K.A.A.N - Phoenix

[Intro]
Myślisz, że jesteś w porządku

[Zwrotka 1]
Nie sądzę, że naprawdę to ogarniam
Nie sądzę, że mogę przejść przez wszystkie moje problemy
Zastanawiam się "Kim ja do cholery jestem, żeby się nie zgodzić?"
Słyszałem, że jestem całkiem fajny, więc chyba muszę się dostosować
Wewnątrz, spiskowałem nad sposobem, jak możemy się podnieść
Masakra, by porozrywać twoją skórę, nigdy się nie wstrzymuję
Wkładam wiele czasu w rzemiosło, sprawiam, że się rezonuje
Reguluję się poprzez powtarzanie, mogę być najlepszy
Ale połowa mnie jest nielogiczna, druga połowa radosna
Ćwiczę na kartkach, które mam w swoim asyście umyśle
Minimalizuję ignorancję
Więc za chwilę sprawiam, że to jest zrozumiałe
Unikam negatywności za wszelką cenę
Staram się odnaleźć swoją drogę, czuję się tak zagubiony
Wreszcie w strefie, muszę się skupić
Ale to może być problem, jestem uzależniony od pracy
To jedyne, czego chcę ciągle robić, dążę do celu, o który błagam
I potrzebuję tego więcej niż litości, człowieku
Niż mizerne opinie
Rozdzielać doskonałość na czynniki pierwsze
Szczęśliwie apatyczny i naprawdę autentyczny
To zdanie jest sentymentalne, jakby słowa były tylko kawałkiem mojej duszy, Panie
Przekształciłem się w artystę, jakim chcę być
Demonstruję swoją dominację
Zaniedbując swój dialekt
Mój savoir-vivre to doskonałość, poświęcam się całkowicie temu
Uroczyście przysięgam, że serwuję wybór
I róźne kadencje, by to zdobyć
Naprawdę to daję w tym i
Każdy, kto chce poznać prawdę, którą prezentujemy
Prowadzę skromne życie
Zmotywowany postępem, bo rok temu nikt nie zwracał uwagi na tego dzieciaka
I jestem wytrwały w wysiłku, rejestruje moje ozdoby
Poświęcam się na śmierć, na pewno zaniepokojony
Że wolę być purystą
Nie fałszować wersów
Jedyny sposób, żeby się tego pozbyć, O Boże!
Jeśli to problem, rozwiązuję to prywatnie, wygładzam ich
Karzę potężnymi wierszami, tworzę jeszcze fajniejsze kreacje
Przykładam się do tego, by stopniowo udowadniać, że to nie sen na jawie
Kiedyś byłam zauroczona, teraz to tylko rzeczywistość, zarządzam swoim temperamentem, czas na wykorzystanie nie jest nieskończony, wiedza, którą zdobywam z próby i błędu, jest bezcenna
Obiecuję, że stawiam muzykę ponad swoje zdrowie psychiczne
Będę śpiewać ci kołysankę z aliteracją i empatią
Brak uznania zaczyna zwiększać moją energię
Wiesz, że osiągnąłeś sukces, kiedy otrzymujesz nienawiść od wroga
Twoja ważność nigdy nie była opcją, oto streszczenie
Powiedziałem, że rozprawię się z tym, kogo uważasz za króla
Zrzucę go z tronu, chcę to, wezmę to jako moją własność
I należycie się przygotuję do walki z każdym rywalem
Bitwa w Koloseum
Ludzie sprawdzają mnie, żeby zakończyć
Przypominam sobie legendy, które zostawiły niezatarte dziedzictwo
Mówiłem, że jestem krokiem przed swoim czasem, jestem
Nigdy nie możesz zrozumieć przestrzeni, w której się znajduję
Żyję i piszę o tym
Tworzę liryczny ballad
Pracuję nad znalezieniem równowagi
Radzę sobie z każdym wyzwaniem, ale
To walka, skrupulatnie dostosowuję swój sposób myślenia, aby był pozytywny
Przekształcam się w feniksa
I po prostu staramy się dać ci coś, czego nie zapomnisz
Jesteśmy najlepsi, nigdy tego nie zapominaj, Panie!
I po prostu staramy się dać ci coś, czego nie zapomnisz
Jesteśmy najlepsi, nigdy tego nie zapominaj, Panie!
I po prostu staramy się dać ci coś, czego nie zapomnisz
Jesteśmy najlepsi, nigdy tego nie zapominaj, Panie!
I po prostu staramy się dać ci coś, czego nie zapomnisz
Jesteśmy najlepsi, nigdy tego nie zapomnij, Panie!