Jano Polska Wersja - Wychowani na patentach (skit)

My tak zwani młodociani, wychowani na patentach
Trzeba kombinować, pierdolić zabawy w berka
Życie jak usterka, którą często trzeba naprawiać
Dlatego będę pozdrawiać tych co lubią w kłopoty popadać
Nie myśl że to zabawa, pozdrawiam miasto warszawa
Dumą napawa mnie tylko to co ma dla mnie wartość
Przyjaźń, szczęście, miłość, nie każdy tak ma
Rap gra, polska wersja jak u sokoła dzieciak
Widzę po zdjęciach ile kurwa się zmieniło
Późno już roztrząsać czego chciałem a czego nie było
Po co mam udawać że niby wszystko jest w porządku
W tym momencie przetoczyłem nie jedną serie wątków
Zacząć od początku, rzucić to wszystko w pizdu
Ile już do głowy przyszło pojebanych pomysłów
Brak mi słów jest czasem, lecz nie tym razem
No bo uświadom sobie, nie myśl sercem a głową dzieciak