K.Flay - Giver

Zadzwoniłam do mojego brata, wrzeszcząc.
Zakochałam się, a potem odkochałam.
I nie wiem, czy potrafię przyjąć uderzenie.
Pozwoliłam obcemu znaleźć się w moim łóżku.
I udawałam, że jesteś nim.
Bo potrzebowałam poczuć się chciana.

I muszę, muszę znaleźć inną drogę, inną drogę.
Ale muszę, muszę znaleźć inną drogę, inną drogę.

Uczę się żyć.
Staram się być lepszą.
Uczę się dawać.
Ale nie wiem, czy jestem dawcą.

Uczę się żyć.
Staram się być lepszą.
Uczę się dawać.
Ale nie wiem, czy jestem dawcą,
Nie wiem, czy jestem dawcą.

Każdego dnia inny strzał.
Ale wszystko co robię to spieprzanie tego.
Krzyczę, ponieważ mam się zbyt dobrze, żeby płakać.
Umieściłam lekarstwo w swojej głowie.
Przepraszam za wszystkie rzeczy, które powiedziałam.
Dziewczyna wymaga odwagi, żeby przetrwać.

Muszę, muszę znaleźć inną drogę, inną drogą.

Uczę się żyć.
Staram się być lepszą.
Uczę się dawać.
Ale nie wiem, czy jestem dawcą.

Uczę się żyć.
Staram się być lepszą.
Uczę się dawać.
Ale nie wiem, czy jestem dawcą,
Nie wiem, czy jestem dawcą.
Nie wiem, czy jestem dawcą.

Mam tyle duszy w swoim ciele,
Ale nikt zachowuje się w stosunku do mnie uczciwie,
I całe dni stają się otworami w moim umyśle.
Mam wielkie nadzieje pełne potencjału,
Jestem na haju, złamana, szukająca symboli,
I nie odpuszczę tego, co jest moje.

Mam tyle duszy w swoim ciele,
Ale nikt zachowuje się w stosunku do mnie uczciwie,
I całe dni stają się otworami w moim umyśle.
Mam wielkie nadzieje pełne potencjału,
Jestem na haju, złamana, szukająca symboli,
I nie odpuszczę tego, co jest moje.

Uczę się żyć.
Staram się być lepszą.
Uczę się dawać.
Ale nie wiem, czy jestem dawcą.

Uczę się żyć.
Staram się być lepszą.
Uczę się dawać.
Ale nie wiem, czy jestem dawcą.
Nie wiem, czy jestem dawcą.