JBL - Cała prawda

ref.
Jestem raperem
A ty jesteś zerem
Na chuj ci to wszystko, te wszystkie zmartwienia
Realizuj co chcesz co ty masz do stracenia?

Jeśli chcesz żyć to musisz być twardy
Nie możesz w walce opuszczać gardy
Ja wiem że czasem w życiu coś nie wychodzi
Dziewczyna cię zostawia i serce twe zawodzi
W pracy kiepsko płacą i kasy brakuje
Ledwo, ledwo, ledwo go odnajdujesz
Chcesz żyć jak wszyscy bo nie chcesz być inny
Bo gdy nie pijesz i palisz to czujesz się winny
Wszyscy cię namawiają do picia i ćpania
Namawiają cię też do jakiejś dziwki przejebania
Tak to kurwa jest, a nikt nie tobą nie steruje
Ziomek ty robisz to zdecydujesz

ref.

Już dawna zgasła twoja nadzieja
A ta cholerna i pieprzona zawieja
Zabrała wszystkie plany te wszystkie na przyszłość
Człowieku otwórz oczy na dzisiejszą rzeczywistość
Nikt nie jest doskonały ale niektórzy chcą żyć
Mieć rodzinę, pracować, po prsotu kimś być
A ty co? Będziesz myślał jaką by wyruchać dziewczynę
Albo całymi dniam będziesz ćpać kokainę
Człowieku pierdol innych tych co mówią że jesteś przegrany
Ty jesteś ciągle coraz głębiej w to bagno wciągany

ref.

Ja żyję tak jak chcę, mogę zarobić
A ty człowieku przecież możesz też coś zrobić
Innym wmawiasz: "U mnie wszystko w porządku"
Ale ja i tak wiem że brakuje ci rozsądku
Że tylko byś ćpał, pił i palił
I do innych się żalił
Raz kokaina razm zmrożona wóda
A potem spać i wstajesz a tu nuda
Tak wyglądają twoje dni
Człowieku uwierz mi
Nie uciekniesz od problemów więc nawet nie próbuj
Lepszą przyszłość sobie wybuduj
Możesz zapomnieć o złych momentach
I radzę ci uważaj na zakrętach
Możesz mieć wszystko, tylko ci powiem
Niech wszystkie marzenia które chowasz w głowie
Spełnią się
Ja nię życzę źle
Wręcz przeciwnie do walki cię namawiam
Bo tak się składa że ja problemom czoło stawiam

ref.