Joe Dassin - Et Si Tu N'existais Pas

I gdybyś nie istniała,Powiedz, dla kogo miałbym żyć.Dla nieznajomych uśpionychw mych ramionach,Których nigdy bym nie pokochał.

niezmiennie ...

belka ..... potrzebuje jakis znak ,że to TY

motyle ... unikalne chwile z ukochaną muzyką ... tą muzyką jesteś Ty

estella pięknie to ujełaś wspaniałe słowa będe to często czytał.... w moich oczach ciągle jedna osoba....

Miłość przychodzi do nas niespodziewanie. Zaskakuje nas. Miłość to wielka potęga. Przenosi góry, ożywia nieżyjące, umożliwia niemożliwe, a co czarne może być nagle białe. Zakochani zamykają się w swoim wspaniałym świecie, który pozostaje wielką zagadką dla patrzących z boku. Każdy postrzega miłość w nieco odmienny sposób. Ja myślę, iż jest ona otwarciem na drugiego człowieka, jest szczęściem, spojrzeniem duszy. To cud i morze emocji. Czasami nie zdajemy sobie sprawy z jej wielkości. Bo jak powiedział Philip Bosmans "Miłość jest lekarstwem, co sprawia cuda codzienne". Myślę, że ujął to idealnie, bo kiedy posiadamy tą drugą połówkę to nic nie jest już takie straszne, jakie byłoby w samotności. Ze wsparciem tej drugiej osoby przetrwamy najgorsze chwile, bo wiemy, że jest ktoś, kto nam pomoże, pocieszy i przytuli, że jest ktoś, kto nas po prostu kocha. Miłość jest największym szczęściem i najwyższym obowiązkiem, bez niej nie ma życia. To uczucie najpiękniejsze i najtrudniejsze, bardzo głębokie. Daje wielką radość. Jest chwilą zapomnienia. Rodzi się tak nagle. Miłość jest szalona, piękna i pełna niespodzianek. Doskonała i absolutna nie podlega ani prawu, ani rozumowi, idealizuje i wznosi na wyżyny.

Serce obawia się cierpień [...] Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. I że żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia...Jak wiele razy ja sama bałam się podejmować jakiekolwiek działania w obawie przed cierpieniem. Wolałam nie robić nic niż cierpieć niepotrzebnie, choć przez takie nic nierobienie też cierpiałam. Bo nie odważyłam się powiedzieć "kocham", bo nie dostałam tego, czego pragnęłam. A przecież gdybym coś zrobiła wszystko mogłoby być zupełnie inaczej, może nawet lepiej.Strach przed działaniem, porażką, cierpieniem jest ogromnie paraliżujący. Unieruchamia całe nasze ciało, nawet rozum, podczas gdy uczucia i serce krzyczą w naszym wnętrzu, nie chcąc zamilknąć choćby na chwile. Słyszymy nie milknący głos skłaniający nas do działania a mimo to staramy się go uciszyć, zagłuszyć, zignorować, gdy tymczasem najlepszą rzeczą jaką moglibyśmy zrobić, to po prostu go posłuchać i zrobić co nam nakazuje.Nikt nie cierpi kiedy spełnia swoje marzenia. Więc dlaczego by nie spróbować? Przecież może się udać!A nawet jeśli się nie powiedzie, to zawsze można powiedzieć, bez żadnych wyrzutów sumienia: próbowałem. Być może będziemy przez jakiś czas cierpieć po poniesionej porażce, ale jak długo będziemy cierpieć jeśli nie podejmiemy żadnych działań?

chyba jeszcze nikt nie miał tak ja my.... mamy tylko jedno życie i to dla mnie jest teraz najważniejsze !!!!!!!

każdy z nas nie zdaje sobie sprawy z przewrotności życia ... to co spotyka nas najwspanialszego, zarazem nieosiągalne jest ...

jesteś moim snem, jesteś tym czego pragnę, nie ma i nie było nikogo tak wartościowego w moim życiu, bardzo Cię kocham i będę do końca moich dni... może czas wyleczy rany, może odpowiemy sobie na pytania, morze łez......

..............................

matką głupich cię nazwali

w każdym rytmie ...

tylko mnie poproś do tańca

przy niej zamykam oczy i jetem tam, gdzie mnie gna, porywa, ciągnie ...

potrzebuje słuchać tej piosenki jak tlenu Ankara

jesteś, istniejesz, a cały czas brak mi ciebie.................. w myślach tworzę obraz twój .........

Ten utwór przenosi mnie myślami bardzo daleko...do kogoś, kto zostawił w moim serduszku niezmywalny ślad....

Gdy zawiłość życia ścieżki nam poplącze,oddali od siebie,może i na zawsze,podziękuję przyjacielowi za jego przy mnie trwanie...Pamięć o nim w moim sercejuż na zawsze pozostanie.

za każdym razem, gdy słucham jej, wylewam po cichu morze łez ........