ref: I'm sick of it, what can't you understand?
I don't want to listen about what I messed up 'cause it simply strangles me.
I've got enough of repeating how am I,
Because you'll find any pretext to fuck my happiness up. (x2)
2. I've got enough of screaming in my life, and all those x marks stamped on me, I see them behind me, and all those fingers pointed at me, and I'm in constant fight with myself, because it's unsure who'll even stay by your side
I see it daily how I don't agree with acts, don't care about those words because I see how people play with them, and sometimes I just don't give a shit, and I really don't know how it is to forget about something
Maybe you'll tell me who you are someday, I don't know, sometimes you whisper in my ear, give a word of advice, often mindlessly throw a challenge at me, to climb up the hill from the start, not counting the dead bodies
Not knowing yourself is a horror, tangled in all the remarks about me, if you want to at least matter you need to know me first, because I've got these alienated looks, and vastness of anger with problems so, if you want me to change, first know me from the start.
Ref: I'm sick of it, what can't you understand?
I don't want to listen about what I messed up 'cause it simply strangles me.
I've got enough of repeating how am I,
Because you'll find any pretext to fuck my happiness up. (x2)
3. We look at our targets through the glass of doubt, because before every desire stands a barrier, and the scene replays where sometimes we tried to pick between the rightness and capture, it's difficult to deny that our thoughts go through a labirynth of silence, dreaming that someone suddently can't choose something and that breaks us because it's better to count mistakes than follow the fear of your own responsibility. And won't say "no" when you feel something else inside of you, your heart beats faster even though you're afraid to even start trusting someone again, listening these words from by your side, thinking that you'll have to live through lonely walks again, you're afraid of karma, that something you drop now will come back and hunt you down eventually and attack the same way, or will hurt you worse than you could ever harm
and the fact you've changed, won't always fix everything.
Ref: I'm sick of it, what can't you understand?
I don't want to listen about what I messed up 'cause it simply strangles me.
I've got enough of repeating how am I,
Because you'll find any pretext to fuck my happiness up. (x2)
I don't want to listen about what I messed up 'cause it simply strangles me.
I've got enough of repeating how am I,
Because you'll find any pretext to fuck my happiness up.
1. I've got enough looking at this,
I've done everything I could although it didn't work out
and some dreams popped, and supposedly I was close
but if you want too much, you're left without nothing and no one. Do you have that feeling when you try to count others' mistakes to calm your consience, to stop feeling as if you were the worst , because the feeling of helplessness is the worst feeling. And someone once told me that you've got to know how to get out of any situation to become an adult, heh, it's nonsense to me, he probably didn't know emotions, and their power when you let anger take over because of your lack of sensation, and we're lost in the hope the most, we fall into a pit of never ending doubt, and feel as if there was no escape from this shadow which covers these moments of true happiness daily.
Ref: I'm sick of it, what can't you understand?
I don't want to listen about what I messed up 'cause it simply strangles me.
I've got enough of repeating how am I,
Because you'll find any pretext to fuck my happiness up. (x2)
2. I've got enough of screaming in my life, and all those x marks stamped on me, I see them behind me, and all those fingers pointed at me, and I'm in constant fight with myself, because it's unsure who'll even stay by your side
I see it daily how I don't agree with acts, don't care about those words because I see how people play with them, and sometimes I just don't give a shit, and I really don't know how it is to forget about something
Maybe you'll tell me who you are someday, I don't know, sometimes you whisper in my ear, give a word of advice, often mindlessly throw a challenge at me, to climb up the hill from the start, not counting the dead bodies
Not knowing yourself is a horror, tangled in all the remarks about me, if you want to at least matter you need to know me first, because I've got these alienated looks, and vastness of anger with problems so, if you want me to change, first know me from the start.
Ref: I'm sick of it, what can't you understand?
I don't want to listen about what I messed up 'cause it simply strangles me.
I've got enough of repeating how am I,
Because you'll find any pretext to fuck my happiness up. (x2)
3. We look at our targets through the glass of doubt, because before every desire stands a barrier, and the scene replays where sometimes we tried to pick between the rightness and capture, it's difficult to deny that our thoughts go through a labirynth of silence, dreaming that someone suddently can't choose something and that breaks us because it's better to count mistakes than follow the fear of your own responsibility. And won't say "no" when you feel something else inside of you, your heart beats faster even though you're afraid to even start trusting someone again, listening these words from by your side, thinking that you'll have to live through lonely walks again, you're afraid of karma, that something you drop now will come back and hunt you down eventually and attack the same way, or will hurt you worse than you could ever harm
and the fact you've changed, won't always fix everything.
Ref: I'm sick of it, what can't you understand?
I don't want to listen about what I messed up 'cause it simply strangles me.
I've got enough of repeating how am I,
Because you'll find any pretext to fuck my happiness up. (x2)
Historia edycji tłumaczenia
| Autor tekstu: |
K.M.S Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):